Bitcoin blisko ATH, dlaczego Twoje kryptowaluty spadają? Oto sekret, który pomijają wszyscy

5 miesięcy temu

Dlaczego kryptowaluty alternatywne (altcoiny) niedomagają mimo faktu, iż Bitcoin pozostaje cały czas blisko swojego historycznego szczytu z 2021 r.? Z tym pytaniem walczy wielu uczestników sektora krypto. Rozbrajająco prostą odpowiedź-hipotezę zaproponowali niezależnie od siebie analityk Miles Deutscher na platformie społecznościowej X (Twitterze), oraz Richard Heart, kontrowersyjny założyciel projektów Hex i PulseChain: wszystko sprowadza się bowiem do prawa popytu i podaży.

#Ethereum I teach you things you didn't know. The more coins competing for $ the less the price goes up. Supply and demand. If new coins brought new audiences it might cancel that out. When new coins rug, get hacked, or go bankrupt, the money often never comes back, it gets blown pic.twitter.com/MhcgsOu5Xp

— Richard Heart (@RichardHeartWin) June 18, 2024

Kryptowaluty alternatywne ofiarą własnego sukcesu

Jak twierdzi Miles Deutscher, podczas szalonej hossy zakończonej na jesieni 2021 r. rynek kryptowalut był świadkiem bezprecedensowego napływu płynności, napędzanego głównie przez świeży kapitał detaliczny. Byczy sentyment z kolei przyciągnął do sektora masę funduszy typu Venture Capital (VC), które wpompowały ogromne sumy pieniędzy w nowe, powstające i obiecujące start-upy. Najlepszy kwartał pod względem finansowania przez VC miał miejsce, jak się okazuje, na wiosnę 2022 roku – w sumie z kieszeni funduszy wpłynęło na rynek aż 12 miliardów dolarów.

fot. Miles Deutscher / X

Rosnący tort upieczony przez kapitał pochodzący od inwestorów instytucjonalnych, niskie bariery wejścia i obietnice wielkich zysków uczyniły przestrzeń kryptowalutową żyznym gruntem dla nowych startupów. W rezultacie liczba tokenów kryptowalutowych POTROIŁA SIĘ w okresie 2021-2022 r. Zabawa jednak nie trwała długo. Niedźwiedzie zaatakowały bowiem niedługo ze zdwojoną siłą, napędzane takimi wydarzeniami jak upadek ekosystemu Terra czy bankructwo giełdy FTX.

Jak zareagowały na to projekty blockchain? Większość z nich po prostu opoźniało premiery i grało na czas.

Taka sytuacja trwała do mniej więcej czwartego kwartału 2023 r., kiedy to warunki rynkowe zaczęły się gwałtownie poprawiać, co pociągnęło za sobą prawdziwy wodospad opóźnionych premier projektów. Sytuację dodatkowo skomplikowali nowi, dopiero co wkraczający na rynek gracze, w wyniku czego od kwietnia 2024 r. uruchomiono ponad milion (!) nowych tokenów, z czego połowę stanowiły kryptowaluty memowe (tzw. memecoiny) na taniej i szybkiej sieci Solana.

fot Miles Deutscher / X

Bo do tanga trzeba dwojga

Ciągłe wprowadzanie nowych projektów na rynek stworzyło warunki ogromnej presji podażowej, podobnej w swojej naturze do zjawiska inflacji w tradycyjnych gospodarkach. Najnowsze szacunki pokazują, iż rynek mierzy się aktualnie z około 150-200 milionami dolarów nowej presji podażowej każdego dnia (zarówno w wyniku pojawiania się nowych projektów jak i uwalniania zablokowanych z ich kontraktów vestingowych). Nieustannna presja podażowa połączona z brakiem odpowiedniej płynności po stronie kupujących stanowi poważny problem i jest zdaniem Deutschera kluczowym powodem niedomagania większości altcoinów.

We now have 5.7 times the amount of crypto tokens than we did during peak bull in 2021. pic.twitter.com/OQqTxjNNFr

— Miles Deutscher (@milesdeutscher) June 18, 2024

Co gorsza, sfera krypto boryka się z także z wysychającym źródłem ze strony inwestorów. Jest to częściowo spowodowane wysokimi sumarycznymi wycenami FDV (Fully Diluted Valuation) wielu nowych premier i preferencjami dla dobrze poinformowanych firm, co pozostawia kilka miejsca na wiarygodne wzrosty po ofercie publicznej. W rezultacie inwestorzy detaliczni czują się wykluczeni, co prowadzi do malejącego zaangażowania i potęguje problemy z płynnością.

Potencjalne rozwiązania

Rozwiązanie problemu dyspersji altcoinów wymagałoby według eksperta wieloaspektowego podejścia:

  1. Giełdy: Mogłyby odegrać kluczową rolę, egzekwując lepsze praktyki dystrybucji tokenów i bardziej pragmatyczne podejście do usuwania z listy martwych projektów w celu uwolnienia płynności dla bardziej wartościowych przedsięwzięć.
  2. Zespoły projektowe: Założyciele powinni priorytetowo traktować alokację dla społeczności i wdrażać większe pule skierowane do użytkowników „z ulicy”. Dodatkowo większy procent tokenów mógłby być odblokowany na starcie z mechanizmami zapobiegającymi natychmiastowemu zrzutowi.
  3. Korekta rynkowa: Ostatecznie rynek sam się dostosuje. Jednak proaktywne działania mające na celu stworzenie bardziej przyjaznego środowiska dla inwestorów detalicznych będą kluczowe. Z pewnością notowania kolejnych ETF-ów oraz wzrosty samego Bitcoina spowodują rajd na kryptowalutach alternatywnych, pytanie tylko jak długo się one utrzymają.

Czy dopisalibyście coś od siebie do powyższej listy?

Idź do oryginalnego materiału