Korekty są naturalnym elementem każdego trendu wzrostowego. choćby w trakcie hossy rynek potrzebuje chwili wytchnienia. Gdy Bitcoin spada, warto mieć jasne zasady, które pomagają ocenić, czy to rzeczywiście czas na działanie. Brak strategii często prowadzi do pochopnych decyzji i strat.
Internet znów zalewają emocjonalne reakcje i spekulacje. Jedni kupują w panice, inni sprzedają ze stratą. Tymczasem istnieje prosty sposób, by spojrzeć na rynek z dystansem i działać według jasnych zasad. Sprawdź, jak skuteczna strategia może pomóc uniknąć kosztownych błędów, gdy rynek kryptowalut znowu się chwieje.
Bitcoin spada? Polski analityk i inwestor czeka na -16%
Polski analityk znany jako IT Tech stosuje prostą strategię, która może przemawiać do wielu inwestorów. Według jego podejścia, zakup Bitcoina następuje dopiero wtedy, gdy cena spadnie o co najmniej 16% względem ostatniego ATH (all-time high).
Obecna sytuacja na rynku nie spełnia jeszcze tego kryterium. Bitcoin spada, ale wciąż w ramach typowej korekty. Zbyt wczesne wejście w rynek może oznaczać ryzyko dalszych strat, dlatego warto zachować cierpliwość.

Taka strategia opiera się na konkretach, a nie emocjach. Zamiast zgadywać, inwestor czeka na jasno określony moment. Bitcoin spada o -16%? To sygnał. Spadek mniejszy? Obserwuj dalej. Pewien użytkownik na X skomentował:
„Od roku śledzę i fajnie sie sprawdza.”
Dzięki temu unika się kupowania „na górce” i minimalizuje ryzyko podejmowania decyzji w stresie. To szczególnie ważne na niestabilnym rynku kryptowalut.
Korekty to część zdrowej hossy
Wielu początkujących inwestorów reaguje nerwowo, gdy Bitcoin spada o kilka procent. Tymczasem takie ruchy są zupełnie normalne i wręcz potrzebne. Rynek byka nie może trwać bez przerw i korekt, które umożliwiają dalsze wzrosty.
Zrozumienie tej dynamiki to podstawa skutecznego inwestowania. Bitcoin spada? To nie zawsze sygnał do zakupu, a czasem po prostu szansa na przeczekanie. Profil na X napisał:
„Czas jest wszystkim.”
Zbyt szybkie wejście może skończyć się kupnem tuż przed kolejnym spadkiem. Dlatego warto opierać się na danych – takich jak poziom korekty, które często jest nanoszone na wykresy cenowy przez wskaźnik zniesienia Fibonacciego.
Strategia polegająca na kupowaniu Bitcoina dopiero po spadku o 16% względem ATH ma kilka kluczowych zalet. Przede wszystkim chroni inwestora przed impulsywnymi decyzjami i minimalizuje ryzyko wejścia na rynek w nieodpowiednim momencie.

Dzięki jasnemu kryterium łatwiej zachować dyscyplinę, choćby gdy Bitcoin spada i wokół panuje panika. To podejście upraszcza proces inwestycyjny – nie wymaga analizy technicznej ani śledzenia każdego ruchu cenowego.
Co najważniejsze, pozwala inwestować wtedy, gdy prawdopodobieństwo zysku jest większe. W dynamicznym świecie kryptowalut proste zasady często okazują się najbardziej skuteczne.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.
BeInCrypto Polska - Bitcoin spada? Polski analityk: Mam prostą strategię na kupowanie dołków