W nagraniu zamieszczonym na platformie X (dawniej Twitter) Adam Kasprzyk, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej Orlenu zapewnia, iż „dostawy paliw na stacje Orlen oraz do naszych klientów hurtowych, z którymi mamy zawarte umowy przebiegają bez zakłóceń". Przedstawiciel koncernu podkreśla, iż "przy wyłączeniu nieprzewidzianych wahań, czy zdarzeń na rynku, na które koncern nie ma wpływu scenariusz braku paliw bądź nagłego wzrostu cen nie zagraża Polsce" i apeluje do kierowców, by nie tankowali paliwa na zapas.
Apel Orlenu ws. tankowania na zapas
– Niezmiennie zapraszamy wszystkich kierowców na stację Orlen, gdzie tak jak do tej pory mogą zatankować paliwo po atrakcyjnej cenie. Jednocześnie apelujemy o nie kupowanie paliwa na zapas, tak by umożliwić normalną pracę siłom logistycznym obsługującym stacje na co dzień – mówi w nagraniu Kasprzyk.
Z danych portalu AutoCentrum, które przytacza „Rzeczpospolita" wynika, iż w tej chwili średnie ceny diesla i benzyny PB95 na polskich stacjach wynoszą 6 zł. To oznacza, iż na części z nich ceny spadły poniżej tej psychologicznej bariery. Tanio jest zwłaszcza w województwach: lubuskim, podkarpackim, warmińsko-mazurskim i wielkopolskim.
Z przedstawionych pod koniec zeszłego tygodnia danych Komisji Europejskiej wynika, iż Polska jest liderem pod względem cen benzyny w Unii Europejskiej – średnia cena benzyny euro-super 95 w naszym kraju wynosi ok. 1,33 euro za litr. Tuż za Polską znalazła się Malta (1,34 euro za litr), z którą zamieniliśmy się miejscami, jeżeli chodzi o ceny oleju napędowego. Średnia cena diesla wynosi tam 1,21 euro za litr, podczas gdy nad Wisłą 1,32 euro za litr.
Limity tankowania
Niskie ceny diesla i benzyn powodują, iż na polskich stacjach mocno rośnie popyt. Niektóre stacje sieci Shell zdecydowały się na wprowadzenie limitów tankowania oleju napędowego. – Tylko na niewielkiej części stacji wprowadziliśmy ograniczenie do 100 litrów w tankowaniu oleju napędowego – przyznała w komentarzu dla TVN24 Biznes Anna Papka, dyrektorka ds. korporacyjnych w Shell, podkreślając, iż „ograniczenie to nie dotyczy benzyny".