W świecie kryptowalut, gdzie zmienność jest jedyną niezmienną (nomem omen) wartością, inwestorzy i spekulanci stale poszukują sygnałów, które posłużą im za drogowskaz w celu podejmowania świadomych decyzji inwestycyjnych. Jednym z takich wskaźników jest oscylator RSI (ang. Relative Strength Index), który właśnie dał sygnał kupna dla BTC. O czym on mówi i czy cena Bitcoina faktycznie wzrośnie?
RSI: cena Bitcoina w kluczowym miejscu
Ali Martinez, ekspert od spekulacyjnej strony handlu kryptowalutami który publicznie dzieli się swoimi spostrzeżeniami z przysłowiową „ulicą” na społecznościowej platformie X (dawniej Twitter), wskazał dzisiaj na RSI jako główny oscylator który sugeruje byczą prognozę dla Bitcoina. Analityk posłużył się w tym celu czterogodzinnym wykresem świecowym dla najstarszej kryptowaluty i gwałtownie znalazł sobie uważne grono słuchaczy. Według Martineza strategia grania pod RSI jest bardzo prosta: „Kupuj BTC gdy wskaźnik spadnie poniżej poziomu 30,35. Sprzedaj, gdy RSI przekroczy 74,21”.
Oscylator „siły względnej” co do zasady informuje o tym, jak bardzo, biorąc pod uwagę historyczne trendu i bieżącą dynamikę kursową, „wyprzedany” lub „wykupiony” jest rynek. RSI porusza się między górną i dolną granicą i za każdym razem kiedy cena trafia w rejony „wyprzedania” pojawia się okazja do grania pod krótkoterminowe odbicie i odwrotnie: za każdym razem gdy kurs znajduje się w strefie „wykupienia” należy częściej spodziewać się (przynajmniej krótkoterminowej) korekty.
Warto przy okazji nadmienić, iż w momencie w którym opublikowano tweeta BTC był chwilowo notowany poniżej 27 000 USD, jego RSI przebił poziom 30,35 i gwałtownie się odbił. Martinez odczytał to jako potencjalna okazja do „kupna spadków”, oferując spekulantom interesujące miejsce do potencjalnego zajęcia długiej pozycji. W momencie powstawania tego artykułu cena Bitcoina topnieje razem z szerokim rynkiem i wynosi aktualnie ok. 26 600 USD za sztukę, zanurkowała więc jeszcze głębiej w rejon „wyprzedania”.
CryptoNuevo, anonimowy analityk techniczny zajmujący się m.in. psychologią inwestowania w kryptosferze przewidział możliwy spadek do przedziału 26 900-27 200 USD (potwierdzone), przypisując go rosnącej akumulacji płynności w tych punktach cenowych. Padła zarazem prognoza dalszej konsolidacji aż do momentu publikacji raportu o inflacji CPI w USA (w dniu jutrzejszym).
Makroekonomiczna lokomotywa wyznaczy kierunek
Inwestorzy na szerokim rynku pozycjonują się w tej chwili najprawdopodobniej pod dane dotyczące amerykańskiego wskaźnika cen konsumpcyjnych (CPI), których publikacji spodziewamy się w dniu jutrzejszym. Przewiduje się, iż CPI r/r wyniesie 3,6%, co oznacza spowolnienie o 10 punktów bazowych w porównaniu z sierpniem, podczas gdy CPI bazowy r/r miałby wynieść 4,1%, odzwierciedlając spadek o 20 punktów bazowych w porównaniu z miesiącem poprzednim.
CPI, który nie spełni oczekiwań, może pobudzić rynki do trendu wzrostowego, i odwrotnie, przekroczenie go może pogrążyć je w jeszcze głębszych dołkach. Jeśli dane pokryją się z prognozami rynkowymi, prawdopodobne jest, iż są już one wycenione w obecnych kursach tradycyjnych i cyfrowych aktywów. Wszystko dlatego, iż inflacja ma bezpośrednie przełożenie na przyszłe decyzje bankierów centralnych: luźniejsza polityka pieniężna to więcej kapitału w obrocie który szuka ujścia m.in. w kryptowalutach.
Uwaga: Ten artykuł nie powinien być traktowany jako porada finansowa. Przed podjęciem jakichkolwiek decyzji inwestycyjnych należy zawsze skonsultować się ze specjalistą z odpowiednią licencją.