
BP sprzedaje pakiet większościowy w najstarszej brytyjskiej firmie produkcji olejów i smarów – Castrol. Powodem jest nacisk ze strony funduszu hedgingowego Elliott Management na ograniczanie kosztów.
BP zawarł umowę z amerykańską grupą infrastrukturalną Stonepeak, inwestującą zarówno w nieruchomości, zwłaszcza logistyczne, jak i w samą infrastrukturę. W jej ramach sprzeda 65% udziałów w stuletniej już firmie Castrol, zachowa zaś 35% udziałów w ramach joint venture. Ten pozostały udział BP w Castrol, jak zapewnia koncern, umożliwi „ekspozycję na plan rozwoju firmy”, dodając, iż ma możliwość jego sprzedaży po dwuletnim okresie blokady, co oznacza, iż transakcja ta prawdopodobnie nastąpi. Doradcą Stonepeak w transakcji był UBS Group. BP nie ujawnił swoich doradców finansowych.
Obecna umowa wycenia Castrol na 10,1 mld dolarów, ale jego sugerowana całkowita wartość kapitałowa spada do 8 mld dolarów po odliczeniu udziałów mniejszościowych. Castrol, który w ostatnich latach z samodzielnej spółki stał się działem BP występującym jednak pod własną marką, opracowuje i produkuje środki smarne dla przemysłu motoryzacyjnego i przemysłowego, a także rozwija technologię chłodzenia cieczą dla centrów danych opartych na sztucznej inteligencji.
Finalizacja umowy ma nastąpić pod koniec 2026 roku pod warunkiem uzyskania zgody organów regulacyjnych. Jest to największa jak dotąd transakcja ze strony BP, która pod rządami prezesa Alberta Manifolda zaczyna zwiększać sprzedaż aktywów.
Analitycy zauważają, iż Manifold ulega akcjonariuszowi – funduszowi hedgingowemu Elliott Management, który od niemal roku naciska na koncern, by obniżył maksymalnie koszty i zmniejszył dźwignię finansową. Zarząd BP zobowiązał się do wyjścia z aktywów wartości 20 mld dolarów do 2027 roku. Warto zauważyć, iż zapowiedział jednocześnie, iż przeznaczy cały przychód ze sprzedaży, wynoszący około 6 mld dolarów, na spłatę swojego zadłużenia, które na koniec III kw. obecnego roku wynosiło 26,1 mld dolarów, czego także żądał Elliott.
Cały proces sprzedaży zaczął się w lutym, ale dopiero w grudniu br. BP doszedł do porozumienia ze Stonepeak. A analitycy początkowo spodziewali się, iż firma osiągnie choćby 10 mld dolarów z tej transakcji, ale skończyło się na 6 mld dolarów.
„Dzięki temu zrealizowaliśmy lub ogłosiliśmy ponad połowę naszego docelowego programu dezinwestycji o wartości 20 mld dolarów, a uzyskane środki znacząco wzmocnią bilans BP. Sprzedaż stanowi istotny kamień milowy w trwającej realizacji naszej strategii resetu” – powiedziała Carol Howle, tymczasowa dyrektor generalna BP.
Akcjonariuszy, jak Elliot, ucieszy też informacja podana przez Howle, iż w otrzymanych 6 mld dolarów są zawarte także przyszłe wypłaty dywidend w wysokości 800 mln dolarów, choć koncern na razie nie spodziewa się dalszych wypłat w „krótkim i średnim terminie”.
BP według analityków „wraca na rynek paliw kopalnych”, rezygnując całkowicie z wchodzenia w sektor energetyki odnawialnej. Jednak ten powrót mimo dużej sprzedaży aktywów w celu zmniejszenia zadłużenia jest mocno utrudniony ze względu na cenę ropy znacznie poniżej założeń w modelach finansowych BP.
Nastąpiła też zmiana na stanowisku dyrektora generalnego BP – Murraya Auchinclossa zastąpiła była prezes spółki Woodside Energy – Meg O’Neill. Jednak ze względu na wagę przeprowadzanych w tej chwili operacji sprzedaży O’Neill obejmie to stanowisko dopiero w kwietniu 2026 r. Ma ona sprawić, według Manifolda, iż BP stanie się „prostszą, bardziej zrównoważoną i bardziej rentowną firmą”. Auchincloss odchodzi, ponieważ jego program restrukturyzacji i sprzedaży aktywów spotkał się z chłodnym przyjęciem ze strony Elliott.
Sam Manifold też zmieni stanowisko – zostanie przewodniczącym rady nadzorczej BP. Zostawi po sobie strategiczny przegląd firmy, którego wyniki mają zostać opublikowane w lutym. Na razie bilans jego rządów jest dla akcjonariuszy pozytywny – cena akcji wzrosła w tym roku o 6%, co daje kapitalizację rynkową w wysokości 66,3 mld funtów.
Obecna transakcja dotycząca Castrol nie jest pierwszą, którą Stonepeak zawarł z BP. Na początku obecnego roku ta zarządzająca 80 mld dolarów aktywów grupa kupiła od Woodside Energy 40% udziałów w projekcie LNG w Luizjanie za 5,7 mld dolarów.
Transakcja z Castrol zwiększa wpływy z programu sprzedaży aktywów BP do około 11 mld dolarów, jak podano w oświadczeniu. To jednak wciąż odbiega od 20 mld dolarów, jakie Manifold obiecał inwestorom do końca 2027 roku; będą wiec oczekiwać dalszych transakcji majątkowych.
„Przyspieszone dywidendy pomogą teraz zmniejszyć zadłużenie, ale oczywiście kosztem średnioterminowych przepływów pieniężnych. Lepszą opcją długoterminową byłoby ograniczenie programu wykupu akcji, ponieważ i tak był on finansowany z bilansu, lub zbycie części aktywów wydobywczych w fazie rozwoju” – napisał w nocie dla inwestorów analityk RBC Biraj Borkhataria.

2 godzin temu





