Bitcoin spod młotka. Skarbówka w Częstochowie sprzedaje kryptowalutę taniej niż giełda

4 dni temu

Nietypowe ogłoszenie pojawiło się w Częstochowie. Pierwszy Urząd Skarbowy ogłosił licytację 1,22666363 bitcoina – cyfrowej waluty, której wartość rynkowa przekracza w tej chwili 482 tys. złotych. Co jednak najciekawsze, cena wywoławcza została ustalona na poziomie 361,7 tys. zł, czyli blisko 25% taniej niż na giełdzie. To rzadkość nie tylko na polskim rynku, ale i w działaniach fiskusa, który do tej pory bardzo sporadycznie sprzedawał cyfrowe aktywa.

Bitcoin z licytacji? Taka okazja nie zdarza się często

Na licytacji zostanie wystawiony fizyczny portfel kryptowalutowy Ledger Nano S, na którym przechowywane są bitcoiny. Nabywca nie tylko otrzyma urządzenie, ale również PIN oraz zestaw 24 słów (tzw. seed phrase), które pozwalają na pełen dostęp do środków. Dzięki temu po zakupie można od razu przenieść środki na inne konto lub wykorzystać je w dowolny sposób. Co ważne – transakcja nie podlega opodatkowaniu VAT.

Jak informuje Śląska Krajowa Administracja Skarbowa, kryptowaluta pochodzi z przepadku przedsiębiorstwa poprzez spieniężenie poszczególnych składników jego mienia na rzecz Skarbu Państwa – najprawdopodobniej w wyniku działań śledczych lub zabezpieczenia mienia. To pokazuje, iż polskie organy coraz sprawniej radzą sobie z zarządzaniem cyfrowymi aktywami, które do niedawna pozostawały poza realnym zasięgiem fiskusa.

Śląska KAS sprzedaje Bitcoin / Źródło: slaskie.kas.gov.pl

Kiedy i gdzie odbędzie się licytacja?

Licytacja odbędzie się 4 czerwca 2025 roku w siedzibie Pierwszego Urzędu Skarbowego w Częstochowie. Do udziału mogą przystąpić wszyscy zainteresowani – zarówno osoby fizyczne, jak i firmy. Wymogiem formalnym jest wpłacenie wadium w wysokości 48,2 tys. zł na konto urzędu skarbowego. Osoba, która wygra licytację i dopełni formalności, otrzyma dostęp do portfela wraz z całą zawartością.

Choć cena startowa jest atrakcyjna, warto pamiętać, iż inwestowanie w kryptowaluty wiąże się z ryzykiem. Kursy bitcoina potrafią się zmieniać dynamicznie, a zyski – choć często wysokie – nie są gwarantowane. Dla wielu jednak taka okazja, by wejść na rynek z zabezpieczonym sprzętowo portfelem i sporym rabatem, może okazać się kusząca.

Co to oznacza dla podatnika?

To kolejny sygnał, iż polska administracja skarbowa oswaja się z kryptowalutami i traktuje je jak każdy inny składnik majątku – możliwy do zajęcia, przechowywania i sprzedaży w legalny sposób. W przyszłości możemy spodziewać się kolejnych podobnych aukcji, szczególnie jeżeli sądy i urzędy będą częściej konfiskować cyfrowe aktywa.

NBP mówi nie kryptowalutom. Podano oczywisty powód
bitcoinfinansepolska
Idź do oryginalnego materiału