Od stycznia 2023 do maja 2025 ceny OC przeważnie rosły. Spadki zdarzały się rzadko i były niewielkie – maksymalnie o kilkanaście złotych. Teraz, po dwóch miesiącach obniżek, ceny są już o ponad 5 proc. niższe niż w maju, kiedy osiągnęły najwyższy poziom od początku 2023 roku.
Dlaczego polisy ubezpieczeniowe tanieją?
Katarzyna Gaweł, ekspertka ds. ubezpieczeń komunikacyjnych Rankomat.pl, tłumaczy, iż w 2024 roku towarzystwa ubezpieczeniowe miały stratę techniczną sięgającą 600 mln zł. Podwyżki były wtedy próbą odzyskania części strat.
– Dziś sytuacja finansowa branży się stabilizuje, więc firmy wracają do walki o klienta – i robią to najskuteczniej przez obniżki cen. Trzeba jednak pamiętać, iż koszty likwidacji szkód i obsługi polis przez cały czas rosną. Dla kierowców oznacza to chwilowy odpoczynek od wzrostu opłat – mówi ekspertka.
Zmiany w rankingu miast
Po latach prymatu Gdańska najdroższym miejscem dla kierowców został Wrocław. Średnia składka wynosi tam 889 zł, mimo iż w lipcu spadła o 38 zł. Gdańsk jest teraz drugi (862 zł), a Łódź trzecia (799 zł). Najtaniej można ubezpieczyć auto w Opolu (631 zł), Rzeszowie (647 zł) i – po raz pierwszy w pierwszej trójce – w Lublinie (694 zł).
W lipcu ceny OC spadły w każdym mieście wojewódzkim poza Białymstokiem, gdzie wzrosły o 2 proc. Największy spadek odnotowano w Łodzi – aż o 8 proc. Najmniej ceny OC spadły w Gorzowie Wielkopolskim – zaledwie o 0,1 proc.
Patrząc na województwa, jedynie podlaskie nie zanotowało spadku – ceny za ubezpieczenie wzrosły tam symbolicznie o niespełna 1 proc. Najmocniej staniało w Lubuskiem (-6,3 proc.), a w skali kraju najdroższe składki płacą kierowcy z Pomorza (754 zł). Najtaniej jest w Podkarpackiem, gdzie OC kosztuje średnio 574 zł.
- Inflacja spadła. Ekonomiści PZU widzą przestrzeń do cięcia stóp procentowych
- Za OC płacimy już 14% więcej niż rok temu. Tak rosną ceny ubezpieczeń
- Wakacje last minute w sierpniu. Atrakcyjne ceny sprzyjają spontanicznym wyjazdom
- Młodzi Polacy doceniają ubezpieczenia, ale brakuje im zaufania i prostoty