Captor Therapeutics ma zapewnione finansowanie badań do II kw. 2026 r., poinformował CFO Adam Łukojć. Ze słów przedstawicieli spółki wynika, iż emisja akcji jest możliwa, ale nie będzie duża i nie w najbliższym czasie.
„Na koniec I kwartału mieliśmy 61 mln zł w gotówce i naszych inwestycjach, więc przy wydatkach – tak jak widać w I kwartale – przekraczających 10 mln zł kwartalnie mamy pieniądze na to, żeby prowadzić nasze badania do II kwartału przyszłego roku” – powiedział Łukojć podczas wideokonferencji.
„To nie jest tak dużo – II kwartał przyszłego roku – więc mamy ten komfort, iż nie musimy teraz emisji robić, ale nie jest wykluczone, iż emisję zrobimy. Przy czym nie chcemy – jeżeli byśmy byli w sytuacji, iż zrobimy – robić 'szokująco’ dużej emisji, bo to nie ma sensu z naszego punktu widzenia, bo jesteśmy bardzo blisko tych punków, które bardzo dużo zmieniają w wartości naszych projektów, i w tym momencie sprzedawanie naszych akcji za jakąś absurdalnie niską cenę nie za bardzo jest czymś, na co mamy ochotę” – dodał dyrektor finansowy.
„Mamy dużo rozmów i z tą emisją nam się bardzo nie spieszy” – podkreślił prezes i CSO Michał Walczak.
Captor Therapeutics to firma biofarmaceutyczna, specjalizująca się w opracowywaniu leków opartych na technologii Targeted Protein Degradation (TPD) do leczenia chorób o wysokich niezaspokojonych potrzebach medycznych. Spółka jest notowana na rynku głównym GPW od 2021 r.; wchodzi w skład indeksu sWIG80.
Źródło: ISBnews