Cykle rynków finansowych, a w szczególności rynku kryptowalut, cechują się pewną asymetrycznością. Rynek byka zwykle kończy się skrajną euforią, która prowadzi do krótkotrwałego, parabolicznego wzrostu ceny. Im szybsze wzrosty na końcu hossy, tym większa szansa na zakończenie bańki spekulacyjnej. Byki są gwałtowne i porywcze.
Natomiast końcówka rynku niedźwiedzia trwa długo, generowanie dołka jest powolne, a stany psychologicznego strachu i desperacji mogą utrzymywać się miesiącami. Niezliczone próby zakupu absolutnego dołka i wejścia w pozornie najlepszym możliwym momencie regularnie kończą się jeszcze większymi stratami i bólem. Niedźwiedzie są powolne i systematyczne.
Jednak obydwa komponenty pełnego cyklu rynkowego mają pewną cechę wspólną – absolutne szczyty i dołki możemy określić dopiero w retrospekcji. Nigdy nie wydają się oczywiste w czasie ich tworzenia, gdyż w skrajnych punktach większość inwestorów widzi tylko dalsze wzrosty lub dalsze spadki.
W dzisiejszej analizie BeInCrypto przygląda się trwającemu rynkowi niedźwiedzia i szuka wczesnych sygnałów jego zakończenia. Zadajemy pytanie, czy dołek mógł zostać już osiągnięty, czy też rynek Bitcoina czeka więcej spadków w IV kwartale 2022 roku. Wreszcie próbujemy określić, jak rzutuje to na początek 2023 roku i czy jest szansa dla byków, aby przejąć kontrolę.
Niedźwiedzi sentyment i oczekiwanie na dołek
Znany analityk rynku kryptowalut @intocryptoverse przeprowadził na Twitterze ankietę dla ponad 700 000 swoich followersów. Zadał w niej pytanie „Jakie masz przeczucie względem #BTC na progu IV kwartału?” i pozostawił do wyboru 2 odpowiedzi: bycze lub niedźwiedzie. Swój sentyment wyraziło 11 299 respondentów, z których większość nastawia się na dalsze spadki:
How do you feel going into Q4 for #BTC?
— Benjamin Cowen (@intocryptoverse) October 1, 2022Rezultaty takie pojawiają się pomimo, iż coraz więcej wskaźników technicznych i on-chain sugeruje, iż dołek jest blisko lub już został osiągnięty. Z drugiej strony istnieją wciąż istnieją silne argumenty i wskaźniki, wskazujące, iż absolutne dno tego rynku niedźwiedzia jest jeszcze przed nami.
Niezależnie od tego inny analityk z krypto Twittera, @rektcapital opublikował dane na temat czasu trwania historycznych rynków niedźwiedzia. Według jego obliczeń okres, w którym Bitcoin systematycznie traci na wartości w tym cyklu, osiąga już długość porównywalną z poprzednimi bessami:
- 2013-2014: 413 dni od szczytu do dołka – spadek o 86% od ATH
- 2017-2018: 364 dni od szczytu do dołka – spadek o 84% od ATH
- 2021-2022: jak dotąd 333 dni od szczytu – jak dotąd spadek o 74% od ATH
„Te dane sugerują, iż dno BTC powinno pojawić się w ciągu najbliższych 1-3 miesięcy” – dodaje analityk.
Bliższe spojrzenie na 3-miesięczny, logarytmiczny wykres Bitcoina potwierdza spostrzeżenia analityka. Widzimy, iż po każdym historycznym szczycie BTC rynek niedźwiedzia utrzymywał się przez kilka kwartałów. Co więcej, zwykle osiągał absolutne dno około rok po szczycie, na przełomie Q4 i Q1.
Warto też dodać, iż hossa nigdy nie rozpoczynała się tuż po osiągnięciu dołka, ale akumulacja trwała przez kolejne 2-3 kwartały. Oznacza to, iż choćby jak dno tego rynku niedźwiedzia zostało już osiągnięte bądź niedługo nastąpi, to i tak nie należy spodziewać się ogromnych wzrostów w pierwszych miesiącach 2023 roku.
Odpływy BTC z giełd – przypadek Coinbase
Aktualnie istnieje wiele sygnałów, które świadczą o tym, iż na rynku Bitcoina trwa proces formowania dołka i akumulacji. Wiele z nich odnosi się do aktywności na giełdach, wśród których prym wiedzie Coinbase. Na podstawie opublikowanych w tym tygodniu danych widzimy, iż mają miejsce coraz większe odpływy BTC. W ich perspektywie cena Bitcoina osiągnęła najważniejszy poziom wsparcia, który historycznie wyznaczał absolutne dołki.
