15 września 2008 roku nastąpiło bankructwo Lehman Brothers, był to szok dla wielu inwestorów, dziennikarzy finansowych i opinii publicznej. Wspomniana firma przetrwała wojnę secesyjną, pierwszą oraz drugą wojnę światową. W chwili bankructwa był to 4-ty największy bank inwestycyjny w Stanach Zjednoczonych (po Goldman Sachs, Morgan Stanley i Merrill Lynch). W tym czasie zatrudniał około 25 000 pracowników. Pracownicy zajmowali się inwestowaniem na rynku akcji, papierów dłużnych, instrumentów pochodnych. Oprócz tego bank zajmował się także zarządzaniem inwestycjami czy inwestowaniem typu private equity. Bankructwo Lehman Brothers był symbolem kryzysu sub-prime na amerykańskim rynku nieruchomości. Konsekwencje upadku spowodowały, iż wsparcie polityczne uzyskali zwolennicy doktryny TBTF („too big to fail”). Był to największy upadek w korporacyjnej historii Stanów Zjednoczonych. W dzisiejszym artykule przybliżymy historię wzrostu i upadku tego inwestycyjnego banku.
1850 – 1969: pod władzą rodziny Lehman
W 1844 roku syn żydowskiego handlarza bydłem – Henry Lehman – wyemigrował z Rimpar w Bawarii do Stanów Zjednoczonych. Henry zaraz po przybyciu do Montgomery w stanie Alabama założył „dry-shop” pod nazwą „H.Lehman”. Dry-shop był to koncept sklepów bardzo popularnych w XIX wieku w Stanach Zjednoczonych. Można tam było kupić ubrania, tytoń, cukier, mąkę czy kawę. Po trzech latach z powodu przybycia Emanuela Lehmana firma zmieniła nazwę na „H.Lehman and Bro”. W 1850 roku po raz pierwszy pojawiła się nazwa Lehman Brothers. Spowodowane to było dołączeniem trzeciego brata – Mayera Lehmana.
Alabama w latach 50-tych XIX wieku była zdominowana przez plantacje bawełny, gdzie większość siły roboczej stanowili niewolnicy. Według cenzusu z 1860 roku około 45% populacji tego stanu stanowili niewolnicy. Co ciekawe, jeden z braci posiadał aż 7 niewolników (zgodnie z cenzusem 3 mężczyzn i 4 kobiety).
Bawełna była jednym z najważniejszych surowców w Stanach Zjednoczonych. To z niej korzystała dynamicznie rozwijająca się branża tekstylna. Wielu plantatorów nie zawsze mieli dostępną gotówkę aby nabyć towary w sklepie Lehman Brothers. Bracia wpadli na pomysł, aby klienci mogli za swoje towary płacić bawełną. Pomysł na tyle wypalił, iż konieczne było zabezpieczanie “bawełnianych pieniędzy”. Biznes związany z tradingiem bawełny stawał się coraz ważniejszą częścią działalności operacyjnej. Po śmierci Henrego (zmarł w 1855 roku na żółtą febrę) bracia skupili się na prowadzeniu działalności tradingowej. Oprócz handlu bawełną rozpoczęto inwestowanie i działalność brokerską na innych surowcach.
W 1858 roku handel bawełną przeniósł się z Południa do Nowego Jorku. Powodem było to, iż to właśnie na północy Stanów Zjednoczonych było najwięcej fabryk zgłaszających popyt na bawełnę oraz magazyny. W związku ze zmianą miejsca obrotu, bracia otworzyli biuro na 119 Liberty Street w Nowym Jorku. Do pracy tam delegowany został Emanuel Lehman.
Emanuel Lehman. Źródło: encyclopediaofalabama.org
W 1862 roku firma musiała połączyć się z handlarzem bawełny: Johnem Durrem. W efekcie powstała firma Lehman, Durr & Co. Powodem połączenia była Wojna Secesyjna, która złamała łańcuchy dostaw na rynku bawełny. Firma na stałe przeniosła swoją siedzibę do Nowego Jorku. W 1870 roku współtworzył New York Cotton Exchange (NYCE). W latach osiemdziesiątych XIX wieku firma weszła w inwestowanie na dynamicznie rosnącym rynku obligacji linii kolejowych. Oprócz tego rozwinięto biznes doradztwa finansowego. W tym czasie nastąpił dynamiczny rozwój innych segmentów działalności. Lehman stał się członkiem Coffee Exchange w 1883 roku oraz New York Stock Exchange w 1887 roku.
