Giełda kryptowalut Binance zaprzecza przejęciu funduszy Palestyńczyków, twierdząc, iż ograniczenia dotknęły tylko wybranych kont. Kontrowersje wokół decyzji wywołały silne emocje w świecie wirtualnych walut.
- Binance przyznało, iż ograniczenia, które wzbudziły kontrowersje, dotyczyły jedynie niewielkiej liczby kont powiązanych z nielegalną działalnością, zaprzeczając przy tym przejęciu funduszy wszystkich Palestyńczyków,
- Spór rozgorzał po oskarżeniach Ray’a Youssefa, który twierdził, iż największa na świecie giełda wirtualnych walut działała na zlecenie Izraela, blokując środki Palestyńczyków.
Binance pod ostrzałem oskarżeń o konfiskatę środków Palestyńczyków
26 sierpnia 2023 roku Ray Youssef, współzałożyciel platformy Paxful oraz dyrektor generalny Noones, wywołał burzę w mediach społecznościowych, zarzucając Binance konfiskatę funduszy Palestyńczyków na polecenie Izraela. Youssef twierdził, iż giełda ta przejęła wszystkie środki należące do Palestyńczyków na wniosek Izraelskich Sił Obronnych (IDF), odmawiając ich zwrotu, a także odrzucając wszelkie apelacje. Dodał, iż w przyszłości podobny los może spotkać użytkowników z innych krajów, takich jak Liban czy Syria.
Binance has seized all funds from all Palestinians as per the request of the IDF. They refuse to return the funds. All appeals denied.
Your funds are SAFU at @noonesapp tho.
In accordance with the authority delegated to me by the Minister of Defense, according to Section 61(a)… pic.twitter.com/RYlsFmlh2i
— Ray Youssef (@ray_noOnes) August 26, 2024
Wspomniane oskarżenia opierały się na liście od izraelskiego Ministerstwa Obrony, który rzekomo podpisany został przez Paula Landesa z Krajowego Biura ds. Zwalczania Finansowania Terroryzmu. W dokumencie przywoływano przepisy antyterrorystyczne, które pozwalają na zajęcie środków przekazanych przez organizacje uznane za terrorystyczne. Binance miało powołać się na ten list w odpowiedzi na apel palestyńskich użytkowników o odblokowanie środków.
Odpowiedź na zarzuty
Binance gwałtownie odniosło się do oskarżeń, zaprzeczając, jakoby przejęło fundusze wszystkich Palestyńczyków. W oświadczeniu firma ta podkreśliła, iż ograniczenia dotknęły jedynie niewielką liczbę kont powiązanych z nielegalnymi działaniami. Platforma zaznaczyła, iż przestrzega międzynarodowych przepisów dotyczących sankcji, jak każda inna instytucja finansowa, oraz iż ma nadzieję na trwały pokój w regionie.
Binance stole all crypto funds from Palestinians on behalf of Israel.
Why?
“Because Palestinians are terrorists.”
Shame on Binance. Shame on the crypto world for staying silent about this. And shame on anyone who justifies this theft. https://t.co/ngY9f9JIdP
— Palestine Community (@PalCommunities) August 26, 2024
Jednak Binance nie ujawniło szczegółowych informacji dotyczących liczby zablokowanych kont ani daty wprowadzenia ograniczeń. Według danych z serwisu analitycznego SimilarWeb, Palestyna stanowi niewielki rynek dla Binance, z udziałem w ruchu wynoszącym jedynie 0,05% w ciągu ostatniego roku. Mimo to, ruch z Palestyny na platformie wzrósł o ponad 80% od sierpnia 2023 roku.
Kontekst i kontrowersje
Zarówno oskarżenia, jak i odpowiedź Binance wzbudziły duże zainteresowanie w branży kryptowalut. Sprawa ta podkreśla napięcia geopolityczne, które mogą wpływać na globalne platformy finansowe oraz ich użytkowników.
Binance, jako największa na świecie giełda wirtualnych walut, znajduje się w centrum uwagi, a każda decyzja dotycząca blokowania środków jest szeroko komentowana i analizowana. Choć firma zapewnia, iż działa zgodnie z prawem i regulacjami, kontrowersje wokół jej działań pozostają żywe, a oskarżenia Ray’a Youssefa pokazują, jak delikatna jest kwestia zarządzania funduszami w obszarze międzynarodowych napięć.
Platforma ta stoi przed wyzwaniem utrzymania zaufania wśród użytkowników na całym świecie, zwłaszcza w regionach o wysokiej niestabilności politycznej. Jej przyszłe działania będą ściśle obserwowane, zarówno przez regulatorów, jak i społeczność kryptowalutową.