Mike McGlone, wiodący analityk Bloomberga, jest przekonany, iż bitcoin i złoto mogą się uzupełniać. Wskazał jednak też na to, iż młodsi inwestorzy wolą kryptowalutę.
- Mike McGlone uważa, iż złoto i BTC niejako się uzupełniają.
- Jego zdaniem inwestorzy poniżej 30. roku życia w ogólne nie inwestują w metal szlachetny.
Bitcoin prawdę ci powie?
Główny analityk Bloomberga zauważył już wcześniej, iż złoto w 2024 r. święciło na parkiecie tryumfy.
Jego cena wzrosła w poprzednim roku o prawie 29%, przewyższając choćby wyniki indeksu S&P 500.
W tym samym czasie BTC także zdrożało, ale o ponad 100%. Analityk uważa, iż żółty metal może w tym roku przez cały czas drożeć. W przypadku kryptowaluty wszyscy są zgodni, iż przed nami kolejne miesiące hossy.
Czy więc oba aktywa – bitcoin i złoto – są ze sobą powiązane?
W zeszłym roku wielu analityków przewidywało, iż bitcoin ostatecznie zastąpi złoto.
Bernstein niedawno prognozowało, iż kryptowaluta może ostatecznie zastąpić żółty metal i to w ciągu najbliższych 10 lat. Podczas niedawnego wywiadu dla Kitco, McGlone wyraził opinię, iż złoto było i jest niejako uzupełnieniem bitcoina (i na odwrót).
Nie można już trzymać złota bez bitcoina. Nikt poniżej 30 roku życia nie kupuje [jednak] złota. Tak naprawdę ich to nie obchodzi
— powiedział jednocześnie.
Jednocześnie zwrócił uwagę na fakt, iż kurs bitcoina cechuje się wysoką korelacją z amerykańskim rynkiem akcji, który jest na najwyższym poziomie w historii w stosunku do amerykańskiego PKB.
W grudniu bitcoin wzrósł aż do 100 000 USD. Jednak ten wzrost ostatecznie został zatrzymany. Przynajmniej jak na razie.
Bitcoin czy złoto, a może bitcoin i złoto?
Złoto i bitcoin mogą się świetnie uzupełniać w portfelu odpowiedzialnego inwestora.
Kryptowaluta będzie generowała dla nas długoterminowy dochód, zaś złoto chroniło tę część portfela, która jest odpowiedzialna za zachowanie wartości kapitału (chodzi o ochronę przed inflacją, która dotyka dziś każdą walutę fiat).
Obecnie jednak oba aktywa są już dość drogie. Możliwe, iż przed oboma rynkami jeszcze parę miesięcy wzrostów, ale długoterminowo warto poczekać z zakupami może do końca 2025 r.