Jednym z momentów przełomowych było doradztwo przy debiucie giełdowym International Steam Pump Company. Od tego momentu firma kładła nacisk na rozwój działalności doradztwa inwestycyjnego. W 1906 roku pod przewodnictwem Philipa Lehmana (syn Emanuela) rozpoczął współpracę z Goldman, Sachs & Co. oraz Sears, Roebuck and Company. Lehman zdobył na tyle dobrą reputację, iż klientów nie brakowało. Firma brała udział w debiutach takich firm jak np. Woolworth Company, R.H. Macy & Company czy May Department Story.
Ważną datą był 1924 rok, kiedy to do firmy dołączyła pierwsza osoba nie będąca członkiem rodziny – był nim John M. Hancock. Od tego czasu partnerami w Lehmanie mogły być osoby z zewnątrz. Pozwoliło to zatrudniać zdolnych finansistów i ułatwiło skalowanie biznesu. Firma nie bała się także reagować na rynkowe problemy. Tak było m.in. podczas Wielkiego Kryzysu gdzie zastój na rynku IPO spowodował, iż Lehman skupił się na działalności Venture Capital. Jednak wraz z odbudową gospodarczą spowodowaną New Deal rynek akcji odżył. Lehman uczestniczył w IPO pierwszego producenta telewizorów – DuMont Laboratories. Oprócz tego firma doradcza pomogła zdobyć finansowanie Radio Corporation of America (RCA). Zdobycie takich klientów poprawiło prestiż Lehmana. Dzięki temu łatwiej było o nowych klientów.
1969 – 1984: Rozwój poza rodziną Lehman
W 1969 roku zmarł Robert Lehman, który sprawował władzę w firmie prze 44 lata. Spowodowało to, iż nikt z członków rodziny Lehman nie uczestniczył aktywnie w działalności firmy. Egzystencja firmy była zagrożona z powodu kryzysu gospodarczego lat 70-tych. Walka z inflacją oraz słaby wzrost gospodarczy spowodował, iż coraz trudniej było o klientów. W 1973 roku Pete Peterson (prezes Bell & Howell) zdecydował się kupić Lehmana. Dwa lata później Peterson zdecydował się na przejęcie Abraham & Co., które również działało w branży finansowej. W 1977 roku nastąpiła fuzja z Kuhn, Loeb & Co. co stworzyło firmę Lehman Brothers, Kuhn, Loeb Inc. Był to 4 największy bank inwestycyjny w Stanach Zjednoczonych. Większe od Lehmana były wtedy Salomon Brothers, Goldman Sachs oraz First Boston.
Pod rządami Pete Petersona (1973 – 1984) Lehman zmienił się z generującej straty firmy z brakiem pomysłu na siebie w dochodową firmę (wzrostu zysków 5 lat z rzędu). Oprócz tego Lehman był w czołówce sektora inwestycyjnego pod względem ROE (rentowność kapitału własnego).
Fuzja z American Express (1984 – 1994)
Źródło: wikipedia.org
Shearson/American Express, czyli spółka zależna American Express przejęła Lehman za 360 milionów dolarów. Przejecie miało pozwolić na rozszerzenie oferty o działalność doradczą. Wcześniej Shearson był skupiony na działalności brokerskiej. Połączona firma nazywała się Sherson Lehman Hutton. Ostatni człon pojawił się po przejęciu za 1 mld$ firmy E.F. Hutton. W 1993 roku nowy CEO American Express postanowił uprościć strukturę organizacyjną. W efekcie sprzedał biznes brokera detalicznego i zarządzanie aktywami do Promerica. Jednocześnie przeprowadzono spinn-off pozostałej części dawnego Sherson Lehman Hutton. Ze struktur American Express wydzielono Lehman Brothers Holding Inc., który zadebiutował w 1994 roku.
