Branża onshore apeluje o poprawki ustawy wiatrakowej. „Zawiera niekorzystne regulacje”

1 tydzień temu


Przedsiębiorcy proponują poprawki do ustawy wiatrakowej, która w obecnym kształcie zawiera długo wyczekiwaną przez nich zmianę odległościową. Firmy z branży onshore podnoszą, iż wspomniany kompromis to korzyść, którą mogą przysłonić „niekorzystne regulacje” dotyczące m.in. rozbiórki elektrowni.

Projekt ustawy wiatrakowej, będącej od wielu miesięcy przedmiotem dyskusji publicznej, przewiduje zmniejszenie odległości elektrowni wiatrowych od zabudowań z 700 do 500 metrów. Zdaniem Konfederacji Lewiatan, zrzeszającej ponad 4 tys. firm w 34 związkach branżowych i 20 regionalnych, nowela wprowadza także niekorzystne regulacje związane z rozbiórką elektrowni czy jej lokalizacją w przestrzeniach powietrznych lotnisk.

Nadchodzi podkomisja ds. ustawy wiatrakowej

Na przełomie marca i kwietnia biuro obsługi medialnej Sejmu poinformowało, iż 23 kwietnia 2025 roku komisja do spraw energii, klimatu i aktywów państwowych oraz komisja infrastruktury rozpatrzą wniosek o powołanie nadzwyczajnej podkomisji do sprawdzenia rządowego projektu ustawy wiatrakowej. jeżeli będzie zielone światło, podkomisja zajmie się ustawą. Wiatraki poczekają więc na kolejny etap swojej długiej przygody legislacyjnej jeszcze co najmniej dwa tygodnie.

– Projekt ustawy wprowadza zmianę dotyczącą odległości elektrowni wiatrowych od zabudowań, zmniejszając ją z 700 do 500 metrów. Jest ona wyczekiwana od lat i stanowi dawno uzgodniony kompromis – komentuje Paulina Grądzik z Konfederacji Lewiatan.

Pozytyw przyćmiony innymi regulacjami?

Zdaniem ekspertki, pozytywne skutki zmiany odległościowej mogą jednak osłabić inne regulacje, które znalazły się w projekcie. – Przede wszystkim te dotyczące rozbiórki elektrowni w związku z określoną minimalną odległością od dróg krajowych równą wysokości turbiny oraz zakazu lokalizacji elektrowni w przestrzeniach powietrznych lotnisk wojskowych, którego dotychczas nie było. Aby regulacja była jak najbardziej optymalna i nie tworzyła dodatkowych barier dla rozwoju lądowej energetyki wiatrowej, zaproponowaliśmy poprawki, które zostały przekazane do ministerstwa klimatu i środowiska, a także członków sejmowej komisji do spraw energii, klimatu i aktywów państwowych – podkreśla Paulina Grądzik.

Lewiatan wyraża chęć współpracy z zapowiadaną podkomisją. – Mamy nadzieję, iż powołanie podkomisji pozwoli na kontynuację merytorycznego dialogu na temat rozwoju lądowej energetyki wiatrowej, która ma ogromne znaczenie dla krajowej transformacji energetycznej, a także dla obywateli, którym z pewnością zależy na obniżeniu rachunków za energię elektryczną. Inwestycje w OZE powinny być dla nas kluczowe, ponieważ bez nich nie będziemy w stanie zapewnić taniej, zielonej energii dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw – podnosi organizacja.

Jędrzej Stachura

Wielkoskalowe OZE są w odwrocie. Polska inwestuje o 1,5 miliarda złotych mniej

Idź do oryginalnego materiału