Analitycy Bloomberga znani są raczej z powściągliwych poglądów na temat kryptowalut. W ostatnim czasie jednak posługują się coraz bardziej byczym językiem. Teraz wieszczą nową hossę Bitcoina. Co interesujące zmiana ta nadeszła po tym jak BlackRock złożył wniosek o spot BTC ETF. Rynek opcji sygnalizuje oczekiwaną zwyżkę cenową wobec wzrostu szans na globalny Bitcoin spot ETF. Nowy, wzrostowy cykl Bitcoina może trwać do października 2025 r wg. analizy Bloomberg Intelligence. Nie od dziś wiadomo, iż miliarder, były burmistrz Nowego Jorki i twórca terminalu Bloomberg – Michael Bloomberg jest bliskim przyjacielem Laurenca D.Finka, prezesa i założyciela BlackRock. Nie tylko biznesowym, również politycznym. Obaj kibicują w Stanach Partii Demokratycznej. Jak rozumieć ostatnią zmianę narracji w mediach mainstreamowym Wall Street? BlackRock ponownie złożył dokumenty do amerykańskich organów regulacyjnych za pośrednictwem Nasdaq. Fidelity także dołączył do wyścigu na plecach chicagowskiej CBOE. Kryptowaluty wchodzą do mainstreamu sektora fiannsowego?
GBTC niebawem ETFem?
Dyskonto między wyceną Grayscale Bitcoin Trust a ceną Bitcoina spot systematycznie spada odkąd BlackRock złożył wniosek o ETF Bitcoin Trust. Rynek nabiera przekonania, iż wnioski instytucjonalne zostaną finalnie zaakceptowane w SEC. Niemal na pewno wiąząłoby się to z przekształceniem GBTC w ETF Spot. Zainteresowanie wycenionym na prawie 17 mld USD Grayscale Bitcoin Trust wzrosło. Inwestorzy wciąż oceniają czy jego ETF’owa przyszłość wygląda teraz na bardziej prawdopodobną. Na tą chwilę widać, iż optymistów przybywa.
Bloomberg podkreślił rekordowe napływy do funduszy kryptowalutowych (biała linia) w czerwcu. Prowadzi w tym zakresie Ameryka Północna (różowa linia) i Europa (niebieska linia). Wielokrotnie wskazywane jako epicentrum crypto Azja i Ameryka Południowa wykazują stłumioną aktywność. Skala kapitału ma znaczenie. Według Bloomberg Intelligencje głównym ryzykiem dla optymizmu rynku crypto jest w tej chwili Rezerwa Federalna. A dokładnie jej determinacja by utrzymać wyższe stopy procentowe, na dłużej. Jednocześnie jednak spadek dolara i rozwój fiducjarnego systemu finansowego w zakresie technologii wspierających innowację (w tym AI) może oznaczać dalszą adopcję cyfrowych aktywów.
Małe przestało być piękne
Bitcoin nie był tak silny wobec mniejszych projektów od ponad 3 lat. Ostatni kwartał pod względem zwrotów był rekordowy od 2020 roku. Wydaje się, iż zainteresowanie instytucji wyłącznie 'old schoolowymi’ kryptowalutami z naciskiem na BTC może tą różnicę jeszcze mocniej pogłębić. Czy alt season w tym roku będzie tak samo silny jak poprzednio? A może znacznie silniejszy? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.
Pierwsza połowa roku za nami… Co z drugą?
Latem i jesienią Wall Street będzie żyło oczywiście decyzjami Fed czy pulbikacjami danych makro. Bitcoin pokazał w ostatnim czasie jednak brak korelacji z tradycyjnymi aktywami. Jak złoto czy Nasdaq. Co zatem może być istotnym katalizatorem zmian sentymentów w horyzoncie kolejnych 12 miesięcy?
- Rozprawa sądowa między SEC a Grayscale ws. GBTC (sierpień 2023)
- Decyzje w sprawie ETF spot ArkInvest, funduszu Cathie Wood (5 września 2023)
- Prawdopodobne rozwiązanie sprawy Ripple (prawnicy wskazują na wrzesień 2023)
- W marcu 2024 poznamy decyzje ws. wniosków BlackRock i Fidelity – co interesujące zbiegną się w czasie z halvingiem
Na 2024 planowane są także decyzje regulatorów ws. wniosków ETF od Bitwise, Vaneck, Valkyrie, Invesco i WisdomTree. Wszystko co widzieliśmy ostatnio było utkanym spekulacyjnym cyrkiem? Czy amerykańskie instytucje otworzą rynek dla Bitcoina? Uważamy, iż ArkInvest może mieć problem z otrzymaniem zielonego światła z SEC przed BlackRockiem, którego wniosek zostanie wstępnie rozpatrzony wiosną 2024. Wpływ na to moż mieć masa różnych czynników oraz sił wewnętrznych, które mogą dążyć do przekazania BlackRockowi pałeczki spot ETF jako pierwszemu. Funduszu pozostaje światowym liderem w zakresie zarządzania funduszami i kluczowym emitentem ETF-ów iShares. Po piętach depcze mu Vanguard.