1994 – 2007: rządy Dicka Fulda – rozkwit Lehman Brothers
CEO spółki został Dick Fuld, który pracował w organizacji przez wiele lat. Jako pracownik pamiętał jeszcze czasy fuzji Lehman Brothers z Kuhn, Loeb & Co., późniejsze przejęcie przez American Express oraz fuzję z E.F. Hutton. Fuld został na stanowisku CEO Lehman Brothers do 2008 roku. Był najdłużej urzędującym dyrektorem generalnym (CEO) w czasie kryzysu finansowego 2007-2008.
W chwili objęcia stanowiska w wydzielonej spółce, strata w organizacji wynosiła 102 mln$. Od kiedy Dick Fuld został CEO rozpoczął się okres 14 lat zysku netto z rzędu. Firma osiągała zyski mimo kryzysu azjatyckiego, upadku LTCM czy ataku terrorystycznego na World Trade Center. Zyski nie powstawały tylko na skutek organicznego rozwoju firmy. Głównym źródłem wzrostu przedsiębiorstwa była duża dźwignia finansowa. Zwiększało to ryzyko prowadzenia działalności operacyjnej, ale w spokojnych czasach miało jeden plus – potrafiło spełniać oczekiwania Wall Street. Sam Fuld był beneficjentem tej praktyki. Między 1993 a 2007 roku otrzymał prawie 500 milionów dolarów z tytułu wynagrodzenia oraz bonusów. W samym 2007 roku otrzymał od banku 22 mln$ (5 mln$ w gotówce, reszta w akcjach).
11 września 2001 roku jeden z samolotów uderzył w pierwszą wierzę World Trade Center. W wyniku ataku terrorystycznego jeden z pracowników banku został zabity. Z kolei siedziba firmy mieściła się w Three World Financial Center i na skutek ataku nie nadawała się do użytkowania. Zmusiło to firmę do dyslokacji 6500 pracowników. Działalność tradingowa została przeniesiona do Jersey City (stan New Jersey). Po 6 dniach od ataku obrót na rynku kapitałowym został przywrócony. Pozostałych pracowników przeniesiono do 40 tymczasowych lokalizacji, które mieściły się w Nowym Jorku. Przykładowo dział bankowości inwestycyjnej zajmował 665 pokoi w Sherathon Manhattan Hotel. Oprócz tego bank w październiku 2001 roku kupił 32-piętrowy biurowiec za 700 mln$. Biurowiec mieścił się na 745 Seventh Avenue. Po atakach terrorystycznych Lehman Brothers opracował plan kontynuowania działania na wypadek ponownych ataków. W zachowaniu ciągłości działania miał pomóc oddział w Jersey City, które pełniło rolę „backup-trading”.
W 2001 roku Lehman Brothers przejął PCS (private-clinet services) od firmy Cowen & Co. Pozwoliło to firmie wejść mocniej w segment doradztwa dla bogatych klientów. Oprócz tego w 2003 roku bank powrócił na rynek zarządzania aktywami z którego „wyszedł” w 1989 roku. Powodem było przejęcie Crossroads Group (należał do Lincoln Capital Management), która działała na rynku papierów dłużnych. Wspomniane firmy w połączeniu z ramieniem private equity stworzyło IMD (Investment Management Division), która generowała około 3 mld$ przychodów rocznie.
W czerwcu 2003 roku U.S. Securities and Exchange Commission (SEC) oraz Office of the New York State Attorney General wraz z kilkoma mniejszymi regulatorami rozpoczęli kontrolę w 10 firmach z branży finansowej. Wśród jednej z kontrolowanych był Lehman Brothers. Regulatorzy przyjrzeli się relacjom panującym wewnątrz firm. Chodziło o to czy dział analiz rynku nie jest pod presją ze strony działów bankowości inwestycyjnej. 10 firm musiało zapłacić 1,4 mld$ kar w związku z nieuczciwymi praktykami. Lehman Brothers został obciążony karą na poziomie 80 mln$. Co więcej, bank inwestycyjny musiał dokonać całkowitej separacji między departamentami bankowości inwestycyjnej i analiz.
Koniec eldorado lata 2006-2007
Richard Fuld był również finansowym celebrytą. Lubił udzielać wywiadów gdzie chwalił się swoimi osiągnięciami i zapewniał o tym, iż firma skupia się na realizowaniu długoterminowych celów. W 2006 roku udzielił wywiadu dla The Wall Street Journal gdzie wspomniał:
„Tak długu jak będę żył, ta firma nie zostanie sprzedana”.
