Brokerzy Forex na giełdzie – czy warto posiadać ich akcje? [Poradnik]

1 godzina temu

Dynamiczny rozwój sektora inwestycyjnego sprawił, iż brokerzy forex na giełdzie stali się istotnym punktem odniesienia dla całego rynku finansowego. Notowane publicznie spółki brokerskie – na czele z XTB, które pokazało imponującą zdolność skalowania biznesu przy relatywnie niskich kosztach – udowadniają, iż model oparty na handlu CFD przez cały czas może być wyjątkowo dochodowy. Jednocześnie konkurencja w branży rośnie, a rynek ewoluuje zarówno pod względem konsolidacji, jak i profesjonalizacji usług. To już nie czasy, w których nowi brokerzy wyrastali jak grzyby po deszczu; dziś przewagę zdobywają firmy potrafiące efektywnie pozyskiwać klientów, utrzymywać atrakcyjne wskaźniki CAC/LTV i stale rozszerzać ofertę produktową. Przez kilka ostatnich lat niemalże do perfekcji robił to XTB, który mimo zwiększania liczby klientów potrafił utrzymać CAC na podobnym poziomie (600 – 700 PLN). Jednak rynek jest bardzo konkurencyjny i w tej chwili trwa na nim zarówno konsolidacja jak i profesjonalizacja.

Spójrzmy szczególnie na ten drugi aspekt. jeżeli cofniemy się jeszcze o 15 lat, to z pewnością pamiętamy okres kiedy brokerzy forex pojawiali się jak grzyby po deszczu. Szczególnym “powodzeniem” cieszyły się firmy cypryjskie. Powodem dla którego Cypr stał się małym centrum brokerów forex był korzystny klimat regulacyjny. Otwarcie tam siedziby było proste, a sam nadzór nie robił zbyt dużych problemów. Z tego powodu wielu szemranych brokerów FX wybierało ten kraj na swoją siedzibę. Jeszcze kilkanaście lat temu liczba ofiar nieuczciwych brokerów była bardzo duża. Jednak w tej chwili rynek się znacznie ucywilizował. Oferta brokerska jest szeroka i transparentna. Sami brokerzy coraz mocniej rozwijają także ofertę analityczną i stawiają na profesjonalną edukację.

Warto również zwrócić uwagę, iż brokerzy muszą być cały czas otwarci na innowacje, ponieważ muszą dostarczać produkty którymi inwestorzy będą chcieli handlować. w tej chwili na rynku brokerskim jest kilka firm, które osiągnęły bardzo dużą skalę działalności. W tym artykule pokrótce spojrzymy na trzech brokerów:

  • wschodzącą gwiazdę i silnego konkurenta XTB w Europie, która ma w planach tworzenie super aplikacji do finansów,
  • dojrzałą platformę, która coraz mocniej chcę wchodzić w świat krypto,
  • firmę już nie rośnie mocno na przychodach, za to stara się mocniej wejść w rynek produktów regulowanych.

eToro – izraelski broker z dużymi apetytami

eToro Group jest to izraelska platforma handlowa, która zadebiutowała w 2025 roku na giełdzie. Od debiutu nie była to dobra inwestycja, ponieważ na chwilę obecną jest o ponad 40% niżej od pierwszego dnia notowań. Co stoi za takim spadkiem i jak spółka planuje się rozwijać w perspektywie kilku lat?

eToro to duży broker, który w tej chwili ma ponad 3,6 mln rachunków, które posiadają środki na koncie. Warto dodać, iż spółka mimo posiada tyle rachunków, przez cały czas potrafi rosnąć w dwucyfrowym tempie. Jak zaraz się dowiesz, broker stara się stworzyć aplikację, która będzie nie tylko służyła do inwestowania, ale także będzie służyła także do opłacania rachunków czy oszczędzania. Jednym słowem jest to próba stworzenia własnej super-aplikacji do finansów. To z pewnością ułatwi przyciąganie nowych klientów, jednak z pewnością odbije się to negatywnie na ich “kaloryczności”. Klient, który chce inwestować, a nie spekulować, jest zawsze mniej dochodowy dla brokera FX. Jeszcze mniej zyskowny jest także klient, który będzie używał karty, ale nie myślał o inwestowaniu, albo posiadał niewielkie oszczędności czy portfel inwestycyjny.

