Ben Armstrong, znany szerzej jako BitBoy Crypto, porównał ostatnio wydajność Cardano z wynikami innych sieci. Mówiąc delikatnie, porównanie to nie wypadło najlepiej dla ADA. Według popularnego influencera, jeżeli nie zacznie nadążać za tempem rozwoju innych projektów, może przestać istnieć. Te opinie wywołało szybką reakcję samego założyciela Cardano.
BitBoy Crypto uderza w Cardano
Branża kryptowalut rozwija się bardzo dynamicznie. Szczególnie w ostatnim czasie pojawia się wiele projektów z nowinkami i usprawnieniami, które mają ambicje zrewolucjonizować rynek. Tym samym wiele starszych projektów może czuć się zagrożonych. Ben Armstrong, znany jako BitBoy Crypto, jako tokeny, któremu grozi zapomnienie, wskazał Cardano.
Armstrong porównał ostatnio wydajność Cardano z wynikami innych sieci. Influencer ocenił, iż projekty konkurujące z ADA „wysadzają w powietrze i zyskują duże uznanie, a przeciętny człowiek (…) nie jest w stanie wymienić trzech projektów na ADA”. Według niego dzieje się tak, ponieważ: Pieniądze i akcja cenowa są lepsze w innych sieciach i są one coraz częściej wykorzystywane. Armstrong stwierdził, iż inne projekty oferują nie tylko mniejsze opłaty, ale również szybsze i płynniejsze działanie.
Armstrong ocenił, iż kolejnym ważnym powodem słabych wyników Cardano jest brak instytucjonalnych środków finansowych. Według niego główną przyczyną tego stanu rzeczy jest to, iż znaczna część płynności jest zamknięta, ponieważ większość posiadaczy przyjęła strategię stakingu.
Odpowiedź założyciela ADA
Na reakcje Charlesa Hoskinsona, założyciela ADA, nie trzeba było długo czekać. W odpowiedzi na wideo BitBoy Crypto Hoskinson wyraził rozczarowanie. Założyciel napisał o Armstrongu: osobiście był zawsze wobec mnie przyjacielski. (…) przykro patrzeć na to, jaką obrał drogę. Życzę mu wszystkiego dobrego. To o tyle zaskakująca odpowiedź, iż zwykle Hoskinson dość stanowczo reagował na wszelkie słowa krytyki pod adresem Cardano.
Czy zarzuty Armstronga mają jakiekolwiek podstawy? jeżeli przyjrzymy się prognozom dla ADA, to faktycznie nie wygląda to najlepiej. Jak wynika z ostatnich obserwacji eksperta ds. handlu kryptowalutami Ali Martineza, Cardano doświadcza „zastoju aktywności wielorybów”. Według eksperta można to uznać za niedźwiedzi sygnał, sugerujące możliwe spadki.
Z drugiej strony trzeba pamiętać, że rynek kryptowalut zmienia się bardzo dynamicznie, a sytuacja danego tokena w ciągu kilku godzin może się zmienić diametralnie. Zatem warto na bieżąco monitorować wszelkie zmiany lub sygnały sugerujące istotne ruchy na rynku.
Zastrzeżenie: Niniejszy artykuł nie stanowi porady inwestycyjnej i ma charakter wyłącznie informacyjny.