BlackRock doprowadzi do forka Bitcoina? Kontrowersje po ostatnim wpisie giganta

cryps.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: bitcoin


BlackRock wywołał debatę na temat podaży Bitcoina. Chodzi o to, czy faktycznie na rynku pojawi się tylko 21 mln jednostek.


  • BlackRock sprowokował swoją nową reklamą ETF-ów debatę o całkowitej podaży BTC.
  • Czy na rynku ostatecznie pojawi się więcej niż 21 mln jednostek BTC? Sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana niż wielu się wydaje.

BlackRock emituje krótki film o BTC

BlackRock opublikował krótki, trzyminutowy film wyjaśniający to, czym jest Bitcoin. Pojawia się w nim teza, iż podaż 21 mln BTC (tyle docelowo na rynku ma się pojawić bitcoinów) może zostać zwiększona.

Nie ma gwarancji, iż limit podaży bitcoina wynoszący 21 milionów nie zostanie zmieniony

– pojawia się w nagraniu.

BlackRock explains #Bitcoinpic.twitter.com/X2fPl8tL2s

— Michael Saylor⚡️ (@saylor) December 17, 2024

Skąd jednak taka myśl? Przecież to, iż podaż BTC jest ograniczona, to główny walor kryptowaluty. Gdyby została zwiększona, kurs BTC prawdopodobnie by spadł.

A to w ogóle możliwe?

Niektórzy twierdzą, iż teoretycznie limit podaży można zmienić.

Konieczna byłaby jednak zgoda największych operatorów węzłów i programistów z Bitcoin Core. Tyle iż w praktyce doszłoby do hard forka, czyli powstałby nowy łańcuch, nowy bitcoin.

Załóżmy, iż to ostatnie miałoby miejsce: część górników chce zwiększenia podaży i tworzy nowy łańcuch. Czy przez cały czas byłby to Bitcoin? Niekoniecznie.

Teoretycznie gdyby zdecydowana większość operatorów węzłów i górników zaczęła wspierać nowy fork, a on zyskałby większy udział w rynku i hashrate, działałby jako “ten” Bitcoin. Tyle iż stałaby za tym skomplikowana operacja techniczna i społeczna. Należałoby przekonać rynek do nowej wersji BTC.

Według Super Testnet sami górnicy Bitcoina nie byliby w stanie wywołać nowego, udanego hard forka.

To było widoczne w czasie tzw. Blocksize War (konfliktu o wielkość bloku w sieci), które miało miejsce w 2016 i 2017 roku. Wtedy około 95% górników Bitcoina chciało podnieść limit rozmiaru bloku, aby umożliwić większe skalowanie sieci.

Większość operatorów węzłów i inwestorów zdecydowała się jednak nie przyjąć tej zmiany. Deweloperzy zaczęli więc budować więcej rozwiązań warstwy 2, które rozwiązały ten sam problem.

Jak więc widać, podniesienie limitu podaży to mrzonka, a ktoś, kto przygotował video BlackRocka, chyba nie do końca rozumie idee BTC.

Idź do oryginalnego materiału