Bitcoin gotowy zszokować rynek i odfrunąć. Te twarde dane nie zostawiają wątpliwości?

2 lat temu

Największa kryptowlauta choć kolejny raz napotkała na opór w okolicy 21 000 USD wciąż trzyma się nieźle i wykazuje odporność na utrzymującą się awersję do ryzyka. To właśnie w okolicach 21 000 USD znajduje się istotny z punktu widzenia on-chain poziom średniej ceny nabycia BTC w łańcuchu bloków tzw. 'Realized Price’, który rodzi ryzyko uruchamiania silnej podaży. Fluktuacje cenowe z ostatnich dni wskazują jednak na poprawę popytu, a bazowa cena posiadaczy Bitcoina wyraźnie chce wejść na wyższe poziomy.

Dodatkowo HODLerzy wykazują się niezmiennie wysokim poziomem przekonania i nie prowadzą dystrybucji tokenów przy obecnych poziomach cenowych. Czy byki wykażą się wystarczającą determinacją i zaprowadzą Bitcoina na nowe, roczne maksima przed końcem roku? Kryptowalutę wspiera tracący w ostatnim czasie indeks dolara:

Co mówi analiza Glassnode’a i dane on-chain?

Metryka dostarczona przez Glassnode tzw. Realized HODL Ratio, zestawia ze sobą zyski pomiędzy młodymi (STH) a dojrzałymi tokenami (LTH) Bitcoina. Wzrost RHODL Ratio wskazuje na dominację USD przez nowych spekulantów i jest typowe dla okresów hossy, zwłaszcza szczytów Bitcoina. Spadkowy trend RHODL, który trwał nieprzerwanie do początku zimy 2021 roku wskazywał na przewagę inwestorów dłigoterminowych (starych Bitcoinów), co sugerowało oczywiście zwiększone zainteresowanie HODLerów i akumulację. Płaski RHODL, który obserwujemy teraz nie jest bynajmniej normą. Tempo zmian między starymi, a nowymi BTC zbliżyło się do fazy 'equilibrium’ tj. równowagi. Okres ten historycznie miał oczywiście miejsce po punktach zwrotnych w trendzie spadkowym i zwiastował dno akumulacji (m.in. w 2019). Kąt pod jakim opada RHODL wyraźnie złagodniał, na rynku w szerszym ujęciu widzimy równowagę, podobne poziomy okazały się być w 2019 roku dnem bessy. Źródło: Glassnode
Długoterminowi inwestorzy tzw. HODLerzy adekwatnie budują rynek Bitcoina i dzięki nim kryptowaluty prawdopodobnie zmierzają w kierunku nowej hossy. Zmiana pozycji netto na wykresie odzwierciedla 30-dniową zmianę podaży Bitcoinów należących do długoterminowych inwestorów oraz tych zgubionych, do których 'klucze’ już prawdopodobnie przepadły. Patrząc na poziomy z maja tamtego roku możemy zaobserwować: Przed punktem zwrotnym (czerwony) miały miejsce agresywne wyprzedaże długoterminowych inwestorów, którzy realizowali znaczące zyski, w trakcie tego procesu z okresu 2021 roku długoterminowi inwestorzy sprzedali blisko 450 tys BTC (średnio 150 tys. miesięcznie od lutego do maja 2021). Patrząc na zachowanie akumulujących LTH – przeciwnie niż w hossie, mają oni skłonność do dużych zakupów gdy cena spada. W ciagu ostatnich 8 miesięcy ta grupa inwestorów zwiększyła całkowite zasoby o 500 000 BTC, daje to ok. 40 000 BTC w skali miesiąca. Na tej fali ilość BTC posiadanych przez LTH osiągnęła historyczne szczyty. Źródło: Glassnode
Popatrzmy ile wynoszą rezerwy inwestorów wyrażone w dolarach amerykańskich, w zależności od wieku posiadanych przez nich BTC. W tym przypadku kryptowaluty młodsze od 3 miesięcy zostana na potrzeby analityczne przez Glassnode określone jako 'zasoby inwestorów spekulacyjnych’. Zasoby posiadane w tej chwili przez 'młodych inwestorów’ znajduje się dziś na najniższym poziomie w histori, wynosi zaledwie 10% sieci Realized Cap. Widzimy więc, iż zasoby BTC starsze niż 3 miesiące, osiągnęły zdecydowanie ATH zarówno w kategoriach względnych wobec krótkoterminowych inwestorów jak i bezwzględnych patrząc na tzw. Realized Cap sieci Bitcoina. Widzimy więc, iż dominacja HODLerów jest dosłownie przytłaczająca i dominuje. Inwestorzy ci nie chcą sprzedawać mimo zawierowań na rynkach finansowych. Wciąż przeprowadzają akumulację mało wrażliwi na zewnętrzne okoliczności rynkowe. Źródło: Glassnode
Metryka Adjusted Reserve Risk, może być cyklicznym oscylatorem określającym równowagę pomiędzy zachętą do sprzedaży, a rzeczywistymi wydatkami długo niedotykanych przez inwestorów Bitcoinów. Widzimy, iż Ajusted Reserve Risk w ostatnim czasie wzrosło, a realizacja zysków staje się podstawowym mechanizmem działania rynku w bessie (inwestorzy STH). Warto jednak wziąć poprawkę na fakt, iż zdecydowana, rekordowa ilość inwestorów jest stratna i posiada prawdopodobnie niewielką motywację do zamknięcia stratnych pozycji. W podobnym położeniu są też adresy LTH, które niemal na pewno nie będą skłonne akceptować strat i będą czekały ze sprzedażą na dużo wyższe poziomy cenowe – tak jak robiły to do tej pory. Glassnode dzieli rynek na trzy fazy. Czerwona pokazuje rynek, który łamie przekoniania krótkoterminwocyh traderów, zniechecając ich do spekulacji ceną Bitcoina, nagradza długoterminowych inwestorów oraz tych akumulujących kryptowalutę po niższych cenach. Zachęta do sprzedaży jest wówczas niewielka. W fazie drugiej zaznaczone jan pomarańczowo widzimy, iż okres sprzedaży przez krótkoterminowych inwestorów mija, a HODLerzy przejmują przysłowiową pałeczkę, dno bessy ostatecznie mija. Ostatnia faza, zaznaczona na zielono (według tej metryki – aktualna) pokazuje oznaki ożywienia jak m.in. nowy popyt, uformowanie dna czy realizację zysków, która nie jest w stanie przytłoczyć byków. Z drugiej strony jednak możemy zakładać, iż wejście w fazę zieloną w otoczeniu niepewności na rynkach finansowych może zwiastować skłonność do realizacji zysków przez inwestorów STH oraz potencjalnie również chęć wyjścia częścią kapitału przez długoterminowych inwestorów. Faza ta może się jednak prawdopodobnie wyłącznie przedłużyć, historycznie sytuacja w której po zielonej fazie ponownie nastepowała faza czerwona nie miała miejsca. Możemy zatem założyć, iż Bitcoin w najbliższych dniach pozostanie bardzo wrażliwy na ogólną atmosferę rynku. Głównym wydarzeniem będzie reakcja Wall Street po odczycie inflacji z USA, poznamy ją w czwartek i wówczas należy spodziewać się wyższej zmienności rynku kryptowalut. Źródło: Glassnode

