Rozwój branży dronów ma ogromny potencjał dla gospodarki, a w szczególności dla Polski – stwarza możliwości wzrostu PKB, zwiększenia konkurencyjności, rozwoju innowacyjnych sektorów i tworzenia nowych miejsc pracy, ocenia Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP). Wartość globalnego rynku dronów w 2024 r. wynosiła ponad 30 mld USD, a prognozy przewidują jej wzrost do ok. 50 mld USD w 2029 r. W raporcie PARP wskazano ponadto, iż biologia syntetyczna to dyscyplina, która prawdopodobnie odegra w historii ludzkości nie mniejszą rolę niż sztuczna inteligencja.
„Polska ma potencjał, aby stać się ważnym graczem na rynku dronów. Posiadamy wykwalifikowaną kadrę inżynierską, rozwijający się sektor IT i sprzyjające regulacje prawne (w oparciu o prawo unijne). Ważne jest jednak dalsze wspieranie rozwoju tej branży poprzez inwestycje w B+R, edukację i promocję polskich firm na rynkach zagranicznych. Projekty takie jak Centralnoeuropejski Demonstrator Dronów (CEDD)pokazują zaangażowanie w rozwój tej branży w Polsce” – czytamy w raportcie PARP „Monitoring trendów w innowacyjności 2024″.
Rozwój branży dronów stymuluje powstawanie ekosystemu innowacji, w skład którego wchodzą firmy technologiczne, instytuty badawcze, uczelnie, inwestorzy i organy administracji publicznej i będzie on wymagał zwiększenia nakładów na badania i rozwój, podkreślono w raporcie.
Branża dronów stymuluje rozwój pokrewnych sektorów, takich jak IT, robotyka, telekomunikacja, lotnictwo i materiałoznawstwo, podano także.
W raporcie wskazano, iż branża dronów w Polsce stwarza to znaczące możliwości dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, które mogą oferować specjalistyczne usługi z wykorzystaniem dronów w różnych branżach.
„Istotne znaczenie ma stymulowanie powstawania startupów. Branża dronów jest bowiem atrakcyjna dla przedsięwzięć, które mogą rozwijać innowacyjne rozwiązania technologiczne i modele biznesowe. Wymaga ponadto interdyscyplinarnej współpracy i innowacyjnego podejścia, co sprzyja powstawaniu nowych pomysłów i rozwiązań” – czytamy dalej.
Rozwój algorytmów autonomicznej nawigacji, uczenia maszynowego i widzenia komputerowego umożliwi dronom wykonywanie coraz bardziej skomplikowanych zadań bez ingerencji człowieka, podano w raporcie.
„Rozwój technologii sprawi, iż oprócz już istniejących zastosowań, drony będą wykorzystywane w coraz to nowszych obszarach, takich jak np.:
– medycyna (transport leków, krwi i organów do trudno dostępnych miejsc),
– logistyka miejska (dostawy towarów w miastach, optymalizacja tras i redukcja korków),
– ochrona środowiska (monitorowanie stanu lasów, wykrywanie zanieczyszczeń, ochrona gatunków zagrożonych),
– energetyka (inspekcje linii energetycznych, turbin wiatrowych i paneli słonecznych)” – czytamy dalej.
Wizję rozwoju europejskiego rynku dronów przedstawiono w przyjętej przez Komisję Europejską (KE) strategii dotyczącej dronów 2.0276. Podstawą tej strategii są unijne ramy bezpieczeństwa w zakresie eksploatowania dronów i określania wymagań technicznych dotyczących tego rodzaju urządzeń. Ramy te są najbardziej zaawansowane na świecie.
Polska wyróżnia się na tle innych państw UE pod względem liczby rejestrowanych operatorów dronów, a liczba dronów w polskiej przestrzeni powietrznej w 2021 r. wynosiła 100 tys.
W raporcie zwrócono uwagę na stan rozwoju branży biologii syntetycznej i jej perspektywy rozwoju w Polsce.
Rynek światowy, na który wpływa biologia syntetyczna jest szacowany na ponad 13 bln USD.
