Belgia ma poważny problem z żołnierzami. Budżet traci miliony

Od ponad roku na kontynencie europejskim, w samym jego sercu, ma miejsce krwawa wojna. Wiele państw w wyniku tego wydarzenia zrozumiało, iż nowoczesna i dobrze zorganizowana armia to nie relikt przeszłości i wymaga ciągłego inwestowania. Okazuje się jednak, iż to nie zakup sprzętu jest największym problemem, o czym właśnie przekonała się Belgia.

Belgia – armia topnieje w oczach

W wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainę wielu politykom otworzył się oczy i zrozumieli, iż wcale nie żyjemy w czasach sielanki, gdzie wojsko odeszło do lamusa. Dla wielu koncernów handlujących specjalistycznym sprzętem to złoty czas. Państwa zaczęły się zbroić znacznie bardziej niż dotychczas. Przykład Belgii pokazuje jednak, iż to nie koszty zakupu sprzętu wojskowego są największym problemem. ACMP podaje, iż aż 44% żołnierzy opuszcza armię jeszcze w trakcie szkolenia. Tylko w ciągu ostatnich trzech lat z wojska, jeszcze w trakcie szkolenia, zrezygnowało ponad 3 tys. żołnierzy. Przewodniczący ACMP Yves Huwart przekazała, iż każdego roku budżet państwa traci na tym 50 mln euro. Jest to o tyle problematyczne, iż belgijska armia, w związku z inwestycjami w system uzbrojenia, planowała znaczący wzrost liczebności.

W polskiej armii nie jest lepiej

Doniesienia o belgijskich problemach z opuszczaniem wojska mogą przypominać informacje na temat polskiej armii. O sprawie zrobiło się głośno było kilka tygodni temu. Media pisały wówczas o fali odejść z polskiego wojska w związku z niskimi zarobkami i złą organizacją. Tylko w zeszłym roku mundur zrzuciło blisko 9 tys. żołnierzy. Do tego rezygnacje złożyło również 8 tys. żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Szef resortu obrony Mariusz Błaszczak tłumaczył wówczas, iż większość rezygnacji dotyczy żołnierzy, którzy mieli za sobą 15-20 lat służby. Dodał też, iż powołań do wojska jest więcej niż rezygnacji. Eksperci nie są jednak tak optymistyczni i wskazują, iż ci którzy odchodzą to najbardziej doświadczeni, a wyszkolenie nowych trwa wiele lat.