Inwestorzy mają nadzieję, iż dziś (środa) Fed ogłosi decyzję o niezmienionych stopach procentowych w obliczu spadającej inflacji i optymistycznych perspektyw gospodarczych w Stanach Zjednoczonych. Tymczasem cena złota przez cały czas przyciąga.
We wtorek, 19 marca, żółty metal przedłużył swoją trzydniową passę zwycięstw. Jak się okazuje, wiele osób ma nadzieję, iż Rezerwa Federalna utrzyma status quo ze względu na spadającą inflację i optymistyczne perspektywy gospodarcze.
Cena złota i jej wzrost
Złoto osiągnęło dwutygodniowe maksimum na poziomie około 1935 dolarów po tym, jak zainteresowanie kupnem w pobliżu 200-dniowej wykładniczej średniej kroczącej (EMA) wynosiło około 1910 dolarów. Żółty metal wzrósł powyżej 20-dniowej i 50-dniowej EMA, co udowadnia, iż krótkoterminowy trend stał się zwyżkowy.
Pozostaje pytanie – co nas czeka w najbliższej przyszłości? Już teraz rynki wyceniają, iż Fed skończy z podwyżkami stóp do końca roku, a nadzieje na wkroczenie gospodarki USA na „złotą ścieżkę” są wysokie. Jedynym czynnikiem, który może podtrzymać oczekiwania na jeszcze jedną podwyżkę stóp procentowych, są rosnące ceny energii, które mogą przyczynić się do wzrostu inflacji i dalszego obniżenia realnych dochodów gospodarstw domowych w Stanach Zjednoczonych.
Dodajmy, iż co prawda niedawny wzrost cen ropy naftowej wywiera presję na inflację, ale decydenci Rezerwy Federalnej zwykle biorą pod uwagę inflację bazową, która nie obejmuje cen energii, podczas kształtowania polityki pieniężnej.
Jeśli chodzi o wytyczne dotyczące stóp procentowych, oczekuje się, iż Fed pozostawi otwarte drzwi do dalszego zacieśniania polityki w celu zapewnienia stabilności cen. Obserwatorzy rynku są zdania, iż Rezerwa Federalna może utrzymać stopy procentowe na wysokim poziomie wystarczająco długo, aby obniżyć inflację do 2 proc. Prawdopodobnie działanie to będzie w dalszym ciągu wywierać presję na amerykańską gospodarkę, szczególnie na sektor produkcyjny i mieszkaniowy.
Czekając na decyzję Fed
Jedno jest pewne – wszelkie dyskusje na temat obniżek stóp procentowych zwiększyłyby atrakcyjność aktywów postrzeganych jako ryzykowne i osłabiłyby dolara amerykańskiego. Ekonomiści Goldman Sachs spodziewają się, iż przedstawiciele Fed zasygnalizują obniżkę stóp procentowych o cały punkt procentowy w przyszłym roku, ale utrzymają oczekiwania co do jeszcze jednej podwyżki w bieżącym roku w przedziale 5,50 – 5,75 proc.
Warto też zauważyć, iż krótkoterminowe rentowności amerykańskich obligacji skarbowych przekroczyły rentowności oferowane w dłuższych ramach czasowych, co w przeszłości wskazywało na ryzyko potencjalnej recesji.