Amerykański sektor bankowy od początku roku jest w poważnym kryzysie. Po kolejnych bankructwa eksperci zastanawiają się nie czy upadnie kolejny bank, tylko rozważają kiedy to nastąpi i kto będzie kolejną ofiarą. W ostatnim tygodniu coraz biznesmeni i urzędnicy administracji coraz częściej wspominają o jednym ze scenariuszy, który może spotęgować panikę już nie tylko na amerykańskim rynku, ale na w skali globalnej.
Co wywoła największą panikę?
Sektor bankowy w USA bez wątpienia rozpoczął rok z przytupem. Nie jest to jednak powód do radości, bo rozgłos ma charakter wyjątkowo negatywny i wprawia rynki na całym świecie w pesymistyczne nastroje. Do upadłego Silicon Valley Bank i Silveraget, właśnie dołączył First Republic. Po upadłości tego ostatniego już choćby najwięksi optymiści nie mają złudzeń, iż kolejne mniejsze regionalne banki muszą upaść. Eksperci i biznesmeni zaczynają prognozować, co może doprowadzić do dalszej zapaści w systemie. Jeden z najgorszych scenariusz zarysował, w wywiadzie telewizyjnym dla Bloomberga, dyrektora Generalny JPMorgan Jamie Dimon. Stwierdził on, iż rynki ogarnie panika, gdy Stany Zjednoczone zbliżą się doniewypłacalności długu państwowego. Dimon dodał, iż będziemy mięć panikę, im bardziej się do tego zbliżymy. Zdaniem Dimona niewypłacalność byłaby katastrofalna, ponieważ doprowadziłaby do zmienności oraz wstrząsu na rynkach.
Nie tylko Dimon ostrzega przed takim scenariuszem
Jamie Dimon nie jest pierwszą osobą, która ostrzega przed scenariuszem niewypłacalności USA. W tym temacie wypowiadał się również amerykańska szefowa resortu finansów Yanet Yellen. W wystosowanym do Kongresu listu ostrzegła, iż istnieje możliwość, iż USA przekroczy ustanowiony w 2021 roku limit już 1 czerwca. Limit ten wynosi w tej chwili 31,4 bln USD. We wspomnianym liście ostrzegła, iż jeżeli rząd nie zdąży podnieść limitu, to niewypłacalność i bankructwo USA staną się całkiem realne. Zdaniem Yellen taki scenariusz oznacza poważne trudności, szkodząc naszej pozycji globalnego przywództwa i podając w wątpliwość naszą zdolność do obrony interesów bezpieczeństwa narodowego.
To nie pierwszy raz, gdy Yanet Yellen bije na alarm w sprawie zadłużenia USA. Yellen już w styczniu ostrzegała amerykański rząd, iż państwo niebezpiecznie zbliża się do wspomnianego limitu, którego przekroczenie oznacza niewypłacalność. Jednak wówczas Departament Skarbu zdecydował o podjęciu nadzwyczajnych środków, które miały umożliwić rządowi spłacanie długu przez kilka kolejnych miesięcy.