Bitcoin jest w tej chwili najdroższy w historii, ale zachowanie inwestorów zaskakuje. Pamiętajcie o ważnej kwestii

Glassnode poinformowało, iż mimo tego, iż bitcoin osiągnął nowe ATH, ilość sprzedawanych w celu uzyskania zysku BTC spadła. Łączny niezrealizowany zysk na rynku bitcoina w maju 2025 r. wyniósł zaledwie 1 mld USD – w porównaniu do ponad 2 mld USD w grudniu 2024 r. Dlaczego rynek zachowuje się teraz inaczej?

• Glassnode wskazuje na to, iż w tej chwili rynek zachowuje się inaczej niż pod koniec 2024 r.
• Inwestorzy niezbyt chętnie sprzedają BTC.
• Warto jednak mieć strategię wyjścia z bitcoina.

Bitcoin nie wypada z rąk inwestorów

Dane pokazują znaczącą zmianę w rozkładzie tzw. „wieku” bitcoinów. W maju 2025 r. 76,9% BTC ma mniej niż miesiąc (przez taki okres są przechowywane na portfelach), co stanowi gwałtowny wzrost z 44,6% w grudniu 2024 r. Coiny starsze niż sześć miesięcy stały się mniej aktywne – tu mowa o spadku do 13,4% w maju 2025 r. z 24,7% w grudniu 2024 r. Oznacza to, iż na rynku dominują krótkoterminowi inwestorzy.

Wszystko brzmi może skomplikowanie, ale w praktyce o oznacza to, iż ci inwestorzy, którzy trzymają BTC od dłuższego czasu, stali się mniej aktywni – hodlują i liczą na dalsze wzrosty. Wszystko to może nas doprowadzić do tego, iż podaż BTC na giełdach będzie niska, a to oznacza szok podażowy i dalsze wzrosty. Na tym się jednak nie skończy.

Altcoin season

Już wcześniej analityk Michael van de Poppe twierdził, iż gdy bitcoin osiągnie poziom 100 000 USD, inwestorzy, którzy przez cały czas nie kupili tej kryptowaluty, będą czuli, iż przegapili szansę na osiągnięcie dużych zysków. W rezultacie zaczną kupować ether i altcoiny, wierząc, iż mogą w ten sposób wygenerować większe zyski. W efekcie rozpocząć może się altcoin season.

Warto dodać, iż zbliżamy się do okresu, w którym Fed zacznie obniżać stopy proc., co też powinno podnieść wyceny altcoinów.

Wiele więc wskazuje na to, iż przed nami mocniejsze wzrosty altów. W tym wszystkim warto jednak pamiętać o tym, iż będzie to okres, w którym warto powoli realizować zyski, bowiem w pewnym momencie dojdzie do przegrzania rynku.