Bank pozwał go za kredyt, którego nie zaciągnął. Sąd nie miał wątpliwości

3 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Właściciel rachunku bankowego padł ofiarą oszustów i ujawnił im login oraz hasło do swego konta? Nie można go obciążać obowiązkiem spłaty zaciągniętego kredytu, gdyż to nie on złożył oświadczenie woli. Sąd uznał, iż umowa kredytowa jest nieważna - pisze w czwartkowym wydaniu "DGP".


Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", mężczyzna - skuszony reklamą wyjątkowo dużych zysków - założył konto na platformie pozwalającej rzekomo inwestować w kryptowaluty. Po kilku godzinach odebrał telefon od kogoś, kto przedstawił się jako analityk finansowy i, roztaczając wizję pewnej inwestycji, poprosił o podanie hasła i loginu do bankowości internetowej.


Skusiły go zyski z kryptowalut, padł ofiarą oszustwa


Niebawem mężczyzna zauważył na swoim koncie kwotę najpierw 71 tys. zł, a po jakimś czasie dodatkowych 18 tys. zł. Był przekonany, iż to zyski z obrotu kryptowalutą. Na prośbę rzekomego analityka przelał na platformę jeszcze własne środki. Niedługo potem pieniądze zniknęły z jego rachunku, przelane na zagraniczne konta - opisuje gazeta.Reklama


Dziennik zaznacza, iż policji nie udało się trafić na trop przestępców i dochodzenie zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawców. Bank zażądał od poszkodowanego mężczyzny spłaty zaciągniętego kredytu, a gdy właściciel rachunku odmówił, tłumacząc, iż padł ofiarą przestępstwa, bank wniósł pozew do sądu.


Bank żądał spłaty kredytu zaciągniętego przez oszustów. Sąd postawił sprawę jasno


Jak pisze "DGP", sąd w nieprawomocnym na razie wyroku oddalił roszczenia banku, uznając, iż powód nie udowodnił, iż to właściciel rachunku zaciągnął zobowiązanie. Sąd przyznał, iż wola osoby dokonującej czynności prawnej zgodnie z art. 60 kodeksu cywilnego może być wyrażona przez dowolne zachowanie, w tym również poprzez ujawnienie tej woli w postaci elektronicznej. Tyle iż materiał dowodowy przedstawiony przez bank nie dawał podstaw do przyjęcia, iż to właśnie pozwany złożył oświadczenie woli skutkujące udzieleniem kredytu.
Dodaje, iż prowadzone wcześniej dochodzenie potwierdziło, iż pozwany padł ofiarą oszustwa. Jego umorzenie z powodu niewykrycia sprawców oznacza potwierdzenie samego faktu, iż do przestępstwa doszło. To zaś oznacza, iż kredytu nie zaciągnął pozwany mężczyzna, co z kolei skutkuje nieważnością umowy.
Idź do oryginalnego materiału