Być jak architekt/ka. Podsumowanie piątej edycji

niaiu.pl 2 miesięcy temu

Naszą misją jest upowszechnianie i popularyzowanie wiedzy dotyczącej architektury i urbanistyki. Zależy nam na tym, aby od najmłodszych lat wspierać rozwój oraz kształtować świadomość dzieci i młodzieży w tych dziedzinach. Architektura otacza nas i towarzyszy nam przez całe życie. Od dziecka obcujemy z nią i w niej dorastamy, dlatego jednym z najbardziej istotnych obszarów naszej działalności jest edukacja dzieci i młodzieży w zakresie odpowiedzialności za wspólną przestrzeń.

Program edukacyjny „Być jak architekt/ka” ma na celu poznanie pracy architekta. Kim jest architekt, czym się zajmował kiedyś, a czym zajmuje się obecnie? Jakie zadania stawia mu społeczeństwo (w tym również najmłodsi)? Jak powstają domy, szkoły, ulice czy place? Jak najśmielsze pomysły architektów na domy i miasta XXI wieku stają się rzeczywistością?

Na te i inne pytania szukamy odpowiedzi w pracowniach architektonicznych. Podczas spotkań z architektami rozmawiamy o tym, jak rozumieć architekturę i się nią cieszyć oraz w jaki sposób można przyczyniać się do bardziej zrównoważonej przyszłości.

W piątej edycji programu edukacyjnego Być jak architekt/ka swoje drzwi dla uczniów i szkół otworzyło pięć pracowni: z Olsztyna, Warszawy i Wrocławia. Dziesięć szkół miało okazję złożyć wizytę architektom i dowiedzieć się, na czym polega ich praca.

Grupa 5 Architekci

fot. Ania Czarnota

Gospodarze opowiedzieli uczennicom i uczniom szkoły podstawowej i liceum, jak to jest być architektem, pokazali też przykłady realizacji pracowni. Aby poczuć energię architektury i doświadczyć projektowania, goście przystąpili do zadań praktycznych.

Młodsi mieli za zadanie zaprojektować pierzeję zabudowy z funkcjami, których według nich brakuje w najbliższym otoczeniu. I tak oto powstały projekty miejsc pozwalających na odpoczynek od codzienności:
● Muzeum koloru – projekt autorstwa pracowni Kolorowa Czwórka,
● Korporacja świń – projekt autorstwa pracowni Świnie Rządzą,
● Muzeum głupoty – projekt autorstwa pracowni Głupota,
● Nadmorski pokój ciszy – projekt autorstwa pracowni Chocimska pięść,
● Oaza spokoju – projekt autorstwa pracowni Zwierzogród,
● Muzeum szaleństwa – projekt autorstwa pracowni Szalona Zielona.

Starsi stawili czoła urbanistyce. Ich zadanie polegało na uzupełnieniu kwartałów zabudowy o nowe funkcje, w taki sposób, aby poszczególne pierzeje zabudowy łączyły się ze sobą, tworząc fragment miasta. Podczas dyskusji wybrali podstawowe funkcje, a następnie zaczęli projektować. Tak oto powstały przestrzenie:
● dworzec kolejowy jako brama do miasta – projekt autorstwa pracowni Noname
● pasaż oraz plac centralny – projekt autorstwa pracowni Waza,
● szkoła oraz centrum kultury – projekt autorstwa pracowni Nerdki,
● park miejski z zapleczem sportowo-rekreacyjnym – projekt autorstwa pracowni Ryby w stawie,
● kwartał zabudowy mieszkalnej – projekt autorstwa pracowni Okrągły Kwadrat,
● kwartał zabudowy otwierający się na park – projekt autorstwa pracowni 6 Ścian.
Każdy z projektów został zaprezentowany i omówiony. Wszystkie pomysły świadczą o kreatywności młodych projektantek i projektantów.

WXCA

fot. Ania Czarnota


Jak wygląda praca architekta/architektki? Jak zmieniła się na przełomie ostatnich kilkudziesięciu lat? Jak może wyglądać wizja architektoniczna wielofunkcyjnego miasta przyszłości? Czy AI może zastąpić pracę architektów?

Na te i inne pytania starali się odpowiedzieć uczennicom i uczniom architekci pracowni. Opowiedzieli młodym ludziom o tworzeniu projektów związanych z lokalną historią, tożsamością i kulturą, tak by odpowiadały na współczesne potrzeby i wyzwania. Za przykłady posłużyły takie projekty jak odbudowa Pałacu Saskiego, masterplan osiedla F.S.O. Park, Muzeum Powstania Wielkopolskiego i Kompleks Muzeów na Cytadeli Warszawskiej.

W drugiej części spotkania uczennice i uczniowie wcielili się w rolę architektów. Grupa ze szkoły podstawowej miała za zadanie stworzyć wizję wymarzonej, wielofunkcyjnej dzielnicy przyszłości na terenie dawnej Fabryki Samochodów Osobowych. Powstały makiety utopijnych projektów samowystarczalnego miasta zorganizowanego wokół terenów parkowych, z budynkami mieszkalnymi, usługowymi, użyteczności publicznej (szkoły, szpitale, kościoły) oraz różnorodną rekreacją. Obiekty przybierały najróżniejsze formy architektoniczne, często o niespotykanych proporcjach. W rozmowie z grupą licealną pojawiło się wiele inspirujących propozycji na funkcje społeczne, które mogłyby znaleźć się w odbudowanym Pałacu Saskim. Na koniec gospodarze przedstawili jako ciekawostkę możliwości sztucznej inteligencji w projektowaniu.

