Fani Bitcoina mają powody do radości. Wiele wskazuje bowiem na to, iż popularna kryptowaluta piąty miesiąc z rzędu osiągnie wzrosty w styczniu 2024 roku.
Według CryptoRank, od 2011 roku Bitcoin zwrócił się jego nabywcom średnio o 10,5 proc., przy średnim stopie zwrotu wynoszącym 9,93 proc. dla średniego kursu wymiany.
Bitcoin czeka na styczeń?
Jeżeli weźmiemy pod uwagę ostatnie 13 lat, Bitcoin doświadczył ujemnych zmian kursu wymiany tylko w pierwszym miesiącu pięć razy. ostatnie tąpnięcie miało miejsce w styczniu 2022 r., kiedy to zaobserwowaliśmy jego miesięczny spadek aż o 16,9 proc.
Jedno jest pewne – styczeń 2023 r. był jednym z najbardziej udanych miesięcy dla BTC, To właśnie wtedy popularna kryptowaluta odnotowała wzrost o prawie 40 proc.! Teraz zaś prognozy są jeszcze ciekawsze – jeżeli Bitcoin zamknie styczeń 2024 r. na plusie, będzie jego to piąty z rzędu zyskowny miesiąc i przedłuży to jego dobrą passę, która rozpoczęła się we wrześniu poprzedniego roku.
Najważniejszym miesiącem dla BTC w 2023 r. był październik. Wtedy też doszło do niezwykłego wzrostu, bo aż o 28,5 proc. Jednocześnie był to najlepszy kwartał Bitcoina pod względem rentowności w ciągu ostatnich trzech lat. Wynosiła ona aż 57,7 proc.
Czekając na ETF
Jednak warto pamiętać o tym, iż mimo iż Bitcoin ma aż 14-letnią historię. Choć od prawie dekady jest aktywem będącym przedmiotem obrotu giełdowego, rynek kryptowalut jest nieprzewidywalny. W chwili publikacji niniejszego artykułu cena BTC wynosiła 42 460 dolarów. Ale prognozy jego cen różnią się w zależności od tego, jak będzie wyglądała decyzja w sprawie ETF-ów., a wielu traderów Bitcoinów spodziewa się choćby spadku po początkowym wzroście.
Przykładów nie trzeba zresztą daleko szukać. Analityk ukrywający się pod pseudonimem Crypto Chase, wcześniej prognozował BTC na poziomie 43 000 USD. Teraz zaś twierdzi on, iż kryptowaluta osiągnie wzrost do 46 000 USD. Powodem takiego stanu rzeczy miałaby być pozytywna decyzja ETF.