Źródło: eToro

Spójrzmy jeszcze na to, jak wygląda w przypadku dochodów tradingowych i prowizji od handlu. Handel walutami nie jest zbyt dochodowy dla spółki i tak naprawdę dla eToro potencjał mają trzy kategorie produktowe:

  • akcje,
  • surowce,
  • kryptowaluty.

Te ostatnie oczywiście są mocno cykliczne. W okresie dużej hossy na tej klasie aktywów najprawdopodobniej dużo inwestorów przerzuca się do inwestowania w “krypto”, możliwe iż dotyczy to też większego odsetka niedoświadczonych klientów. Po uspokojeniu się rynku krypto, następuje erozja ich udziału w przychodach. Jednak to trzeba podkreślić, w tej chwili zmienił się paradygmat dotyczący tego aktywa. w tej chwili coraz więcej inwestorów traktuje krypto jako zwykłe aktywo inwestycyjne i spekulacyjne. Więc raczej w najbliższych kilku latach trudno oczekiwać, aby handel bitcoinem stał się mniej popularny niż w ostatnich latach.

Źródło: eToro

Jak widać na wykresie poniżej, eToro zwiększa swoje zyski. Warto jednak pamiętać o tym, iż spółka jest skoncentrowana na skalowaniu działalności, a nie zwiększania poziomu zysków. Jest to zrozumiałe, ponieważ rynek jest bardzo konkurencyjny, bariery wejścia nie są wysokie, natomiast skalowanie działalności jest kapitałochłonny (duże wydatki na marketing, sprzedaż itp.).

Źródło: eToro

Obecnie spółka jest wyceniana na około 3,5 mld USD, natomiast w ciągu ostatnich 4 kwartałów eToro wygenerował około 206 mln USD zysku netto. Oznacza to, iż spółka jest w tej chwili wyceniany na 17-krotność wyniku netto. jeżeli spółka będzie w stanie zwiększać przychody i zyski w dwucyfrowym tempie, to obecna wycena nie wydaje się zbyt wysoka. Na razie analitycy spodziewają się, iż w 2027 roku zysk netto ma wynieść około 3,09 USD. W efekcie rynek wycenia spółkę na 13,6-krotność zysków za 2027 roku.

Źródło: Scrab

CMC Markets Plc – czy spółka ma szansę na skalowanie działalności?

CMC Markets jest jednym z brokerów, który w poprzednich latach wydaje się przegrywać walkę w Europie z takimi brokerami jak np. XTB. Widać to na wykresie poniżej, który pokazuje, iż przychody, zyski netto i wyniki EBITDA są płaskie w ciągu ostatnich 4 lat. Oczywiście jeżeli wydłużymy okres do 10 lat, to widać wzrost przychodu i spadek marży netto i EBITDA.

Problemem dla spółki jest to, iż ma znacznie mniejszą skalę niż XTB. Powoduje to, iż ma mniejszy budżet marketingowy, co wymusza na spółce szukanie efektywniejszych sposobów na akwizycję klientów. Sam rynek podchodzi nieco sceptycznie do scenariuszy wzrostu skali CMC Markets, ponieważ wskaźnik C/Z na poziomie 9-krotności zysku netto.

Źródło: CMC Markets

Spójrzmy na to jak wyglądają plany spółki. Jednym z pomysłów jest rozwój multi-asset wallet. Jest to rozwiązanie, które ma stworzyć jednolity portfel, w którym klient może trzymać i obsługiwać różne typy aktywów (zarówno tradycyjne jak akcje czy ETF-y z np. kryptowalutami czy tokenizowanymi aktywami). Dzięki temu mimo posiadania różnych aktywów, rachunek traktowany jest jako jedność. Ma to być zatem krok w rozwój oferty DeFi (Decentralized FInance).

Źródło: CMC Markets

CMC Markets chce więc wchodzić w niszę Web 3.0 i DeFi, co docelowo ma zwiększyć przychody na użytkownikach oraz docelowo przyciągnąć więcej użytkowników kryptowalut. Jest to więc także próba na crosseling produktów.

Źródło: CMC Markets

CMC Markets jest więc brokerem, który oferuje nie tylko wysokomarżowe produkty jak CFD i spread betting. Podobnie jak inni brokerzy forex zwiększa się także ofertę tradycyjnych instruemntów jak akcje czy ETF. Docelowo tacy klienci są mało marzowi, ale dają potencjał do zachęcania ich do korzystania z CFD. Kolejnym potencjałem wzrostu jest rynek kryptowalut. Jednak pozycja CMC Markets wydaje się słabsza od eToro z powodu mniejszej skali działalności.

