Cena Bitcoina (BTC) ponownie przekroczyła magiczną granicę 70 000 USD, wywołując falę optymizmu w całym sektorze kryptowalut. Odrodzenie to nastąpiło po okresie korekty, w czasie której Bitcoin cofnął się z rekordowego szczytu 73 797,68 USD który zdobył w dniu 14 marca 2024 r. Na moment powstawania tego tekstu kurs BTC wynosił 70 701 USD, co oznacza sporą aprecjację o 7,66% według danych z portalu CoinMarketCap.
Plusy dodatnie, plusy ujemne
Analitycy przypisują ten wzrost zbiegowi czynników, w tym dynamice rynku, sygnałom regulacyjnym i trendom makroekonomicznym. Alex Thorn, szef pionu badawczego w Galaxy Digital, kontekstualizuje nowy ruch jako „część normalnych historycznych zawirowań podczas hossy”. Zwrócił uwagę na pauzę w wyprzedaży udziałów w funduszach Bitcoin ETF jako jeden z kluczowych sygnałów prowzrostowych.
Innym czynnikiem dolewającym paliwa do baku pod wystrzał były niedawne sugestie ze strony banku centralnego Stanów Zjednoczonych – Rezerwy Federalnej (Fed) – na temat planów bardziej „akomodacyjnej” polityki pieniężnej. Sam Callahan ze Swan Bitcoin podkreśla, iż otwartość Fedu na obniżki stóp procentowych i wolniejsze tempo zacieśniania ilościowego może poprawić warunki płynności na rynku, pobudzając ceny aktywów, w tym Bitcoina.
Co więcej, wskaźniki techniczne i postępowania upadłościowe dotyczące Genesis i Gemini, które wywierały presję na spadek ceny Bitcoina, zaczęły wykazywać oznaki złagodzenia. Wynikający z tego spadek presji na sprzedaż, w połączeniu ze zwiększonym zaufaniem inwestorów po ogłoszeniu przez BlackRock nowego funduszu ukierunkowanego na produkty tokenizowane w sieci Ethereum, wzmocnił nastroje rynkowe.
Cena Bitcoina ruszyła, w sukurs idą mu kryptowaluty alternatywne
Michael van de Poppe, doświadczony analityk techniczny, wskazał na tygodniowy interwał formacji świecowych sugerujący, iż Bitcoin jest gotowy do dalszych testów powyżej progu 70 000 USD. Perspektywy eksperta są wspierane przez siłę na rynkach altcoinów, które sygnalizują gotowość do kolejnego ruchu na północ.
Obudziły się także i kryptowaluty memowe, tzw. mem-coiny. Dotychczasowi liderzy wykazują nieśmiałe wzrosty, bardzo uaktywniła się z kolei rynkowa drobnica. Mniejsze monetki z przedziału kilka- do kilkudziesięciu milionów USD kapitalizacji całkowitej ruszyły odważnie w górę choćby o kilkaset procent, przoduje w tym oczywiście tani i szybki blockchain Solana (SOL).
Globalny cykl luzowania zainicjowany przez banki centralne na całym świecie, w szczególności obniżka stóp procentowych przez Szwajcarski Bank Narodowy i gołębi ton Rezerwy Federalnej, stworzył sprzyjającą scenę dla wzrostu Bitcoina. Rozszerzenie płynności przez banki centralne w USA, Europie i Wielkiej Brytanii otwiera drogę do potencjalnego dalszego ożywienia na rynku kryptowalut.
Czas pokaże, czy to wzrosty trwałe, a nie po prostu pułapka na byki.
Zastrzeżenie: Niniejszy artykuł służy wyłącznie celom informacyjnym i nie stanowi porady inwestycyjnej.