Fuld był lubiany przez media, które ceniły jego szczerość oraz to, iż „dowoził wyniki”. W 2006 roku magazyn Institutional Investor przyznał Dickowi tytuł „America’s top Chief executive in the private sector”. Dwa lata później szanowany magazyn Barron’s umieścił Fulda na liście 30 najlepszych CEO oraz nadał mu przydomek „Mr. Wall Street”.
Powodem dobrych wyników była zmiana strategii inwestycyjne. Bank nie był zainteresowany w inwestowanie na rynku skarbowych papierów wartościowych. Zamiast tego popularnością cieszyły się takie instrumenty jak MBS-y (mortgage-backed securities) oraz CDO (collateralized debt obligations). Instrumenty te miały zapewnić wyższą stopę zwrotu przy podobnym ryzyku co bezpieczne obligacje rządowe. Powodem takiej pewności było to, iż rynek nieruchomości w Stanach Zjednoczonych od 2002 roku zachowywał się bardzo dobrze. Niskie stopy procentowe, rosnące ceny nieruchomości oraz łatwy dostęp do kapitału powodował, iż hipoteki mieszkaniowe wyglądały na bezpieczny instrument. Z tego powodu pojawiły się instytucje, które „zamieniały” hipoteki w instrumenty finansowe, które były handlowane przez banki inwestycyjne, fundusze hedgingowe czy choćby fundusze emerytalne.
Mimo trudnego dla sektora 2007 roku, Fuld nie został zwolniony i utrzymał się na stanowisku CEO. Warto wspomnieć, iż w tym czasie na skutek rozpoczynającego się kryzysu subprime, pracę stracili CEO takich firm jak Bear Stearns, Merrill Lynch oraz Citigroup. Pod koniec 2007 roku Warren Buffett oraz Korea Development Bank były zainteresowane przejęciem Lehmana, ale Dick Fuld wierzył w to, iż firma ma znacznie większą wartość niż oferta konkurentów. Jak się później okazało upór Dicka spowodował, iż bank nie przetrwał kłopotów. Już pod koniec 2007 roku Lehman musiał zamknąć dział zajmujący się kredytami subprime (BNC Mortgage). W wyniku zamknięcia firmy, pracę straciło 1200 pracowników.
Źródło: raport roczny 2007
Przyczyny kryzysu na rynku finansowym
Aby zrozumieć dlaczego bank upadł, konieczne jest zaznajomienie się z tym czym dokładnie były instrumenty finansowe oparte o rynek nieruchomości. Głównymi „aktorami” w tym spektaklu były MBS-y, CDO oraz syntetyczne CDO.
MBS
Najprościej rzecz ujmując, są to kredyty hipoteczne, które przeszły proces sekurytyzacji, czyli zamiany w papiery wartościowe. W praktyce polegało to na tym, iż spółka specjalnego przeznaczenia (SPV – special purpose vehicle) nabywała pożyczki i kredyty hipoteczne od banków, albo innych firm działających na rynku hipotecznym. Następnie kredyty były łączone w „paczki”, które następnie były zamieniane na MBS-y. Następnie SPV szukał inwestorów, którzy chcieli nabyć ten rodzaj aktywów. MBS-y dzieliły się na RMBS-y (residential mortgage-backed security) oraz CMBS-y (commercial mortgage-backed security).
CDO
CDO po raz pierwszy pojawiły się na rynku finansowym w 1987 roku. Stworzyli go pracownicy banku inwestycyjnego Drexel UBurnham Lambert, gdzie pracował słynny „król obligacji śmieciowych”: Michael Milken. Bank inwestycyjny stworzył pierwsze CDO na bazie koszyka obligacji śmieciowych (emitenci o ratingu nie inwestycyjnym). CDO miało zapewnić większe bezpieczeństwo inwestycyjne, ponieważ prawdopodobieństwo niewypłacalności kilkunastu albo kilkudziesięciu dłużników było mniejsze niż pojedynczego emitenta obligacji. Z czasem CDO rozwinęło się na inne rynki. Pojawiły się obligacje zabezpieczane długami studenckimi, należnościami z kart kredytowych, kredytów bankowych czy leasingu samolotów. Na przełomie 2003 i 2004 roku emitenci CDO zwrócili uwagę na dynamicznie rozwijający się rynek amerykańskich nieruchomości.