Spójrzmy jeszcze na wyniki finansowe spółki. Widać, iż przychody w ostatnim roku obrotowym nie wzrosły w znaczący sposób r/r. Natomiast udało się kontrolować koszty, co przełożyło się na wzrost zysku netto.

Źródło: CMC Markets

Podsumowując, CMC Markets jest już brokerem mniejszym od XTB i ma problem ze skalowaniem swojej działalności, co widać po stagnacji od 4 lat w przychodach. Bez większej liczby klientów albo większego przychodu na klienta, docelowo CMC będzie miało coraz trudniej na rynku. Biorąc pod uwagę, iż takie platformy jak Robinhood mają duży apetyt na rozwój poza USA, konieczne jest albo znalezienie swojej niszy (DeFi? Krypto?), albo przemodelowanie oferty i marketingu, aby poprawić swoją pozycję rynkową względem efektywniejszej konkurencji.

Plus 500 – nacisk na bogatych klientów i rozwój oferty non-OTC

Plus500 to spółka, która jest notowana na giełdzie w Londynie. Jednak jej korzenie sięgają Izreala, ponieważ założycielami tego brokera było 4 absolwentów Technion, czyli politechniki mieszczącej się w mieście Hajfa. Od debiutu w 2013 roku spółka wypłaciła akcjonariuszom w formie dywidendy i skupów akcji około 2,7 mld GBP. Dla porównania obecna kapitalizacja wynika około 2,2 mld GBP. Właściciele spółki woleli zamiast skalować biznes wypłacać większość zysków. Spowodowało to, iż od 2018 roku spółka nie zwiększa przychodów i zysków operacyjnych.

Źródło: Plus 500

Co ważne przeciętny depozyt aktywnego klienta wynosi około 17,25 tys. USD. Widać na wykresie poniżej, iż ⅔ przychodów jest generowana przez klientów, którzy działają na platformie spółki od ponad 3 lat. Jest to z jednej strony pokaz siły modelu biznesu, ponieważ klienci nie chcą zmieniać platformy na inną. Jednak z drugiej strony brak wzrostu przychodów sugeruje, iż firma ma problem ze zwiększaniem obrotu na platformie (brak dynamicznego wzrostu liczby aktywnych rachunków). Jeszcze raz widać, iż rynek brokerów forex jest trudny i ciężko na nim rosnąć stabilnie w ciągu dekady. Dlatego XTB jest takim ewenementem na tym rynku.

Źródło: Plus 500

Jeśli spojrzymy na ewolucję klientów, to widać, iż jeszcze 5 lat temu ponad ⅓ obrotu pochodziła od klientów, którzy mieli konto do 12 mc. Natomiast w 2025 roku było to już około 16%. Znacząco zwiększa się za to odsetek klientów, którzy inwestują przez ponad 5 lat. w tej chwili jest to prawie połowa wszystkich przychodów generowanych przez klientów (47%), natomiast 5 lat temu około 14%.

Źródło: Plus 500

Podobnie jak inni brokerzy forex również Plus500 rozwija się w obszarach poza rynkiem CFD. Sama spółka mówi o tak zwanym Global Multi-Asset Fintech Group, czyli oferuje również dostęp do rynku futures. Kolejnym “lepem” na nowych klientów jest oferta handlu akcjami, ETF-ami czy opcjami. Warto jednak pamiętać o tym, iż broker oferuje usługę commodity (podobną do innych konkurentów), co oznacza, iż musi wyróżniać się platformą handlową, obsługą klientów i efektywnością marketingu.

Źródło: Plus 500

Rozwój rynku poza OTC przynosi już pierwsze efekty. Już 17% nowych klientów wybiera ofertę Plus 500 z powodu dostępu do akcji, ETF-ów, kontraktów terminowych i innych instrumentów dostępnych na rynku regulowanym. Z kolei już około 13% przychodów pochodzi właśnie dzięki handlowi klientów na rynkach regulowanych (non-OTC).

Źródło: Plus 500

Spółka widzi potencjał wzrostu zarówno na rozwiniętych rynkach (np. w USA dzięki rozwojowi produktów non-OTC) oraz krajach rozwijających się. Jednak jeżeli spojrzymy na AUAC, czyli przeciętny koszt akwizycji klienta, to jest on bardzo wysoki i wynosi około 1,2 tys. USD. Jest to kilka razy więcej niż XTB. Warto jednak zauważyć, iż Plus 500 coraz mocniej celuje w inwestorów o grubszych portfelach, którzy dostarczają bardzo wysokich przychodów na użytkownika (2,3 tys. USD). Jak widać przez cały czas relacja LTV do CAC jest korzystna dla spółki. Jednak z pewnością Plus 500 musi się zastanowić, czy w efektywny sposób inwestuje swoje środki przeznaczone na marketing.

