
Ceny jabłek deserowych w hurcie na koniec listopada pokazują jedno: rynek przestał być stabilny. Jeszcze dwa tygodnie temu różnice między regionami były niewielkie. Tymczasem dziś rozjazd cenowy jest większy niż wcześniej.
Ceny jabłek deserowych w hurcie na koniec listopada są bardzo zróżnicowane. Na jednych rynkach za te same odmiany płaci się 2 zł/kg, a na innych choćby 4,6 zł/kg. Bronisze trzymają się w średnich widełkach, Poznań bije krajowe rekordy, a Sandomierz — jak zwykle — ciągnie statystykę w dół.
Dlaczego ceny jabłek deserowych w hurcie są tak rozjechane?
Polski rynek jabłek deserowych utrzymuje pozorną stabilność. W rzeczywistości miejscami zaczyna pękać. Różnice między rynkami widać dopiero po zestawieniu danych z 4.11, 13.11 i 27.11. bieżącego roku.
Koniec zbiorów zwiększył podaż — ale nierównomiernie
Po zakończeniu zbiorów sadownicy sukcesywnie wprowadzają owoce na rynek. Nie wszyscy zdecydowali się na długie przechowywanie. Wszystko zależało oczywiście od jakości i przydatności. Stąd jedne rynki mają nadpodaż, gdyż lądują na nich owoce z chłodni zwykłych. Podczas gdy na innych brakuje towaru premium.
Eksport jest słaby i nierówny. Część odbiorców czeka na partie jabłek premium. W praktyce bowiem sadownicy, czekając na lepszą cenę nie otwierają komór.
Jakość bardzo mocno różnicuje ceny. Wybarwienie, sort, jednolitość, „efekt półki” — dziś to podstawa. Partie premium kosztują choćby 2 zł więcej od standardowych.
Ceny jabłek deserowych w hurcie na rynkach (48. tydzień roku)
Dane z 27 listopada mówią wprost: rynek się rozwarstwia
Bronisze (Warszawa)
Empire, Gala, Golden Delicious, Ligol — 2–3 zł/kg;
Jonagored, Rubinstar, Szampion — 2–2,5 zł/kg;
Cortland — 2,5–3 zł/kg;
Lobo — 2,5–3,5 zł/kg;
Szara Reneta — 2,75–3,5 zł/kg.
W porównaniu z 13.11 — praktycznie bez zmian, ale górne widełki lekko drgnęły.
Elizówka (Lublin)
Cortland, Gala, Golden Delicious, Ligol, Lobo, Jonaprince — 2–3,34 zł/kg;
Szampion — 2–3,5 zł/kg;
Boscoop — 3–3,5 zł/kg.
Stabilnie od 4.11, minimalne różnice jakościowe.
Łódź — Zjazdowa
Jonaprince, Lobo, Ligol, Szara Reneta — 2–3,33 zł/kg;
Cortland, Delikates, Paulared, Sander — 2,66–4 zł/kg.
Od 13.11 — brak znaczących zmian, ale pojawia się więcej partii po wyższej cenie.
Kalisz — Giełda Kaliska
Cortland, Lobo, Szara Reneta — 3,07–3,8 zł/kg;
Delikates, Gala, Golden Delicious, Jonagored, Ligol, Szampion — 3,07 zł/kg.
Jeden z bardziej stabilnych rynków, ceny nie drgnęły od dwóch tygodni.
Sandomierz — Giełda Sandomierz – Targowiska Miejskie
Szampion, Jonaprince, Rubin — 1,5–1,6 zł/kg;
Golden Delicious — 1,3–1,4 zł/kg;
Szara Reneta — 1,8–2 zł/kg;
Mutsu — 1,6–1,8 zł/kg;
Gala, Lobo — 2–2,3 zł/kg.
Wyraźny spadek względem 13.11 (szczególnie Rubin, Jonaprince). To najtańszy, z analizowanych, rynek w kraju.
WGRO Poznań
Boskoop, Golden Delicious — 4–4,6 zł/kg;
Szampion, Jonagored, Ligol, Lobo, Jonaprince — 3,6–4,6 zł/kg.
Poznań pozostaje najdroższym rynkiem w Polsce.

Ceny jabłek deserowych w hurcie na koniec listopada pokazują coraz większy rozstrzał między rynkami w Polsce
fot. Anita Łukawska
Co wyróżnia aktualny trend w cenie jabłek premium?
Nasze analizy są jednoznaczne. Mianowicie na większości rynków mamy stabilną cenę, która utrzymuje się od kilku tygodni. Natomiast stwierdzamy rekordowo duże różnice między rynkami.
„Kto ma przechowalnie z KA — może wygra. Reszta towaru musi być sprzedana od razu. Niestety dzisiejsze ceny jabłek, w porównaniu z zeszłym rokiem o tej porze są gorsze” — informuje nas sadownik z Małopolski.
Co może wydarzyć się z jabłkami w grudniu?
Scenariusz 1: wzrost cen partii premium oraz jabłek tzw. kulinarnych (Boskoop, Szara Reneta) przed Świętami Bożego Narodzenia.
Scenariusz 2: „słabe” odmiany (np. Szampion, Jonaprince) oraz owoce gorszej jakości mogą tanieć. Sandomierz już to pokazuje.
Scenariusz 3: rola eksportu wzrośnie. Sadownicy czekają na ruchy w kierunku Egiptu, Hiszpanii, rynków Bliskiego Wschodu. Szczególnie, iż importerzy czekają na polskie jabłka. Uskarżają się na razie na słabą podaż, gdyż polskie komory wciąż w przeważającej większości zamknięte.
Ceny jabłek deserowych w hurcie na koniec listopada generalnie stabilne
W rzeczywistości rynek jabłek deserowych się rozjeżdża, a różnice między rynkami hurtowymi są dziś największe od początku sezonu. Z tego
Sandomierz ciąży statystyce, Poznań winduje górne widełki, a reszta kraju próbuje utrzymać równowagę. Czyli rynek wchodzi w fazę, w której stawka zależy nie tylko od odmiany, ale od kodu pocztowego.
Źródło: informacje z rynków

1 godzina temu