Szczególnie atrakcyjny wydawał się rynek kredytów subprime. Były to droższe kredyty, o teoretycznie gorszej spłacalności. Co ważne, te kredyty i tak spłacały się lepiej niż np. pożyczki konsumenckie. Dodatkowo, wzrost wartości nieruchomości powodował, iż ludzie mogli zwiększać swoje zadłużenie, refinansując swoje kredyty hipoteczne (brali z reguły większy kredyt, ponieważ wartość zabezpieczenia rosła). W efekcie zaczął dynamicznie rosnąć segment CDO opartych o MBS, czyli papiery wartościowe oparte o nieruchomości. W ciągu zaledwie 3 lat, ilość wyemitowanych CDO wzrosła prawie 10-krotnie z 30 mld$ w 2003 roku do 225 mld$ w 2006. Załamanie na amerykańskim rynku nieruchomości spowodowało, iż nastąpiły dwie rzeczy jednocześnie: spadek wartości nieruchomości oraz pogorszenie spłacalności kredytów hipotecznych. Doprowadziło to do gwałtownego spadku wartości CDO. To z kolei pociągnęło za sobą wielomiliardowe straty instytucji finansowych.
Cechą charakterystyczną CDO są transze, które bazują na ryzyku kredytowym instrumentu bazowego (np. MBS-u). Im niższa transza, tym większe ryzyko inwestycyjne. Jednocześnie w parze z ryzykiem rosły potencjalne zyski z transakcji. To właśnie najniższe transze brały na siebie jako pierwsze ryzyko niespłacalności kredytów hipotecznych (rat kapitałowo-odsetkowych). W przypadku upłynnienia zabezpieczenia (nieruchomości) najniższe transze dostawały środki dopiero po spłaceniu inwestorów z bardziej bezpiecznych transz. Z reguły transze nazywały się: Senior AAA (“super senior”), Junior AAA, AA, A, BBB oraz Residual. Najbezpieczniejsze były określane jako „super senior”. Początkowo CDO charakteryzowało się stosunkowo dobrymi jakościowo aktywami , wraz z rozwojem rynku zaczęły dominować produkty o coraz gorszych parametrach jakościowych (kredytobiorcy z niskim FICO, słabo zarabiający imigranci itp.).
Syntetyczne CDO
Jest to osobna grupa finansowych produktów, która nie jest oparta tak jak CDO o faktyczne aktywa (obligacje, kredyty hipoteczne, kredyty studenckie) tylko derywaty takiej jak CDS-y (credit default swaps), opcje itp. Syntetyczne CDO również są podzielone na transze, które mają różny poziom akceptacji ryzyka kredytowego. Zyski z syntetycznego CDO były uzależnione od zachowania innych produktów bazujących na aktywach nieruchomościowych. Syntetyczne CDO były prostsze w stworzeniu ponieważ nie wymagały wcześniejszego oparcia ich o kredyty hipoteczne. Dzięki temu można było je kreować bardzo szybko. W 2005 roku wyemitowano syntetycznych CDO o wartości 15 mld$, rok później emisje wyniosły 61 mld$. Na koniec roku 2006 wartość nominalna syntetycznych CDO była szacowana na około 5 000 miliardów dolarów.
Przyczyny upadku banku
Bankructwo Lehman Brothers nie było efektem jednego błędu albo zbiegu nieszczęśliwych okoliczności. Problemy w banku narastały, ale były maskowane teoretycznie dobrymi wynikami finansowymi. Działalność segmentu inwestycji w produkty oparte o rynek nieruchomości. Historia tego departamentu jest bardzo długa i sięga 1997 roku. Wtedy to Lehman kupił Aurora Loan Services. Był to pożyczkodawca, który skupiał się na kredytach hipotecznych zaliczanych do kategorii Alt-A. Były to kredyty bardziej ryzykowne niż „prime” ale mniej niż „subprime”. Bardzo często te kredyty nie miały pełnej dokumentacji, ale klienci posiadali wysoki scoring FICO.