Źródło: Plus 500

Mimi dużych nakładów na marketing i sprzedaż (40% przychodów), spółka nie rozwija się dynamicznie. Wzrost przychodów na poziomie 4% jest niewielki. Z drugiej strony jeżeli liczba aktywnych użytkowników rośnie r/r o 2% do 179,9 tys., a ARPU rośnie o 2% r/r, to trudno oczekiwać dynamicznego wzrostu przychodów.

Źródło: Plus 500

Spójrzmy jeszcze na wycenę spółki, która patrząc na sam wskaźnik C/Z nie jest wysoki. Natomiast warto spojrzeć na zmianę przychodów oraz zysku netto. Nie widać wzrostu, przez co rynek podchodzi z większym dyskontem do wyceny. Aby spółka była wyceniana na wyższym mnożniku potrzebny byłby szybszy wzrost przychodów i zysków. Tego nie uda się natomiast bez efektywniejszej akwizycji nowych klientów.

Źródło: Scrab

Gdzie kupić akcje brokerów Forex?

Coraz więcej brokerów oferuje dostęp do szerokiego rynku i ogromnej liczby instrumentów akcyjnych, którzy oferują dostęp m.in. do akcji spółek finansowych, w tym brokerów Forex/CFD.

Dla przykładu na XTB znajdziemy na dzień dzisiejszy ponad 11 400 instrumentów akcyjnych i 1400 ETF-ów, w Saxo Bank ponad 19 000 spółek i 3000 funduszy ETF, a w Exante aż 50 000 akcji i 10 000 ETF-ów.

Broker
Kraj Polska Dania Cypr
Ilość giełd w ofercie 16 giełd 37 giełd 50 giełd
Ilość akcji w ofercie ok. 7000 - akcje
ok. 2200 - CFD na akcje
19 000 - akcje
8 800 - CFD na akcje
50 000 - akcje
Ilość ETF w ofercie ok. 1700 - ETF
ok. 200 - CFD na ETF
3000 - ETF
675 - CFD na ETF
10 000 - ETF
Prowizja 0% prowizji do 100 000 EUR obrotu / miesiąc wg cennika + 250 EUR zniżki z Forex Club wg cennika
Min. depozyt 0 zł
(zalecane min. 2000 zł lub 500 USD, EUR)
0 zł / 0 EUR / 0 USD 10 000 EUR
Platforma xStation SaxoTrader Platforma Exante
RECENZJA
RECENZJA
RECENZJA
ZAŁÓŻ KONTO
ZAŁÓŻ KONTO
ZAŁÓŻ KONTO

Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 69-80% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Inwestowanie jest ryzykowne i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Podane informacje służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym i nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej.


Podsumowanie: niska wycena to nie zawsze okazja do kupna

Jak widać na przykładzie trzech brokerów, rynek często lubi wzrostowe spółki. To widać np. na eToro, które jest handlowane po znacznie większych mnożnikach niż zyskowne, ale wolno rosnące spółki jak CMC Markets i Plus500. Oczywiście, jeżeli CMC Markets i Plus 500 powrócą do dynamicznego wzrostu przychodów, to obecne wyceny wydają się atrakcyjne. Natomiast jeżeli eToro “nie dowiezie” wyników zgodnych z obecnym konsensusem, to nastąpi kompresja obecnych mnożników.

Każdy z analizowanych brokerów ma nieco inny pomysł na siebie, ale są też cechy wspólne. Brokerzy już wiele lat temu przestali koncentrować się tylko na rynku CFD, ale mocniej weszli zarówno w inne instrumenty nieregulowane (krypto), jak i klasyczne instrumenty jak ETF-y i akcje.

Akcje i ETF-y mają przyciągnąć na platformę zupełnie inną kategorię klientów, którzy często mogą pochwalić się znacznie większym portfelem inwestycyjnym niż osoby spekulujące na CFD. Więc oferując niskomarżowe “klasyczne” instrumenty brokerzy mają nadzieję na to, iż część klientów skuszonych tanim handlem na akcjach zaczną od czasu do czasu korzystać z CFD, które są instrumentem znacznie bardziej marżowym.

Idź do oryginalnego materiału