Browar PINTA stawia na rozwój. Będzie produkować milion piw więcej

8 miesięcy temu

Nowa linia do puszkowania piw i 11 dodatkowych zbiorników. Tak do lipca 2024 roku zamierza rozwinąć swoje moce produkcyjne browar PINTA. Ma to pozwolić na roczną produkcję większą o około milion sztuk.

PINTA jest największym browarem rzemieślniczym w Polsce. Do najpopularniejszych marek piw tworzonych przez niego należą: „Atak Chmielu”, „Modern Drinking”, „A ja pale ale”, „Hazy Morning” i „Pierwsza Pomoc”. Firma rozwija się organicznie od 2011 roku. Początkowe lata działalności to wynajmowanie warzelni i linii rozlewniczych w innych browarach. Od 2019 roku dzięki zaangażowaniu udziałowców browar posiada własny zakład produkcyjny w Wieprzu koło Żywca.

Rośnie popularność piwa w puszkach

Jeszcze w tym roku zakład w Wieprzu czekają kolejne modernizacje. Planowana jest instalacja dodatkowej linii do puszkowania piw. Browar reaguje w ten sposób na potrzeby rynkowe. A rynek wykazuje coraz większe zapotrzebowanie na puszkowe piwo. W 2023 roku browar wypuścił prawie 700 tys. puszek z piwem. Stanowiło to wartość o 175 tys. większą niż w roku 2022. Piwo w puszkach jest popularne zarówno w kraju, jak i za granicą.

Zdecydowana większość odbiorców zagranicznych, których w 2023 roku pozyskaliśmy w aż 27 krajach, kupuje wyłącznie piwa w puszkach” – mówi Ziemowit Fałat, współzałożyciel i współwłaściciel Browaru PINTA.

Warto przeczytać: Recykling akumulatorów do pojazdów elektrycznych. Nowy joint venture od Ascend Elements i Elemental Strategic Metals

Wzrost możliwości warzelni

Oprócz nowej linii do piwa puszkowego równolegle prowadzone są w Wieprzu prace, mające zwiększyć możliwości warzelnicze browaru. W tym celu w tym samym terminie odbędzie się w nim montaż 11 nowych zbiorników fermentacyjno-leżakowych. Po tej operacji będzie ich w browarze 27, co spowoduje wzrost rocznych możliwości warzelni z obecnych 30 tys. do 35 tys. hektolitrów.

Na przełomie lipca i sierpnia 2024 roku, a więc po zakończeniu powyższych procesów, w browarze odbędzie się jeszcze automatyzacja depaletyzacji pustych oraz pakowania pełnych puszek i butelek do kartonów. Wpłynie to na zwiększenie wydajności rozlewu w procesie produkcyjnym.

Reakcja na rosnący popyt

Wszystkie te działania to odpowiedź PINTY na rosnące zainteresowanie jej produktami. Koszt modernizacji wyniesie około 4 mln zł. Środki na działania pochodzić będą z kapitałów własnych firmy oraz leasingu.

Dzięki wyraźnemu wzrostowi zainteresowania piwami rzemieślniczymi w drugiej połowie ubiegłego roku osiągnęliśmy szczyt naszych możliwości produkcyjnych” – mówi Ziemowit Fałat.

Zdaniem współwłaściciela PINTY jeżeli poziom sprzedaży z początku 2024 roku utrzyma się w dalszej jego części, to w drugiej połowie roku browar będzie już musiał korzystać z nowych zbiorników. To najlepsze podsumowanie zasadności tej inwestycji.

Źródło grafiki: PINTA

Warto przeczytać: Większa dostępność badań genetycznych w Polsce dzięki spółce DNA Medical Group

Idź do oryginalnego materiału