Pierwszy wykres opublikowany przez @IIICapital pokazuje, jak ilość Bitcoina na Coinbase systematycznie spada od początku rynku byka zainicjowanego w IV kwartału 2020 roku. Co ciekawe, odwrócenie trendu w cenie Bitcoina i jego spadki w 2022 roku wcale nie zatrzymały odpływu monet z giełdy. Jedynie w okresie od czerwca do teraz widać wyraźną stagnację na niebieskim wykresie i względną stabilizację podaży BTC na Coinbase.
Z kolei drugi wykres, zamieszczony na Twitterze przez analityka @ki_young_ju, zawiera argument na rzecz końcówki rynku niedźwiedzia. W oparciu o tzw. odpływy OWAP (on-chain weighted average price) na Coibase widzimy, iż Bitcoin znajduje się dziś w obszarze długoterminowego wsparcia.
Pomarańczowa linia oddaje przybliżoną cenę zakupu inwestorów instytucjonalnych, którzy inwestowali za pośrednictwem Coinbase. o ile prawdą jest, iż instytucje odgrywają kluczową rolę na rynku kryptowalut, to osiągnięcie jasnozielonego obszar akumulacji może być sygnałem dołka.
Dynamika cyklu Bitcoina i podobieństwa do 2019
Inną strategią określenia fazy aktualnego rynku niedźwiedzia są próby znalezienia fraktalnych podobieństw pomiędzy aktualną akcją cenową a bessą z 2018-2019 roku. Ciekawej analizy w tym zakresie dostarczył niedawno @StockmoneyL, który znalazł podobieństwa w dynamice 3 ostatnich cykli.
Jego zdaniem Bitcoin znajduje się aktualnie w około półrocznej fazie BUY. Historycznie okazywała się ona okresem o najmniejszym ryzyku i największym potencjalne do późniejszych wzrostów. Optymistyczna prognoza tej analizy zakłada, iż poziom 19 000 USD utrzyma się jako wsparcie, a dołek został już osiągnięty.
Ten sam analityk w innym tweecie zestawił fraktal wykresu ceny BTC z przełomu 2018-2019 roku i dzisiejszą akcję cenową. Wśród wielu podobieństw zauważalny jest gwałtowny spadek z obszaru wsparcia o 40-50% oraz sposób generowania dołka.
W obydwu przypadkach można zauważyć, iż po początkowym – absolutnym, jak się później okazywało – dołku na wykresie pojawił się wyższy dołek. Później nastąpiła kilkumiesięczne faza konsolidacji, a następnie bardziej dynamiczne wzrosty. o ile ten scenariusz miałyby się również teraz powtórzyć, to IV kwartał 2022 roku byłby okresem konsolidacji i akumulacji. Dopiero w I kwartale 2023 roku mogłaby rozpocząć się hossa.
Wczesne sygnały dołka
Ostatnim sposobem znalezienie przejawów zakończenia bessy i odwrócenia trendu na wykresie Bitcoina są długoterminowe wskaźniki techniczne. Jednym z nich jest miesięczny MACD, który w poprzedniej bessie z 2018-2019 roku dostarczył bardzo wyraźnego sygnału odwrócenia trendu.
Zwrócił na to uwagę @el_crypto_prof, który we wczorajszym tweecie porównał odczyty MACD z lutego 2019 i października 2022 roku. Jego zdaniem zmiana negatywnego słupka na histogramie MACD z ciemnej czerwieni na jasną była sygnałem zakończenia rynku niedźwiedzia. Podobny sygnał może zostać wygenerowany w tym miesiącu, o ile Bitcoin przynajmniej utrzyma aktualny poziom w okolicach 20 000 USD. Jednak o tym przekonamy się dopiero pod koniec bieżącego miesiąca.
Innego sygnału dostarcza tygodniowy wskaźniku RSI, którego interpretację zatweetował ten sam analityk. Jego zdaniem wizyta tygodniowego RSI na wykupionym obszarze poniżej 30 była sygnałem rynkowego dołka.
Stało się tak na zaznaczonych poniżej obszarach (żółte i czerwone). Warto zauważyć, iż ze wszystkich tych trzech przypadków najniższa wartość RSI pojawiła się w czerwcu 2022 roku. Jednak zawsze powolnie rosnącemu wskaźnikowi towarzyszyła boczna akcja ceny Bitcoina i kilkumiesięczna konsolidacja. To również wzmacnia tezę wznowieniu rynku byka najwcześniej w I kwartale 2023 roku.
Aby zapoznać się z poprzednią analizą Bitcoin (BTC) przez BeInCrypto, kliknij tutaj.
BeInCrypto Polska - Bitcoin (BTC) może osiągnąć dno w IV kwartale 2022 i rozpocząć hossę w I kwartale 2023