„Śledząc dokonania biotechnologii i biologii syntetycznej, można spodziewać się, iż w najbliższym czasie ingerencja w geny odegra szczególną rolę w rozwoju szczepionek i leków, umożliwi programowanie np. komórek odpornościowych, aby rozpoznawały komórki rakowe, oszczędzając jednocześnie zdrowe komórki. Ponadto należy wspomnieć o biologii syntetycznej w kontekście rolnictwa, ponieważ zmienione genetycznie rośliny są odżywcze, odporniejsze na szkodniki i wymagają mniejszej ilości nawozów” – czytamy w raporcie.
Biologia syntetyczna wiąże się również z szeregiem zagrożeń – jednym z poważniejszych jest bioterroryzm, czyli możliwość stworzenia syntetycznych patogenów, które mogłyby zostać wykorzystane jako broń biologiczna, podano także.
Oczekuje się, iż globalny rynek synbio wzrośnie z 5,3 mld USD w 2019 r. do 18,9 mld USD w 2024 r.240, przy CAGR (Compound Annual Growth Rate) na poziomie 28,8%, podał PARP.
W dziedzinie biologii syntetycznej przodują państwa pozaeuropejskie: USA i Chiny. Pod względem patentów w biotechnologii, w tym prawdopodobnie w dziedzinie biologii syntetycznej – UE plasuje się na drugim miejscu.
Uznając biologię syntetyczną za przełomową dziedzinę, UE dofinansowała kwotą około 1 mln EUR projekt SYNBEE (SYNthetic Biology Entrepreneurial Ecosystem, realizowany od 15 stycznia 2023 r. do 14 stycznia 2025 r.) powołany do życia z myślą o rozwijaniu ekosystemu przedsiębiorczości biologii syntetycznej w Europie. SYNBEE zrzesza 15 wiodących instytucji biznesowych, badawczych i akademickich z ośmiu państw (w tym Francja, Finlandia, Łotwa, Irlandia, Niemcy, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone).
W Polsce są firmy, które można zaliczyć do działających w branży biologii syntetycznej, jak Pure Biologics czy Hemp&Wood. W kraju działają również uczelnie, które mają w swoich programach nauczania przedmiot biologia syntetyczna (np. UJ, UW, UMCS), podała Agencja.
Wskazano, iż polska nauka ma potencjał do rozwoju branży synbio, ale potrzebuje zarówno dofinansowania, jak i zintegrowanego ekosystemu.
„Zapowiadane przez rząd inwestycje w krakowski superkomputer Helios (AGH) i zapowiadane na 2025 r. uruchomienie komputera kwantowego (w Poznańskim Centrum Superkomputerowo-Sieciowym) to wiatr w żagle polskiej nauki, także biologii syntetycznej, i przedsiębiorczości. Jest też szansa, iż do polskiego synbio trafią środki z obiecywanych uczelniom 1,5 mld zł na inwestycje (z emisji obligacji). Ale to kropla w morzu potrzeb. Niemniej trzeba zrobić wszystko, abyśmy nie byli kolejną montownią, a nasi specjaliści nie budowali wartości dodanej gdzie indziej” – podsumowano.
Według przytoczonej definicji przez PARP, biologia syntetyczna jest zastosowaniem nauki, biologii, technologii i inżynierii w celu ułatwienia i przyspieszenia projektowania, wytwarzania lub modyfikacji materiałów genetycznych w organizmach żywych. Dziedzina nauki, której celem jest opracowanie nowych systemów biologicznych i nadania nowych cech żywym komórkom.
„Terminu 'biologia syntetyczna’, w znaczeniu, w jakim go dziś rozumiemy, użył po raz pierwszy, w latach 70-tych, prof. Wacław Szybalski – genetyk i biolog, który po II wojnie światowej wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Komentując przyznanie Nagrody Nobla za odkrycie enzymów restrykcyjnych, powiedział, iż od tej pory nie mamy już do czynienia z biologią, tylko z biologią syntetyczną, gdyż tworzymy coś nowego, czego do tej pory nie było” – napisano w raporcie.
Źródło: ISBnews