Świat kryptowalut zawrzał we wtorek, 29 sierpnia 2023 r., gdyż Bitcoin (BTC) dobił do wytęskiwanego od jakiegoś czasu kursu 28 000 USD za sztukę. Gwałtowne wzrosty (nawet o 8%) miały miejsce po doniesieniach medialnych o zwycięstwie prawnym giganta zarządzającego aktywami cyfrowymi, firmy Grayscale w procesie przeciwko amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Co ciekawe, analitycy on-chan zwrócili przy okazji uwagi na intrygującą aktywność na rynku Bitcoina na niedługo przed zapadnięciem adekwatnego wyroku. Czy miała miejsce manipulacja rynkiem?
Bitcoin rośnie, zarobili ci którzy wiedzieli zawczasu
Platforma analityczna on-chain o nazwie Santiment ujawniła na X (Twitterze) dane, które rzuciły światło na fascynującą sekwencję wydarzeń, które miały miejsce tuż przed tym, jak wiadomość o tryumfie Grayscale trafiła na pierwsze strony internetowych gazet. Według analityków, wieloryby Bitcoina, określenie odnoszące się do potężnych hodlerów kryptowaluty, zainwestowały łącznie ponad 388 milionów dolarów w BTC na krótko przed ogłoszeniem wyroku. Inwestorzy ci zostali najwyraźniej sowicie wynagrodzeni, ponieważ BTC błyskawicznie poszybował choćby o 8% w górę.
„Wieloryby mogły wiedzieć co nieco o nadciągającym wyniku pozwu Grayscale vs SEC; portfele trzymające między 10 a 10K $BTC zgromadziły łącznie 388,3 mln USD w $BTC w dniu poprzedzającym przełomowe wiadomości. Zostały one za to sowicie wynagrodzone wzrostem ceny o +6%”, informuje Santiment.
Zbieg okoliczności i chirurgiczna precyzja kupujących wywołały spore dyskusje w mediach społecznościowych na temat potencjalnej manipulacji rynkiem przez insajderów. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, iż około 30 000 BTC zostało przeniesionych na giełdy tuż przed ogłoszeniem zwycięstwa Grayscale w wyżej wymienionym procesie. Ruch ten sugeruje, iż niektórzy uczestnicy rynku mogli poprawnie przewidywać pozytywne wiadomości i ustawić się korzystnie, aby wykorzystać późniejszy wzrost ceny i zrzucić tokeny na rynek po lepszym dla siebie kursie.
O co chodzi w procesie Grayscale vs SEC
Wynik batalii prawnej Grayscale przeciwko SEC koncentruje się wokół propozycji giganta z branży zarządzania aktywami finansowymi, aby przekształcić ich autorski produkt Grayscale Bitcoin Trust (GBTC) w spotowy fundusz giełdowy z aktywem bazowym jako BTC, czyli tzw. Bitcoin Exchange-Traded Fund (ETF). Wyrok sądu apelacyjnego z okręgu Dystrykt Kolumbia o unieważnieniu poprzedniej decyzji SEC odrzucającej ww. propozycję wywołała optymizm w społeczności kryptowalut.
Eksperci zauważają, iż orzeczenie to zwiększa prawdopodobieństwo, iż Stany Zjednoczone powitają swój inauguracyjny, spotowy Bitcoin ETF już wkrótce. Główni gracze w obszarze zarządzania aktywami, tacy jak BlackRock, już zacięrają ręce. W ich przypadku bowiem amerykański regulator rynku odmówił tylko i wyłącznie raz (na, w sumie, kilkaset wniosków).
Korzystna decyzja Komisji SEC spowodowałaby najprawdopodobniej euforię na rynku kryptowalut z jednego, bardzo ważnego powodu: spotowe fundusze nie zawierają na rynku pozycji terminowych, a kupują „fizycznego” Bitcoina w ogromnych ilościach. W przypadku rynku złota uruchomienie funduszu giełdowego odpaliło w tym sektorze długoterminową, stabilną i dynamiczną hossę.