Jerzy Mosoń, szef działu Gospodarka i Świat AI: „Nadszedł, być może, najtrudniejszy czas w 2025 roku, pod względem ryzyka pojawienia się blackoutu, czyli awarii zasilania.” – Ostrzega dr Łukasz Tolak z Collegium Civitas, specjalizujący się w bezpieczeństwie energetycznym. Jak zauważa ekspert, słupki rtęci niemal w całej Polsce przekraczają 30 stopni Celsjusza, i taka temperatura może utrzymać się dłuższy czas. To oznacza częstsze korzystanie z klimatyzacji, która jest jednym z głównych pożeraczy prądu. Są jeszcze gorsze wiadomości.
Spis treści
Dla paneli słonecznych może się zrobić zbyt gorąco
Wydaje się, iż panująca w tej chwili słoneczna pogoda powinna sprzyjać źródłom odnawialnym. Tym bardziej, iż według XIII edycji raportu „Rynek fotowoltaiki w Polsce 2025″ opracowanego przez Instytut Energetyki Odnawialnej, pod koniec pierwszego kwartału 2025 r. Polska osiągnęła już 21,994 GW mocy zainstalowanej w fotowoltaice.
Zdaniem dr Łukasza Tolaka z Uniwesytetu Civitas, sprawa jest bardzo złożona.
„Panele fotowoltaiczne nie pracują optymalnie przy zbyt wysokich temperaturach. Podobnie jest z turbinami wiatrowymi, którym nie sprzyjają huragany, a choćby zbyt duże podmuchy wiatru. W skrajnych przypadkach turbinę należy wyłączyć, bo może ulec uszkodzeniu.” – Twierdzi dr Łukasz Tolak z Collegium Civitas.
Z jak poważnym problemem mamy do czynienia?
Blackout na horyzoncie – sieć energetyczna w Polsce może zostać wyłączona
Okazuje się, iż jeżeli pogoda gwałtownie się nie zmieni, powinniśmy choćby liczyć się z blackoutem, czyli wyłączeniem sieci przesyłającej prąd. Chodzi o to, iż łączna moc osiągalna wszystkich źródeł energii elektrycznej w Polsce wynosi około 72 GW. Jak podkreśla ekspert, w polskim miksie energetycznym z roku na roku rośnie udział energii odnawialnej. – „Obecnie to już choćby 46,2 proc. mocy osiągalnej. Z jednej strony to dobrze, iż udział odnawialnych źródeł energii rośnie.” – Wyjaśnia dr Łukasz Tolak,. – Z drugiej strony jednak stawia to coraz wyższe wymagania przed siecią elektroenergetyczną, która musi sprostać teraz i w przyszłości coraz większemu udziałowi źródeł zależnych od pogody. – „Sieci przesyłowe, także wymagają uwagi.” – Uważa dr Łukasz Tolak z Collegium Civitas.
„Średni wiek linii napowietrznych bardzo wysokich napięć to około 40 lat. Wymusza to szeroko zakrojone i kosztowne programy modernizacyjne. Obok modernizacji trzeba także myśleć o działaniach dostosowujących polską sieć przesyłową do większej ilości mniejszych i mniej stabilnych źródeł.” – Wyjaśnia dr Łukasz Tolak. Ale i tu pojawia się światełko w tunelu.
Polskie Sieci Elektroenergetyczne dostały gigantyczną pożyczkę
Na początku lata, 26 czerwca 2025 roku Polskie Sieci Elektroenergetyczne podpisały z Bankiem Gospodarstwa Krajowego umowę na 10,8 mld zł pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy – informuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Okazuje się, iż to największa kwota pozyskana dotychczas przez PSE ze środków Unii Europejskiej. Pieniądze posłużą do rozbudowy infrastruktury najwyższych napięć w całej Polsce.
„Dzięki pożyczce sfinansowana zostanie budowa nowych linii i stacji przesyłowych służących do wyprowadzenia mocy z nowych niskoemisyjnych źródeł wytwórczych, odnawialnych źródeł energii i magazynów energii, a także zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego” – brzmi komunikat resortu klimatu. Łącznie, Polskie Sieci Elektroenergetyczne zbudują 5.000 kilometrów linii najwyższych napięć – informuje na stronie Ministerstwa Klimatu i Środowiska, minister Paulina Hennig-Kloska. To jednak nie wystarczy, by uzdrowić polską energetykę.
Oto dlaczego należy przyspieszyć budowę energetyki jądrowej w Polsce
Jak podkreśla dr Łukasz Tolak, Polska musi przyspieszyć pracę zarówno nad dużymi elektrowniami atomowymi, jak i SMR-ami, małymi reaktorami, które można będzie budować w relatywnie krótkim czasie i tym sposobem zabezpieczyć funkcjonowanie niewielkich miast, a także zakładów przemysłowych. – „Te zeroemisyjne źródła, z jednej strony umożliwią wymianę wychodzących z użycia elektrowni węglowych, z drugiej będą istotnym elementem wpływającym na stabilizacje całego systemu.” – Wyjaśnia dr Łukasz Tolak z Collegium Civitas.
Jak postępować, by zmniejszyć ryzyko zakłóceń w dostawie prądu?
Jak radzi dr Łukasz Tolak, warto na jakiś czas – w godzinach najwyższego zapotrzebowania na energię – nieco ograniczyć korzystanie z kuchni elektrycznych oraz indukcyjnych, które generują duże zużycie prądu oraz z klimatyzacji. Warto też wsłuchiwać się w komunikaty instytucji zajmujących się energetyką mówiące o tym, w jakich godzinach konkretnego dnia robić najlepiej pranie czy gotować z użyciem prądu. Odpowiedzialne instytucje dysponują odpowiednimi danymi, dzięki którym można optymalizować codzienne zużycie prądu.
Dziękujemy za przeczytanie tekstu do końca. Polecamy inne wiadomości zamieszczone na stronie internetowej www.agencja-informacyjna.com. Życzymy ciekawej lektury. Agencja Informacyjna
AI Gospodarka /Jerzy Mosoń – szef Działu Gospodarka i Świat, analityk, doradca biznesowy / 14 sierpnia 2025 / zdjęcie Pexels.com