Konsorcjum, w skład którego wchodzi Budimex, wygrało przetarg na zaprojektowanie i budowę głównej linii Rail Baltica w Estonii, na odcinku Pärnu – granica Łotwy. Łączna wartość kontraktu to ok. 332 miliony euro (ok. 1,4 miliardów złotych). Rozstrzygnięto także przetarg na prace na odcinku Ülemiste–Pärnu i oraz Tootsi–Pärnu o wartości 394 mln euro.
Budimex wybuduje odcinek Rail Baltica do granicy Estonii w konsorcjum
W skład konsorcjum, poza Budimeksem, wchodzą Bouygues Travaux Publics (Francja), oraz KMG Infra OÜ (firma lokalna z Estonii), które to spółki stanowią tzw. Grupę Budowlaną oraz Ingérop Conseil et Ingénierie (Francja) i WSP Finland Oy (Finlandia) wchodzące w skład tzw. Grupy Projektowej, odpowiedzialnej za przygotowanie projektu inwestycji. Zamawiającym jest OÜ Rail Baltic Estonia.
– To dla nas istotny dzień. 11 marca, podczas konferencji wynikowej za 2024 rok, informowaliśmy rynek, iż wyników przetargu na kolejny odcinek Rail Baltica w Estonii spodziewamy się za 2 miesiące. Tymczasem już dziś możemy potwierdzić, iż mamy kolejny kamień milowy w naszej strategii rozwoju na rynkach zagranicznych. Wygrana w przetargu na budowę estońskiego odcinka Rail Baltica jest rezultatem ogromnego wysiłku, jaki nasz zespół włożył w opracowanie tej oferty, ale też pracy, którą wykonaliśmy jako organizacja, aby przygotować się do realizacji tak strategicznych zleceń w segmencie kolejowym, również na rynku europejskim. Chcemy być liderem branży budowlanej w Europie Środkowo-Wschodniej i fundament, na którym budujemy tą pozycję, stał się właśnie jeszcze silniejszy – podkreśla Artur Popko, Prezes Zarządu Budimex SA.
Kontrakt obejmuje budowę 58,08 km linii kolejowej i realizowany będzie w formule „Alliance”. Podzielony jest na trzy fazy: projektową, budowlaną oraz odpowiedzialności za wady, przy czym fazy te będą przedmiotem osobnych zleceń. Udział Budimeksu w Grupie Budowlanej, która ma wykonać zakres obejmujący wyłącznie roboty budowlane wynosi 40 proc.
Cała inwestycja budowy głównej linii Rail Baltica w Estonii podzielona jest na 2 odcinki, na które mają zostać podpisane oddzielne umowy z Zamawiającym. Dzisiejsza informacja przekazana przez Budimex o wyborze oferty konsorcjum, dotyczy realizacji odcinka 2 [Alliance numer 2] obejmującego część inwestycji od Pärnu–Ikla, aż do granicy z Łotwą. Spółka oczekuje w tej chwili na podpisanie kontraktu. Jego szacunkowa wartość to 332 miliony euro.
Czytaj więcej: Kolej dużych prędkości w Polsce. Morga (CPK): Trzeba zliberalizować polskie przewozy [WYWIAD OL]
Kontrakt na realizację kolejnego odcinka Rail Baltica według szacunków zwiększy docelowo portfel Grupy Budimex choćby o 0,5 miliarda złotych, co przy jego aktualnym poziomie dałoby 18,3 miliardów złotych. Na koniec 2024 roku portfel zamówień Grupy Budimex osiągnął rekordową wartość 17,8 miliardów złotych (51 proc. r/r).
Formuła „Alliance” to model realizacji projektów oparty na ścisłej współpracy między zamawiającym a wykonawcami, gdzie strony dzielą odpowiedzialność, ryzyka i korzyści. Proces podzielony jest na etapy, a każda faza jest zatwierdzana osobno, co zapewnia elastyczność i kontrolę nad inwestycją. Dzięki temu podejściu minimalizowane jest ryzyko zaistnienia sporów, a projekt może być realizowany bardziej efektywnie i transparentnie.
