Ceny mieszkań znów rosną. Gdzie jest tym razem najdrożej? Gdzie ceny najbardziej wzrosły? Oto raport kwietniowy z rynku pierwotnego.
Ceny mieszkań rosną
Portal Rynek Pierwotny opublikował kwietniowe statystyki związane z cenami mieszkań na rynku. Niestety, trend jest ten sam, czyli stale rosnące ceny nieruchomości. Nie bez znaczenia dla rynku jest uspakajająca się inflacja i, co za tym idzie, zmniejszony przez banki rygor zdolności kredytowej. Bardzo duże znaczenie dla cen mieszkań mają również nadchodzące programy zaplanowane przez rząd. Mowa tu między innymi o kredycie 2%, który ma wejść w życie już w lipcu.
Trójmiasto na czele podwyżek
Pierwsza informacja, którą podaje portal Rynek Pierwotny to taka, iż w kwietniu spadła sprzedaż mieszkań w największych miastach, w porównaniu z pierwszym kwartałem tego roku. Mimo spadku zainteresowania kupnem, deweloperzy nie zwolnili. Za mieszkanie z rynku pierwotnego przyjdzie nam zapłacić jeszcze więcej. Podwyżkowe podium nie jest zaskoczeniem. Na czele znalazło się Trójmiasto. Trudno się dziwić rosnącym cenom na wybrzeżu, w końcu sezon tuż tuż, a w tym okresie mieszkania sprzedają się najlepiej, Cena metra kwadratowego wzrosła tutaj aż o 5%. Dalej plasuje się Kraków z podwyżką metra kwadratowego o 4%, a za nim Łódź z podwyżką o 3%
Źródło: rynekpierwotny.pl
Co z cenami mieszkań w pozostałych metropoliach?
W pozostałych miastach takich jak Warszawa, Wrocław czy Poznań podwyżki cen nie są aż tak odczuwalne. Metr kwadratowy bowiem podrożał tylko o 1%. Oznacza to, iż na przykład w stolicy, od grudnia za metr przyjdzie nam zapłacić o 7% więcej. Oprócz wcześniej wymienionych czynników wzrostu cen możemy jeszcze dodać niemalejące koszty materiałów budowlanych.
Śląsk nie drożeje
Ewenementem w skali krajowej jest Śląsk. Tam, o dziwo, ceny zatrzymały się w kwietniu i są równe grudniowi zeszłego roku. Średni koszt metra kwadratowego w Katowicach to „zaledwie” 8,8 tysięcy złotych, co w tej chwili jest atrakcyjną ceną jak na duże miasto.
„Średnia cena metra kwadratowego w ofercie rośnie też wtedy, gdy ubywa w niej mieszkań najtańszych. (…) W Trójmieście, gdzie średnia cena metra kwadratowego wrosła w tym roku najbardziej, oferta lokali z ceną poniżej 9 tys. zł skurczyła się z 24% do 17%. Za to odsetek mieszkań z ceną powyżej 15 tys. zł za metr zwiększył się z 17% do 26%.„- Czytamy w raporcie Rynku Pierwotnego.
Cóż, po raz kolejny z przykrością stwierdzamy, iż na obniżki nie ma co liczyć. Następne miesiące z pewnością nie będą łaskawe dla przyszłych kupców nieruchomości.