Po raz trzeci w tym roku kapitalizacja rynkowa Bitcoina przekroczyła wartość Alphabet, spółki macierzystej Google, co sygnalizuje jego ostatnie silne wyniki. Ten wzrostowy trend charakteryzuje się osiągnięciem przez Bitcoina nowego progu cenowego 100 000 USD oraz kluczowymi sukcesami legislacyjnymi w branży kryptowalut w Stanach Zjednoczonych.
Matthew Sigel, szef działu badań nad aktywami cyfrowymi w globalnej firmie inwestycyjnej VanEck, opisał przewagę Bitcoina nad gigantami technologicznymi jak Google jako „poetycką sprawiedliwość”. Dla niego to znak, iż świat inwestycji wreszcie dostrzega postrzeganą wartość Bitcoina.
Dominacja Bitcoina nad gigantami technologicznymi
To był świetny rok dla Bitcoina, a szersza społeczność kryptowalut cieszy się z jego sukcesu. Tradycyjna technologia pozostaje w stanie gotowości.
W piątek kapitalizacja rynkowa Bitcoina osiągnęła 2,13 bln USD, przekraczając wartość Alphabet o 30 mld USD. Choć różnica jest minimalna, jej znaczenie jest ogromne, zwłaszcza iż to nie pierwszy raz, gdy Bitcoin przewyższył Alphabet.
W tym roku Bitcoin osiągnął podobny wyczyn dwukrotnie wcześniej, raz w kwietniu i ponownie w maju, zajmując miejsce Alphabet jako piąty co do wielkości globalny aktyw i blisko za Amazonem.

Tymczasem akcje kryptowalutowe również cieszą się własnym rajdem.
Wzrost akcji kryptowalutowych w związku z sukcesami legislacyjnymi
Akcje firm mocno zaangażowanych w sektor blockchain odnotowały ostatnio wzrost wyników. Akcje Coinbase wzrosły o 53% od początku roku, osiągając najwyższy poziom 379 USD.

Inne akcje związane z kryptowalutami, w tym te firmy holdingowej Bitcoin Strategy, również wzrosły, gdy cena Bitcoina wzrosła do 106 000 USD. Firmy wydobywcze jak Riot i Mara również odnotowały zyski.
Ten silny rajd napędzały także inne znaczące wydarzenia, takie jak niedawne zatwierdzenie przez Senat USA ustawy GENIUS. Przejście to oznaczało istotną zmianę legislacyjną w kierunku pro-kryptowalutowych polityk w branży, która wcześniej napotykała wrogie środowisko.
Według Sigela wzrost wartości akcji kryptowalutowych wskazuje na wyraźną i znaczącą zmianę w postrzeganiu Bitcoina, umacniając jego status jako opłacalnej inwestycji:
„Akcje kryptowalutowe rosną, ponieważ Wall Street wreszcie to rozumie: narzędzia gospodarki onchain nie są już eksperymentami naukowymi. To bramki na nowej finansowej autostradzie.”
Dla niego te wydarzenia oznaczają rosnącą pozycję Bitcoina, jednocześnie ujawniając malejącą siłę jego długoletnich konkurentów.
Poetycka sprawiedliwość dla Bitcoina
Wiadomość o kapitalizacji rynkowej Bitcoina przypomniała Sigelowi o newsletterze, który napisał osiem lat temu, gdy pracował jako strateg portfelowy w innym banku inwestycyjnym. Nosił tytuł “Google jest złe.”
Główny temat numeru ostro krytykował ogromną siłę rynkową i wpływ społeczny dużych firm technologicznych.
Sigel argumentował, iż giganci tacy jak Google i Facebook działają jako szkodliwe monopole, które negatywnie wpływają na społeczeństwo. Szczególnie potępił “rentierskie zachowanie” Google, twierdząc, iż wykorzystuje swoją dominującą pozycję do kontrolowania narracji kulturowych i podważania zasad demokratycznych.
Zakończył newsletter ujawniając, iż dokonał swojego pierwszego zakupu Bitcoina, choć za pośrednictwem trustu. Zapłacił cenę wejściową 306 USD.

Podstawowa infrastruktura i zdecentralizowany charakter Bitcoina pozostają kluczowymi zaletami, które Sigel broni do dziś. Dla niego powtarzające się przewyższanie Google przez Bitcoina odzwierciedla, iż technologia wreszcie otrzymuje zasłużone uznanie. Sigel powiedział:
„Jeśli chodzi o przewyższanie Google przez Bitcoina, to poetycka sprawiedliwość. Jeden sprzedaje twoje dane, drugi sprzedaje ci wolność. W świecie tonącym w nadzorze i długu, inwestorzy wybierają rzadkość i autonomię.”
Jeśli zakłady Sigela na Bitcoina okażą się tak trafne jak te, które zrobił w swoim newsletterze z 2017 roku, posiadacze Bitcoina mogą znacznie skorzystać.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.
BeInCrypto Polska - Bitcoin kontra Google: Poetycka sprawiedliwość krypto