Droga żółwia

Wydaje się oczywiste, iż nim Bitcoin wejdzie na nowe szczyty będzie potrzebował czasu a walka z niedźwiedziami nie będzie łatwa. Istotne jest jednak, iż już się rozpoczęła. Fatalne nastroje rynku utrzymujące się od blisko roku sprawiają, iż wiele negatywnych informacji ma już swoje odzwierciedlenie w spadających cenach aktywów. Naturalnie więc zostaje coraz mniej miejsca na 'negatywne rozczarowanie’, a Risk/Reward Ratio odwraca się na korzyść byków. Wciąż nie jest oczywiście przesądzona hossa na Wall Street, a rynkowi obligacji wciąż towarzyszy stres zatem inwestorzy powinni przygotować się na możliwy skok zmienności i kolejne wyprzedaże krótkoterminowych inwestorów. Z głębi bessy Bitcoin wychodzi na powierzchnię i w tej chwili ledwo otworzył oko na nowy świat.

Długoterminowi inwestorzy pozostają wierni Bitcoinowi, ich udział w rynku osiągnął ATH. Biorąc pod uwagę, iż sprzedaż prowadzą głównie krótkoterminowi traderzy możemy zakładać, iż rosnacy udział w rynku LTH pomoże ograniczyć podaż. Historycznie rekordowe zasoby długoterminowych inwestorów wskazywały na zbliżające się odreagowanie. Jednocześnie jednak zasoby HODLerów na historycznych szczytach mogą zachęcać krótkoterminowych inwestorów do sprzedaży w 'pozornie’ odpowiednim momencie. Przyszłość 'nowej hossy’ wciąż leży w rękach krótkoterminowych inwestorów, którzy ostatecznie muszą wykazać się cierpliwością i wnieść do blockchainu nowy kapitał.

Adopcja kryptowalut wciąż przyspiesza, rośnie zapotrzebowanie na weryfikację transakcji i korzystanie z sieci co rodzi nadzieję wokół zbliżającej się nowej aktywności inwestorów, również 'krótkoterminowych’, którzy wchodzą na rynek. Mimo niesłychanej zmienności i czynników ryzyka światowego rynku finansowego Bitcoin porusza się zgodnie z cykliczością i zachowuje się w sposób jak dotąd relatywnie przewidywalny. Co jednak interesujące mimo pozornej przewidywalności i podobieństw do poprzednich cykli, rynek wciąż nie jest w stanie zamknąć Bitcoina w 'cyklicznych ramach’ dopóki kryptowaluta nie potwierdzi setupu. Jak dotąd wiele wskazuje na to, iż 'tym razem nie będzie inaczej’, a Bitcoinowi bliżej jest do nowej hossy niż bessy.

Idź do oryginalnego materiału