Prezydent-elekt Stanów Zjednoczonych Donald Trump ma stworzyć w Białym Domu nowe stanowisko dla urzędnika, który będzie zajmował się rynkiem kryptowalut.
- Donald Trump ma powołać nowego urzędnika, który będzie zajmował się polityką dot. kryptowalut.
- Prezydent-elekt prowadził rozmowy z giełdą Coinbase.
Biały Dom będzie miał eksperta ds. kryptowalut?
Donald Trump obiecał, iż wzmocni branżę kryptowalut. I wiele wskazuje na to, iż nie rzucał słów na wiatr.
Bloomberg podaje, iż prezydent-elekt chce mieć u boku urzędnika, który będzie zajmował się branżą blockchaina.
Czy więc w Białym Domu powstanie nowe “ministerstwo”? Nie do końca. Jak podają media, osoba na w/w stanowisku miałaby kierować niewielkim personelem i pośredniczyć między Trumpem, Kongresem i różnymi agencjami federalnymi, w tym amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd oraz Komisją Handlu Kontraktami Terminowymi (CFTC).
Wszystko powiązać można z inną informacją, zgodnie z którą doszło do rozmów na linii Trump-Coinbase. Z prezydentem-elektem mieli spotkać się dyrektor generalny Brian Armstrong i jego poprzednik Brian Brooks.
Jeżeli wiadomość dot. nowego urzędnika zostanie potwierdzona, będzie to oznaczało, iż Trump traktuje swoją kryptowalutową politykę na poważnie.
Kto stanie na czele poszczególnych agencji USA?
Wiele będzie jednak też zależało od tego, kto stanie na czele poszczególnych agencji. Wiemy, iż Trump wybrał już np. Howarda Lutnicka, dyrektora generalnego Cantor Fitzgerald, na swojego sekretarza handlu.
To zwolennik kryptowalut. Nie wiadomo jednak, kto pokieruje SEC czy CFTC.
Pamiętajmy jednak, iż agencje dot. rynków finansowych to tylko jedna część układanki. Wiele wskazuje też na to, iż Trump będzie prowadził politykę zagraniczną, która może zagrozić kryptowalutom.
Chodzi o to, iż nominacje związane z dyplomacją i wojskiem sugerują, iż USA będą prowadzić jastrzębią politykę względem Chin.
To zaś może – w skrajnym scenariuszu – przełożyć się na wojnę. To zaś uderzy w kurs BTC, nie mówiąc o altcoinach.
Jak na razie beneficjentem wygranej Trumpa jest Coinbase. Akcje giełdy wzrosły powyżej poziomu 300 USD, po raz pierwszy od 2021 roku.
Uważamy, iż Coinbase jest beneficjentem wyników wyborów, ponieważ firma walczy z presją regulacyjną ze strony SEC
– przekazał mediom Michale Miller, analityk rynku akcji w Morningstar.