Ceny unijnych zbóż i rzepaku na początku kwietnia 2024

5 miesięcy temu

Ceny unijnych zbóż spadły po ubiegłotygodniowych wzrostach. Mimo to od początku marca sama pszenica podrożała o kilkanaście euro na tonie. Z drugiej strony w ubiegłym tygodniu znacznie potaniał rzepak. Jakie są w tej chwili ich ceny na najważniejszej unijnej giełdzie.

Na ceny unijnych zbóż poza czynnikami czysto rynkowymi wpływa nieczysta gra prowadzona przez Rosję, która zalewa świat tanim zbożem. A duża jego część najprawdopodobniej pochodzi z grabieży dokonanej na Ukrainie. To właśnie ten eksport bardzo taniej pszenicy uważa się za główną przyczynę spadku cen pszenicy na świecie.

Jak kształtowały się ceny unijnych zbóż przed świętami i po nich

Ponowne otwarcie rynków w Europie po długim wielkanocnym weekendzie upłynęło pod znakiem realizacji zysków na zbożach. Wobec braku dalszego wsparcia, pszenica i kukurydza na Euronext straciły część zysków osiągniętych na czwartkowym zamknięciu po optymistycznym raporcie USDA dotyczącym cen kukurydzy w Chicago.

Ponadto korekty pomiędzy starym i nowym sezonem pszenicy umożliwiły kontraktom terminowym na maj 2024 r. utrzymanie dotychczasowego poziomu 200 euro/t. Dzieje się tak pomimo faktu, iż na rynku eksportowym przez cały czas panuje bardzo duża konkurencja. Jednakże konkurencyjności europejskiego zboża sprzyja kurs euro/dolar, który pozostaje na najniższym poziomie od połowy lutego.

A jakie są ceny kukurydzy na unijnym rynku?

Na giełdzie Euronext nieznacznie spadły także notowania kukurydzy. W dniu 28 marca kontrakty z dostawą na czerwiec kosztowały 193,25 euro/t. Tym samym były tańsze o 0,25 euro/t niż tydzień wcześniej. Tymczasem presję na europejskie ceny kukurydzy przez cały czas wywiera tania kukurydza z Brazylii i Ukrainy. Jednakże widać już ożywienie w handlu. Warto odnotować, iż pomimo spadkowej korekty cenowej z końca miesiąca ceny kukurydzy, podobnie jak i ceny innych unijnych zbóż wyraźnie wzrosły. W przypadku kukurydzy od początku marca jej notowania wzrosły o 15 euro/t.

A co z cenami rzepaku?

Ponadto po słabej końcówce z ubiegłego tygodnia gwałtownie odbijają ceny rzepaku. W ubiegłym tygodniu rzepak na MATIF staniał o ponad 10 euro/t. Czyli jego cena wyniosła 438 euro/t. Za spadek odpowiadały obniżki cen soi i canoli za Atlantykiem. Tymczasem w tym tygodniu cena kontraktów terminowych na maj 2024 r. wyniosła 445,75 euro/t po wzroście na poziomie 7,75 euro/t. W trakcie sesji osiągnęła ona barierę 450 euro/t. Ponadto na europejskie ceny rzepaku wpływają mniejsza powierzchnia upraw w UE, Ukrainie i Kanadzie. W niektórych regionach nieustające deszcze utrudniają dobre kwitnienie i zapylanie upraw rzepaku. Ponadto na jego ceny wpływa także cena oleju palmowego, która pozostaje stabilna w Kuala Lumpur.

Reasumując, ceny unijnych zbóż i rzepaku odbijają wyraźnie po okresie bardzo niskich stawek, jaki panował na początku 2024 r. Wzrostom cen sprzyjają zarówno informacje dotyczące areału upraw w bieżącym sezonie, jak i związane z obecną sytuacją na Morzu Czarnym. Mianowicie tam rosyjskie ataki na Odessę zagrażają eksportowi ukraińskiego zboża.

Źródło: e-WGT, AHDB, agritel

Idź do oryginalnego materiału