Biuro Architektoniczne GADOMSCY

fot. Ania Czarnota


Architekci rodzinnej pracowni opowiedzieli uczennicom i uczniom szkoły podstawowej i liceum, kim jest architektka/architekt, a także jakie powinna/powinien mieć cechy i umiejętności. Pokazali też złożoność i skalę zagadnień urbanistycznych, architektonicznych i wnętrzarskich, wszystko ilustrując slajdami.

Po tej krótkiej części teoretycznej architekci zaprosili uczennice i uczniów do zaprojektowanego przez biuro Pawilonu Wystawienniczego Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych. Przypomnieli postać patrona liceum – urodzonego w Olsztynie światowej sławy architekta Ericha Mendelsohna. Opowiedzieli m.in. o zrealizowanym w Olsztynie jego pierwszym projekcie – domu przedpogrzebowym Bet Tahara zlokalizowanym przy nieistniejącym już cmentarzu żydowskim.

Krótka etiuda filmowa z pełnego cyklu budowy pawilonu wystawienniczego była wstępem do rozmowy i zadawania pytań. W otoczeniu realnych rozwiązań architektonicznych młodzi ludzie rozpoznawali złożoność procesu inwestycyjnego oraz interdyscyplinarność zadania projektowego.
Na zakończenie spotkania młodzież samodzielnie i z entuzjazmem tworzyła bryły i struktury architektoniczne z przygotowanych „archi-klocków” – próbek rozmaitych tradycyjnych i współczesnych materiałów budowlanych

Szlachcic Architekci

fot. Ania Czarnota

Licealistki i licealiści z klas architektonicznych z Wrocławia i Siemianowic Śląskich zdecydowali, iż zamiast wizyty w pracowni wolą odwiedziny w budynku wrocławskiego afrykarium, czyli oceanarium poświęconego florze i faunie Afryki. Chcieli zobaczyć, jak projektuje się budynki dla gatunków zagrożonych i w jaki sposób w środku Europy wybudować dżunglę, bagno i ocean, tak by jednocześnie miejsce to było bezpieczne i atrakcyjne dla zwiedzających.

Obiekt znajduje się na terenie ZOO, na osi Hali Stulecia, która jest wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa. Zatem forma i lokalizacja afrykarium musiała zostać zaakceptowana przez UNESCO.
Prosty, czarny budynek ma kształt 15-metrowej fali, która zawisła nad wejściem. Licealistki i licealiści dowiedzieli się o sposobie konstrukcji podcienia i o tym, jak wyglądał moment zdejmowania szalunków (na długości 70 metrów nie ma tam żadnych podpór).

Od holu rozpoczęli wędrówkę po pięciu biotopach: droga przez bagno, zejście w głąb Nilu, tunel w Kanale Mozambickim, zwiedzanie statku rozbitego na rafie, oglądanie uchatek i pingwinów. Ostatni etap to dżungla Konga, gdzie na bosaka pokonali strumień (beware of crocodiles!) i przedarli się przez gęstą roślinność. Temperatura powietrza wynosi 28 stopni, a wilgotność aż 80% – ciężko oddychać.

Każde miejsce to mnóstwo pytań: jak obliczyć grubość akrylu, który oddziela zwiedzających od wody? jak odbywa się filtracja? jak karmi się rekiny i płaszczki? i jak architekt ma to wszystko ogarnąć?

Młodzi ludzie poczuli, na czym polega praca architektki/architekta biotopów. Taka osoba dzięki architektury generuje u odbiorców wrażenia i emocje możliwe tylko w konkretnych warunkach i miejscu, a jednocześnie musi zadbać o dobrostan zwierząt. Nie robi jednak tego sama – to efekt pracy wielu zespołów: projektantów-konstruktorów, instalatorów, technologów, scenografów, technologów wody i oczywiście biologów.

SRDK Studio

fot. Ania Czarnota

Pracownia mieści się w zabytkowej Willi Pfluga położonej w zacisznym kwartale śródmiejskiej zabudowy Wrocławia. Tu uczennice i uczniowie klas architektonicznych z dwóch liceów mogli z pierwszej ręki dowiedzieć się, na czym polega projektowanie obiektów budowlanych. Poznali odpowiedzi na pytania o misję i wizję w pracy architekta oraz o wpływ architektów na wygląd i funkcjonowanie miast, nowo projektowanych dzielnic, istniejących kwartałów zabudowy czy zabytków. Zobaczyli także, jak wyglądają poszczególne fazy procesu projektowego i wykonawczego.

W drugiej części spotkania gospodarze oprowadzili gości po siedzibie SRDK Studio – zbudowanej w 1876 roku willi. Zaprojektował ją niemiecki architekt Emil Boethke dla ówczesnego szefa taboru kolejowego Adalberta Pfluga. W 1914 roku została przebudowana, a w latach 30. XX wieku była siedzibą studenckiej korporacji Uniwersytetu Wrocławskiego „Vandalia”. Na początku XXI wieku willę zrewitalizowało właśnie SRDK Studio, a potem przystosowało ją do nowej funkcji.
Zwiedzanie było więc nie tylko oglądaniem zabytkowego budynku, ale i okazją do poznawania sposobów na odpowiedzialne łączenie historycznej formy ze współczesnymi rozwiązaniami.

Dziękujemy wszystkim pracowniom architektonicznym, uczestniczkom i uczestnikom.
Kolejna edycja programu „Być jak architekt/ka” już w 2025 roku.

Koordynacja projektu: Ania Czarnota

Idź do oryginalnego materiału