Jamie Dimon, dyrektor generalny JP Morgan, wyraził swoje zmęczenie ciągłą dyskusją na temat Bitcoin. Podczas wywiadu dla CNBC na Forum Ekonomicznym w Davos, Dimon stwierdził, iż to jego ostatnia wypowiedź na ten temat. Przez lata był krytykiem Bitcoina, jednocześnie uznając technologię blockchain za użyteczną w przesyłaniu pieniędzy i danych.
Podział na praktyczne i bezużyteczne kryptowaluty
Dimon podzielił kryptowaluty na dwie kategorie. Te z praktycznym zastosowaniem, jak umowy smart dla transakcji nieruchomości, oraz te bez funkcjonalnego zastosowania, porównując je do „kamieni ozdobnych”. Odnosząc się do Bitcoina, stwierdził, iż nie ma on wartości. Wskazał na takie zastosowania jak handel ludźmi, unikanie podatków, pranie brudnych pieniędzy czy finansowanie terroryzmu.
Wyraził także obawy o przyszłość Bitcoina, sugerując, iż rząd może go zamknąć, jeżeli nie rozwiąże problemu z jego złymi zastosowaniami. Mimo to bronił prawa do inwestowania w Bitcoin, choć osobiście odradzał angażowanie się w niego.
Zobacz także: Rekordowy, wielomilionowy transfer Dogecoin. Elon, maczałeś w tym palce?
Bitcoin według Dimona
Dimon podważył także wiarygodność limitu Bitcoina na 21 milionów monet, przewidując, iż kiedy zostanie osiągnięty ostatni Bitcoin w 2140 roku, Satoshi Nakamoto pojawi się, śmiejąc się histerycznie, a Bitcoin zostanie wymazany. Jego wypowiedź kontrastuje z działaniami JP Morgan, które aktywnie uczestniczyło w ETFie Bitcoina od BlackRock, zatwierdzonym wraz z ETFami od VanEck, Fidelity, Bitwise i innych.
Larry Fink, dyrektor generalny BlackRock i długoletni krytyk Bitcoina, zmienił swoje podejście do aktywa cyfrowego w wywiadzie dla Fox Business, po zatwierdzeniu ETFów Bitcoina. Fink zauważył, iż Bitcoin może być wartościowym zabezpieczeniem długoterminowym w krajach z niestabilnymi rządami lub deprecjacją waluty.
„Fink zmienił zdanie? Nie obchodzi mnie to, po prostu przestańmy rozmawiać o tym badziewiu” – powiedział Dimon. „Nie wiem, co powiedziałby na temat blockchainu, walut, które coś robią, i Bitcoina, który nic nie robi. Być może jego zdanie w tych kwestiach niczym nie różni się od mojego.
Może Cię również zainteresować: