Bezpłatny bagaż znów pod lupą Ryanaira. "Wszyscy muszą przestrzegać zasad"

1 tydzień temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Ryanair wraca do tematu bezpłatnego bagażu. Dyrektor generalny przewoźnika, Michael O'Leary, w rozmowie z “The Independent” obiecał surowo karać pasażerów, którzy lekceważą ograniczenia dotyczące jego wymiarów. Zapowiedział motywacje dla personelu naziemnego, aby wyłapywali łamiących przepisy i obiecał, iż prowadzona przez linie polityka doprowadzi do obniżenia cen biletów lotniczych.


Zgodnie z decyzją Ryanaira, od 1 sierpnia wymiary torby z przedmiotami osobistymi, jakie bezpłatnie można wnieść na pokład samolotu, wynoszą 40 x 30 x 20 cm. Rozmiar ten do niedawna był nieco mniejszy. Zwiększono go dzięki porozumieniu europejskich linii lotniczych w sprawie przyjęcia nowych, minimalnych wymiarów bagażu podręcznego. Zgodnie z regulaminem, w trakcie lotu torba ma być umieszczona pod fotelem.


Ryanair będzie kontrolował bagaże. Motywuje personel


Pasażerowie, których bagaż jest większy, mogą zostać ukarani grzywną w wysokości do 75 euro (320 zł). Zgodnie z polityką Ryanaira, niewymiarowa torba z przedmiotami osobistymi trafia do luku bagażowego samolotu. „Będziecie Państwo poproszeni o pozostawienie bagażu na schodkach samolotu, na wózku bagażowym przy bramce lub zgodnie ze wskazówkami personelu Ryanair, który umieści go w luku bagażowym” – informują linie lotnicze.Reklama


Personel naziemny jest motywowany do wyłapywania pasażerów z niewymiarowymi torbami. w tej chwili za każdy taki bagaż ujawniony przy bramce otrzymują oni po 1,50 euro (6,40 zł), ale nie więcej niż 80 euro (341 zł) miesięcznie. niedługo ma się to zmienić. Od listopada za zbyt dużą torbę z przedmiotami osobistymi personel naziemny ma dostawać 2,50 euro (10,66 zł). “Ryanair zrezygnuje też z ustalonej, maksymalnej kwoty” - poinformował dyrektor generalny irlandzkich linii lotniczych, Michael O'Leary, w rozmowie z dziennikiem „The Independent”.
Stojący na czele największego, niskokosztowego przewoźnika w Europie podkreślił, iż 99,9 proc. pasażerów Ryanaira bez żadnych problemów przestrzega zasad dotyczących bagażu. "Musimy pozbyć się 0,1 proc., które tego nie robi. Wszyscy muszą przestrzegać zasad, a wtedy nie będzie żadnych problemów" – cytuje prezesa Ryanaira brytyjska gazeta.


Ryanair za przepisowymi bagażami. Obiecuje tańsze bilety


O’Leary podkreślił, iż dostosowanie się do regulaminu dotyczącego wymiarów bagażu może choćby wpłynąć na zwiększenie częstotliwości lotów i obniżeniu cen biletów Ryanaira. „Im lepiej sobie z tym poradzimy, tym szybsze będzie wejście na pokład, więcej będzie bezpośrednich wylotów i ogólnie bardziej wydajna będzie linia Ryanair – a my będziemy przez cały czas przekazywać te oszczędności w formie niższych cen” - zapewniał dyrektor generalny irlandzkich linii.
UE przyjęła nowe przepisy, zgodnie z którymi pasażerom będzie przysługiwać bezpłatny osobisty przedmiot podręczny o wymiarach do 40 × 30 × 15 cm oraz mały bagaż do łącznej długości 100 cm i wadze 7 kg. Ryanair sprzeciwił się decyzji. "Dwie torby się nie zmieszczą. Parlament Europejski jest pełen szaleńców" – skomentował decyzję Brukseli O’Leary. Przepisy nie weszły jeszcze w życie. Są na etapie formalnego zatwierdzania, czekają na akceptację większości państw członkowskich.
Idź do oryginalnego materiału