Apetyt na zwiększenie udziałów na rynku długu hipotecznego rósł. W 2000 roku Lehman przejął pożyczkodawcę kredytów subprime, który działał na Zachodnim Wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Przejętą firmą był BNC Mortgage LLC. Dzięki temu Lehman bardzo gwałtownie stał się ważnym graczem na rynku kredytów subprime. Kredyty subrime dotyczyły kredytobiorców, którzy mieli historycznie problemy z regularnym spłacaniem swoich długów. Z reguły byli to dłużnicy z FICO poniżej 600 punktów. Oczywiście wyższe ryzyko wiązało za sobą wyższe oprocentowanie.
Jeśli bank posiadał mechanizmy „odsiania” nierokujących klientów od tych z przejściowymi problemami to ten rodzaj kredytów mógł być „żyłą złota”. Wymagało to dużej selekcji klientów. To z kolei przeszkadzało gwałtownie zdobywać udziały rynkowe. Już w 2003 roku Lehman Brothers udzielił kredytów hipotecznych o wartości 18,2 mld$. Powodowało to, iż wystarczyło tylko 6 lat aby bank stał się numerem trzy w branży kredytów o obniżonym ratingu. W 2004 roku obie przejęte instytucje udzieliły pożyczek na 40 miliardów dolarów. Za to w 2006 roku zdarzało się, iż Aurora oraz BNC w miesiąc udzielały kredytów o wartości 50 mld$. Przy tak dynamicznym wzroście trudno było wierzyć w to aby procedury kredytowe były restrykcyjnie przestrzegane. W 2008 roku Lehman posiadał aktywa o wartości 680 mld$ oraz posiadał kapitały własne na poziomie 22,5 mld$. Oznaczało to, iż dźwignia finansowa (stosunek aktywów do kapitału własnego) wynosił ponad 30.
Źródło: raport roczny spółki Lehman Brothers
Początkowo bardzo dobra koniunktura gospodarcza powodowała, iż kredytobiorcy „problematyczni” nie mieli problemów ze znalezieniem pracy i obsługi swoich zobowiązań. Dzięki temu kredyty alt-a oraz subrpime zapewniały wysokie zyski. Sytuacja zaczęła się pogarszać w 2007 roku wtedy to nastała zadyszka na rynku nieruchomości. To z kolei powodowało, iż zmalał popyt spekulacyjny, który bazował tylko na strategii „kupowaniu drożej i sprzedawaniu jeszcze drożej”. Nacisk na sprzedaż powodował, iż kredyty hipoteczne dostawali choćby kredytobiorcy klasyfikowani jako NINJA (No Incom, No Job, No Assets). Byli to kredytobiorcy w bardzo trudnej sytuacji finansowej i prawie pewne było, iż w najbliższej przyszłości będą mieli problemy z obsługą zadłużenia. Historycznie kredyty hipoteczne zaliczane do kategorii subprime stanowiły około 8% rynku. Na skutek szeregu czynników (niskich stóp procentowych, polityki sprzedażowej, działalności państwowych agencji wspierających rynek hipoteczny) udział tego typu kredytów wzrósł do 20% w 2006 roku.
PRZECZYTAJ: Czarny Czwartek i Wielka Depresja w latach 1929 – 1933
W efekcie rynek mieszkaniowy był znacznie bardziej podatny na spadki cen w przypadku pojawienia się recesji w gospodarce. Wynika to z tego, iż kredyty subprime były brane przez osoby najbardziej narażone na utratę pracy podczas recesji. Jednocześnie tacy kredytobiorcy nie posiadali znacznych oszczędności aby byli w stanie przetrwać kilka miesięcy bez pracy.
Popyt spekulacyjny również miał wpływ na wzrost cen domów. Widać to po statystyce posiadaczy nieruchomości. W 2000 roku około 20% gospodarstw domowych miało więcej niż jeden dom/mieszkanie. Po 6 latach ten odsetek wzrósł do 35%. Bardzo popularne były flipy, czyli kupowanie mieszkania w celu jego odsprzedaży w bardzo krótkim czasie. Flipperzy działali na bardzo wysokiej dźwigni w celu zmaksymalizowania swojego zwrotu z kapitału własnego (ROE). Kiedy popyt na mieszkania zmalał, a ceny zaczęły spadać, tacy inwestorzy znaleźli się w trudnej sytuacji. Musieli albo zgodzić się na sprzedaż ze stratą albo znaleźć sposób w jaki sposób finansować raty kapitałowo-odsetkowe.