Rozstrzygnięto także przetarg na drugi odcinek w Estonii
Oprócz kontraktu z udziałem Budimexu zarządca infrastruktury rozstrzygnął także przetarg na prace związane z nawierzchnią kolejową na odcinku Ülemiste–Pärnu i podtorzem kolejowym na odcinku Tootsi–Pärnu. Koszt prac w tej części projektu to 394 milliony EUR i będzie on realizowany w tej samej formule co odcinek Pärnu – granica Łotwy. Prace zrealizuje konsorcjum firm GRK Eesti AS, GRK Suomi Oy, Aktsiaselts Merko Ehitus Eesti, NGE CONTRACTING, Sweco Finland Oy, Sweco Sverige AB i TSO SAS.
Po podpisaniu umów projekt przejdzie do fazy realizacji, a szczegółowy harmonogram ukończenia głównej linii Rail Baltica w Estonii stanie się bardziej precyzyjny. Zgodnie z aktualnymi planami termin zakończenia prac budowlanych w Estonii to koniec 2030 roku.
Opóźnienia w Rail Baltica
Rail Baltica to ambitny projekt budowy nowoczesnej linii kolejowej o standardzie europejskim (rozstaw torów 1435 mm), która połączy stolice państw bałtyckich – Tallin, Rygę i Wilno – z Polską oraz resztą Unii Europejskiej. Linia ma mieć długość ponad 870 km i umożliwić pasażerskim pociągom rozwijanie prędkości do 249 km/h. Celem projektu jest integracja transportowa regionu z Europą Zachodnią, przy jednoczesnym uniezależnieniu się od rosyjskiej infrastruktury kolejowej, pozostawionej w spadku po czasach Związku Radzieckiego. W obliczu agresywnej postawy Rosji wobec państw bałtyckich projekt ma istotne znaczenie z punktu widzenia bezpieczeństwa w regionie.
Rosnące koszty sprawiają jednak, iż Rail Baltica boryka się z licznymi opóźnieniami, a zakres projektu na Łotwie został ograniczony i najważniejszy odcinek linii ma być jednotorowy. W grudniu 2024 r. łotewscy prokuratorzy wszczęli śledztwo w sprawie możliwego niewłaściwego wykorzystania środków przeznaczonych na budowę Rail Baltica. Specjalna komisja łotewskiego parlamentu ustaliła, iż z powodu poważnych zaniedbań i niezatwierdzonych zmian w projekcie przewidywane koszty wzrosły z mniej niż 6 miliardów euro do prawie 24 miliardów euro.
Przeczytaj więcej o strategicznym kontekście inwestycji w wywiadzie z Sandrą Baniak z Ośrodka Studiów Wschodnich: Polska jest logistycznym liderem Trójmorza cz.2. [WYWIAD]
Znacznie lepiej wygląda sytuacja na Litwie, gdzie realizowane są już prace budowlane na 46,3 km odcinku Kowno — Poniewież. Oczekuje się, iż do końca tego roku prace budowlane obejmą 114 km, co stanowi 43% pierwszego etapu budowy linii. Krajowy zarządca infrastruktury AB LTG Infra zobowiązał się również do przyspieszenia tempa realizacji prac ze względu na napięcia geopolityczne.
Na odcinku od granicy z Polską do Kowna zakończono prace planistyczne, a w tej chwili trwa wykup gruntów. Umowa na projektowanie tego odcinka ma zostać podpisana w najbliższym czasie. Dotychczas na projekt Rail Baltica na Litwie przeznaczono 1,6 miliarda euro. Celem jest wykorzystanie w tym roku co najmniej jednej trzeciej przyznanych z Unii Europejskiej środków.
Rail Baltica: projekt, który się nie opłaca, ale i tak warto go zrealizować. Dlaczego?
Znajdziesz nas w Google News