BIG InfoMonitor: Zaległości branży motoryzacyjnej wzrosły do ponad 309 mln zł na koniec IV

5 dni temu

Warszawa, 20.06.2025 (ISBnews) – Łączne zaległości firm z sektora motoryzacji przekroczyły 309 mln zł na koniec kwietnia, wynika z danych BIG InfoMonitor i BIK. Kłopoty mają też komisy samochodowe i dealerzy nowych samochodów oraz mechanicy, których przeterminowane zobowiązania przekroczyły 1,2 mld zł.

“Mimo iż w pierwszym kwartale 2025 roku liczba rejestracji nowych pojazdów wzrosła o 2,5% r/r, a liczba zarejestrowanych samochodów osobowych napędzanych alternatywnie zwiększyła się o ponad 11%, to ogólna kondycja rynku przez cały czas budzi niepokój. Problemy ma głównie produkcja samochodów, która odnotowała spadek o 17,2% r/r. Eksport komponentów uległ zmniejszeniu natomiast o 4,5%” – powiedział główny analityk BIG InfoMonitor Waldemar Rogowski, cytowany w komunikacie.

Po kilku latach, w których poziom przeterminowanego zadłużenia w branży motoryzacyjnej stopniowo malał, w 2025 roku nastąpił istotny zwrot. Na koniec kwietnia zaległości producentów motoryzacyjnych przekroczyły 309 mln zł, co oznacza wzrost o ponad 60% r/r. Za zdecydowaną większość odpowiada eskalacja zaległego zadłużenia w segmencie produkcji części i akcesoriów (PKD 293), gdzie kwota zaległości wzrosła z niespełna 18 mln zł w kwietniu 2024 do ponad 280 mln zł w analogicznym okresie bieżącego roku. To skok o ponad 1 400%, który trudno uznać za efekt jedynie trendu branżowego, szczególnie, iż w bazie BIG InfoMonitor przybyło w tym czasie zaledwie 12 podmiotów z branży automotive, podkreślono.

“Najprawdopodobniej mamy do czynienia z przypadkiem jednej lub kilku dużych firm, które w ostatnich miesiącach wpadły w poważne problemy finansowe, na przykład weszły w postępowania restrukturyzacyjne lub ogłosiły upadłość, a ich zaległe zobowiązania zostały zgłoszone do rejestru. Możliwy jest również efekt kumulacji przeterminowanego długu z poprzednich okresów, który teraz został formalnie ujawniony. W 2024 roku w sektorze sprzedaży części do pojazdów przeprowadzono aż 62 postępowania restrukturyzacyjne, co było jednym z najwyższych wyników w całej branży motoryzacyjnej. Równocześnie, jak wynika z danych rynkowych, ponad połowa firm w Polsce zmagała się z fakturami opóźnionymi o ponad 30 dni, co wskazuje na skalę zatorów płatniczych pogłębiających problemy finansowe producentów i dostawców” – dodał Rogowski.

Według niego, polskie firmy motoryzacyjne specjalizujące się w produkcji części w dużym stopniu uzależnione są od eksportu.

“Zmniejszenie zamówień z Niemiec i Francji przekłada się automatycznie na zmniejszenie ich przychodów. Jednak tak wysoki wzrost zaległości w jednym segmencie wskazuje raczej na wystąpienie zdarzenia jednorazowego o dużej skali. To przypomnienie, iż sytuacja finansowa choćby największych firm może się gwałtownie pogorszyć i warto ją monitorować nie tylko przez pryzmat ogólnych wskaźników makroekonomicznych, ale również wiarygodności płatniczej” – wyjaśnił Rogowski.

Pozostałe segmenty motoryzacji, m.in. handel i naprawa pojazdów, również notują wzrosty przeterminowanego zadłużenia, ale mają one bardziej równomierny i rozłożony charakter. Kłopoty finansowe przedsiębiorstw zajmujących się hurtowym i detalicznym obrotem pojazdami samochodowymi i mechaników samochodowych, przekroczyły w kwietniu 1,2 mld zł i w zasadzie od czterech lat oscylują na podobnym poziomie.

“Motoryzacja stoi dziś na rozdrożu. Wzrost zaległego zadłużenia to wyraźny sygnał alarmowy, który nie może zostać zignorowany. Dodatkowy czas, który producenci zyskali dzięki złagodzeniu unijnych przepisów środowiskowych nie wystarczy, jeżeli zabraknie zdecydowanych działań. o ile dodamy do tego niepewność w zakresie ceł – wartość europejskiego eksportu branży automotive do Stanów Zjednoczonych przekracza 30 mld USD rocznie. Stabilne finansowanie i szybki dostęp do rzetelnych danych gospodarczych to warunki konieczne, by branża mogła skutecznie przejść przez proces transformacji i uniknąć poważnych perturbacji. Monitoring zadłużenia nie jest jedynie formalnym obowiązkiem, ale realnym narzędziem do zarządzania ryzykiem i budowania przewagi konkurencyjnej. Dzięki przejrzystości i odpowiedzialnemu podejściu do finansów polski sektor motoryzacyjny ma szansę wyjść z obecnego kryzysu silniejszy” – podsumował Rogowski.

(ISBnews)

Idź do oryginalnego materiału