Kolejny problem, jaki stwarzał boom na rynku nieruchomości, to poczucie bogactwa u właścicieli nieruchomości. Wielu z nich wykorzystywało wzrost cen do refinansowania kredytu, biorąc wyższy. Dzięki temu mogli konsumować więcej (np. kupno nowego samochodu, wakacje) ale powodowało to wzrost długu w stosunku do generowanych dochodów. Ten wskaźnik (debt to disposable personal income) wzrósł z poziomu 77% w 1990 roku do 127% w 2007 roku. Oznaczało to, iż przeciętne gospodarstwo domowe było znacznie bardziej narażone na ryzyko wzrostu stóp procentowych i pogorszenia koniunktury niż 17 lat wcześniej.
Spadek cen pogorszył spłaty kredytów hipotecznych, spowodowało to, iż wartość MBS-ów oraz CDO opartych o produkty hipoteczne zaczęły tracić na wartości. Co więcej zaczęło brakować chętnych na zakup kolejnych sekurytyzowanych kredytów hipotecznych. Część instytucji finansowych znalazło się w trudnej sytuacji ponieważ posiadało dużo kredytów hipotecznych, których nie mogli sekurytyzować. To z kolei narażało je na ryzyko, którego wcale nie chciały ponosić. Ekspozycja na rynek kredytów hipotecznych typu subprime oznaczało pewne straty. Dodatkowo problem posiadali wystawcy CDS-ów na MBS-y albo CDO. Już pod koniec 2007 roku zaczęły się pojawiać odpisy na produktach powiązanych z rynkiem hipotecznym.
Źródło: raport roczny spółki Lehman Brothers
Ostatnie chwile Lehman Brothers
W 2008 roku Lehman wygenerował ogromne straty z powodu kryzysu na rynku nieruchomości. Co więcej, bank pozostał z dużą ilością kredytów, których nie był w stanie odsprzedać innym uczestnikom rynku. W II kwartale 2008 roku strata netto wyniosła 2,8 miliardów dolarów. Spoglądając na całe aktywa posiadane przez bank, strata mogła wydawać się niewielka. Biorąc pod uwagę ogromną dźwignię na jakiej działał bank sytuacja stawała się bardzo trudna. Konieczna była restrukturyzacja działalności oraz poszukanie dodatkowego kapitału. Bank desperacko szukał chętnego na emisję nowych akcji, mimo tego iż taki ruch rozwadniał dotychczasowych akcjonariuszy. Rozwodnienie wynikało z tego, iż kurs akcji w ciągu pierwszych 8 miesięcy kurs spadł o ponad 70%. Potencjalni chętni gwałtownie rezygnowali z powodu otoczenia rynkowego.
22 sierpnia akcje banku wzrosły o 5% na wieść o plotach o potencjalnym przejęciu Lehmana przez Korea Development Bank. Wzrost gwałtownie wyparowały po tym jak potencjalny kupiec wspomniał o problemach regulacyjnych oraz braku chętnych partnerów do dołączenia do transakcji. Już 9 września Korea Development Bank wycofał się z transakcji co spowodowało spadek kursu Lehman Brothers o 45%.
10 września bank zaraportował 3,9 mld$ straty i ogłosił chęć sprzedaży większościowego udziały w biznesie zarządzania inwestycjami (wraz z Neuberger Berman). Sytuacja stawała się coraz bardziej napięta, ponieważ upadek banku mógł zachwiać płynnością amerykańskiego sektora finansowego. 12 września Timothy F. Geithner zwołał spotkanie z instytucjami finansowymi aby rozwiązań sytuację Lehman Brothers. Geithner wspomniał, iż może konieczna będzie przeprowadzenie likwidacji banku. Firmy z Wall Street szukały rozwiązania aby nie wymuszać interwencji rządowej. Rozpoczęły się rozmowy Lehman Brothers z Bank of America oraz Barclays.
Przejęcie Lehman Brothers przez Barclays zostało zawetowane przez Bank Anglii oraz brytyjskiego regulatora. Rozwiązań szukano do nocy 14 września, niestety nie było chętnego który posiadał wystarczające zasoby finansowe aby był w stanie uratować jeden z najstarszych banków inwestycyjnych. 15 września świat dowiedział się o tym, iż Lehman Brothers złożył wniosek o ochronę przed wierzycielami.
