Wczoraj wyniki podała spółka Brown-Forman. Kurs w wyniku reakcji na osiągnięte przychody i zysk na akcję spadł o ponad 4%. Oznaczało to, iż był to jeden z najsłabszych komponentów indeksu S&P 500 na środowej sesji. Czy wyniki były naprawdę tak złe? Zapraszamy do lektury.
Krótko o spółce Brown-Forman?
Spółka jest jednym z największych producentów mocnych alkoholi na świecie. Firma działa na tym rynku od ponad 150 lat. Brown-Forman posiada szerokie portfolio marek. Do najbardziej znanych należą: Jack Daniel’s, Old Forester, GlenDronach, Glenglassaugh, Finlandia, Herradura czy Korbel. Mimo notowania na giełdzie, jest to firma rodzinna. Rodzina Forman kontroluje bezpośrednio lub pośrednio ponad połowę udziałów w giełdowej spółce.
Firma mimo działania na dojrzałym rynku cały czas zwiększa przychody i zyski. Widać to na wykresie poniżej.
Nie jest to więc typ firmy, która reklamuje się jako “dysruptor” rynku. Brown-Forman to stabilna spółka, która cały czas zwiększa skalę działania. W ślad za tym idzie kurs akcji, który od 2009 roku wzrósł 5-krotnie.
Kurs akcji Brown-Forman spadł z powodu mieszanych wyników
Wyniki spółki rozczarowały inwestorów. W efekcie kapitalizacja spółki zmniejszyła się o ponad 4%. Co rozczarowało inwestorów? Część przychodowa nie była zła. Można powiedzieć, iż była lepsza od tego co się spodziewał rynek. Przychody za III kwartał roku obrotowego 2023 były lepsze od oczekiwań o 60 mln$ i wyniosły 1,08 mld$. Oznaczało to wzrost sprzedaży o 4% r/r. O wiele gorzej wyglądał wynik netto. Zysk na akcję (EPS) wyniósł 0,21$ i był aż o 27 centów niższy od konsensusu. To bardzo niemiło zaskoczyło inwestorów. W efekcie nastąpiła wyprzedaż na akcjach spółki.
Mocny alkohol nie jest odporny na inflację
Spółka zaraportowała solidny wzrost przychodów w pierwszych 9 miesiącach roku obrotowego. Sprzedaż wzrosła o 8%, natomiast dokonując korekty o zmianę kursów walutowych, przychody były wyższe r/r o 12%. Bardzo dobrze radziły sobie takie produkty jak Jack Daniel’s Tennessee Whiskey (+6% r/r) czy Jack Daniel’s w formie napojów RTD (Ready – to – Drink).
Kwartalne wyniki potwierdziły negatywną tendencję z ostatnich miesięcy – spadek marży brutto na sprzedaży. Mimo wzrostu przychodów o 4% w III Q, nominalny zysk brutto na sprzedaży pozostał na zbliżonym poziomie co w ubiegłym roku. Oznaczało to spadek marży brutto z poziomu 59,98% do 57,72%. Jest to sygnał, iż Brown-Forman ma problemy z przerzuceniem wzrastających kosztów na klientów. Aby zwiększyć sprzedaż musi częściowo zejść z marży. Warto nadmienić, iż taka sytuacja trwa w całym roku obrotowym 2023. Widać to na poniższym slajdzie z prezentacji inwestorskiej. Widać, iż spółka podniosła ceny za swoje produkty, ale nie stanowiło to choćby połowy wzrostu kosztów produkcji spółki.
Marża operacyjna złożona na ołtarzu wzrostu
Aby zwiększyć sprzedaż w III Q 2023 Brown-Forman musiał podnieść wydatki na reklamę. Spowodowało to, iż koszty reklamy wzrosły o 21% do poziomu 141 mln$. Powodem były kampanie wspierające rozpoznawalność marki Jack Daniel’s Tennessee Whiskey, Woodford Reserve. Oprócz tego w Stanach Zjednoczonych wprowadzono do sprzedaży Jack Daniel’s Bonded oraz Herradura. Wymusiło to na spółce przeprowadzenie kampanii reklamowych aby pomóc w sprzedaży nowych produktów.
Szybciej od przychodów rosły także koszty administracyjne. W ciągu roku wyniosły one 186 mln$. Oznacza to wzrost o około 14% r/r. Powodem oprócz wzrastającej presji płacowej były koszty związane z integracją marek Gin Mare i Diplomático.
“Oczyszczając” wynik operacyjny z czynników jednorazowych i tak widać znaczny spadek marży operacyjnej. W III Q 2022 spółka wygenerowała 351 mln$ oczyszczonego zysku operacyjnego. Rok później zysk operacyjny wyniósł 297 mln$. Marża operacyjna po oczyszczeniu z wpływu zdarzeń jednorazowych spadła w ciągu roku z 33,85% do 27,47%. Co było kosztem jednorazowym? 96 mln$ wynika z odpisu na wartości marki wódki Finlandia, natomiast 42 mln$ związane jest z kosztami jednorazowymi na skutek przejęcia Diplomático oraz Gin Mare.