Konsekwencje upadku Lehman Brothers
Początkowo upadek Lehman Brothers nie spowodował kataklizmu na rynku. Indeks Dow Jones spadł o 4,4%. Pod względem punktowym było to największy spadek od 2001 roku (ataków na WTC). Spoglądając na długoterminowe konsekwencje, sam spadek indeksu 15 września wydaje się bardzo łagodny. To był dopiero początek.
Bankructwo Lehman Brothers spowodowało, iż rynek MBS-ów stał pod presją podaży. Rynek obawiał się, iż portfel 4,3 mld$ aktywów opartych o rynek hipoteczny będzie gwałtownie likwidowany. Biorąc pod uwagę, iż brakuje chętnych po stronie kupna a uczestnicy rynku są silnie zalewarowni rynek MBS-ów stał się bardzo nerwowy. Jednocześnie rynek spotowy nieruchomości obawiał się, iż zakupiony w 2007 roku Archstone (3 największy REIT w US) będzie na sprzedaż co wywoła presję na spadek cen na rynku nieruchomości. Lehman Brothers nabył tą spółkę razem z Tishman Speyer za 22,2 mld$. Po 6 latach od transakcji firma został wykupiona za 9 mld$ przez Equity Residential oraz AvalonBay.
Bankructwo Lehman Brothers spowodowało zamieszanie choćby na rynku pieniężnym. Evergreen Investments poprosił Wachovia Corporation (spółkę – matkę) o zasilenie płynności funduszów rynku pieniężnego. Upadek banku inwestycyjnego miał swoje reperkusje w Azji. Straty japońskich baków i ubezpieczycieli stracili około 2,4 mld$. Najmocniej ucierpiał Mizuho Trust & Banking, który miał dużą ekspozycję na aktywa powiązane z Lehman Brothers. Problemy pojawiły się także w Hong-Kongu. Tam indywidualni klienci zainwestowali 15,7 miliardów dolarów hongkońskich w „gwarantowane mini-obligacje” od Lehmana. Wielu klientów miało pretensje do pracowników banku o nieprzedstawienie pełnego profilu ryzyka. Dotkniętych aferą w mini-obligacje było 43 700 klientów.
W drugiej połowie września 2008 roku opracowany został plan Paulsona. Głównym celem programu był wykup toksycznych aktywów, co miało zapewnić stabilność finansową amerykańskiego rynku finansowego. Zakupiono m.in. MBS-y co pozwoliło przywrócić płynność na tym rynku i zastopować potencjalne straty innych instytucji finansowych. Po odrzuceniu planu przez Izbę Reprezentantów wprowadzono zmodyfikowany plan nazwany TARP, który został przyjęty 3 października 2008 roku.
Bankructwo Lehman Brothers unaoczniło problemy jakie przeżywa amerykański sektor finansowy. Problemy miały takie instytucje jak AIG, Washington Mutual czy Merrill Lynch. Spowolnienie na rynku nieruchomości oraz spadek akcji kredytowej odbił się na kondycji całej gospodarki. W ciągu roku liczba bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych wzrosła z 7 mln do 15 mln osób. Stopa bezrobocia wzrosła do 10%. Gospodarka potrzebowała kilku lat, aby stopa bezrobocia powróciła do poziomów przed recesją.
Podsumowanie
Historia Lehman Brothers mówi o tym jak kilka firmę dzieli od bankructwa jeżeli weźmie na siebie zbyt duże ryzyko. Z banku inwestycyjnego o ponad 150 letniej historii została tylko nazwa, która w tej chwili jest jednym z symboli kryzysu 2007-2009. W chwili upadku bank posiadał aktywa o wartości ponad 600 mld$. Bankructwo Lehman Brothers było symbolem końca ery deregulacji na rynku finansowym. W kolejnych latach wprowadzono ściślejszą regulację zarówno działalności banków inwestycyjnych jak i komercyjnych. Idea samoregulacji rynku finansowego, która była forsowana przez takie osobistości jak Alan Greenspan (były prezes FED) stała się niepopularna w mediach głównego nurtu.