Chainlink (LINK) w stagnacji: Czy utrzyma się powyżej 20 USD?

2 miesięcy temu

Chainlink (LINK) odnotował skromny wzrost o zaledwie 1% w stosunku do poprzedniego miesiąca. Stanowi to wyraźną rozbieżność z trendem na szerszym rynku, który odnotował bezprecedensowe szczyty w tym samym przedziale czasowym. Co niepokojące, znaczna redukcja podaży w uśpionym obiegu w połączeniu z najniższym w historii ważonym sentymentem rzuciła światło na dominujące nastroje rynkowe i wskazała możliwe przyszłe kierunki.

W tym artykule dokładnie zbadamy konsekwencje tych ważnych wskaźników, przeanalizujemy istniejące poziomy wsparcia cenowego i bariery oporu. Ponadto przedstawimy dobrze uzasadnioną prognozę dotyczącą przyszłej ścieżki cenowej Chainlink.

Jak 180-dniowy spadek podaży może wpłynąć na cenę Chainlink?

W okresie od 6 lutego do 3 marca podaż uśpionego obiegu dla Chainlink (LINK) w ciągu 180 dni znacznie wzrosła z 257 000 do 714 000. Ten znaczący wzrost sygnalizuje silny okres akumulacji lub konsekwentne utrzymywanie pozycji przez inwestorów. Natomiast to sugeruje zbiorowe oczekiwanie przyszłego wzrostu cen lub demonstrację wiary w długoterminową wartość LINK.

Zachowanie sugerowane przez ten wskaźnik w tym okresie wskazuje na bycze nastroje. Inwestorzy wykazują wyraźną preferencję do utrzymywania swoich aktywów zamiast ich wyprzedaży, oczekując potencjalnych zysków lub wierząc w podstawowe fundamenty Chainlink.

Jednak narracja przybrała dramatyczny obrót w dniu 6 marca. Wtedy podaż uśpionego obiegu gwałtownie spadła z 570 000 do 70 200, co przekłada się na spadek o 87,68%.

Ten gwałtowny spadek wskazuje, iż znaczna część LINK, która była nieaktywna i nie uczestniczyła w żadnych transakcjach przez ponad sześć miesięcy, została nagle zmobilizowana. Aktywacja dużej ilości wcześniej uśpionych LINK może oznaczać znaczącą zmianę nastrojów inwestorów lub strategiczne ruchy na rynku.

Koncepcja uśpionej podaży w obiegu, zwłaszcza obserwowana przez okres 180 dni, daje głęboki wgląd w zachowanie długoterminowych posiadaczy w ekosystemie kryptowalut. Nagły i znaczący spadek z dnia 6 marca może jednak prowadzić do zwiększonej presji sprzedażowej na rynku.

Ponieważ wzrost Chainlink jest znacznie niższy niż w przypadku innych kryptowalut, wieloletni posiadacze – reprezentowani przez wykres uśpionej podaży w obiegu (180d) – mogą sprzedawać swoje LINK. Chcą oni mieć wystarczającą płynność do poszukiwania lepszych możliwości na rynku.

Sentyment do Chainlink osiągnął nowy dołek

Wskaźnik ważonych nastrojów dla Chainlink osiągnął zaskakująco niski punkt, spadając do -1,265. Poniższy wykres przedstawia najbardziej niedźwiedzi sentyment, jaki społeczność Chainlink widziała od lipca 2023 roku.

Ważony sentyment to zagregowana miara, która ocenia ogólny nastrój w dyskursie rynkowym dotyczącym Chainlink. Indykator ten bierze pod uwagę względną wielkość pozytywnych i negatywnych dyskusji oraz częstotliwość tych wzmianek na platformach mediów społecznościowych.

Wynik w obszarze negatywnym, zwłaszcza tak niski jak -1,265, wskazuje na dominujący niedźwiedzi wydźwięk w rozmowach rynkowych. Ponadto pojawia się większa ilość negatywnych komentarzy, prawdopodobnie napędzanych niepewnością lub niedźwiedzimi perspektywami dotyczącymi perspektyw Chainlink.

Znaczenie wskaźnika ważonych nastrojów wykracza poza zwykłe spekulacje. Służy on jako system wczesnego ostrzegania dla inwestorów i uczestników rynku, często zapowiadając zmiany w dynamice rynku. Kiedy nastroje pogarszają się w stopniu pokazanym na tej skali, zwykle sygnalizuje to spadek entuzjazmu inwestorów, co może przełożyć się na zmniejszoną presję zakupową i z kolei wywrzeć wpływ na cenę Chainlink.

Obecność takich negatywnych nastrojów w połączeniu ze znacznym spadkiem wskaźnika uśpionej podaży w obiegu daje niedźwiedzi lub neutralny obraz dla LINK.

Prognoza ceny LINK: Czy 22 USD jest możliwe w najbliższym czasie?

Opierając się na wykresie “Global In/Out of the Money” dla ceny Chainlink, możemy przeanalizować obecne nastroje i potencjalne przyszłe ruchy cenowe z nastawieniem od niedźwiedziego do neutralnego. Wykres wskazuje, iż duża liczba adresów jest “In the Money” (zyskowna). Stanowi ona 67,16% wszystkich adresów posiadających LINK. Natomiast mniejsza część, 29,71%, jest “Out of the Money” (stratna), a maleńkie 3,13% jest “At the Money” (na progu rentowności).

Warto zauważyć, iż LINK ustanowił solidną strefę wsparcia między 15 a 18,50 USD, gdzie wiele adresów mogło potencjalnie nabyć swoje tokeny. Obecność tego wsparcia wskazuje, iż jeżeli cena LINK spadnie do tego przedziału, aktywność zakupowa może wzrosnąć. Co więcej, posiadacze mogą być skłonni do zakupu większej ilości, aby uśrednić swoją cenę wejścia. Jednocześnie nowi inwestorzy mogą postrzegać to jako atrakcyjny punkt wejścia.

Z drugiej strony, potężna strefa oporu waha się od 19,75 USD do 26,75 USD. Sugeruje to, iż gdy cena Chainlink wzrośnie w kierunku tych poziomów, prawdopodobnie napotka wyprzedaż. Posiadacze w zysku mogą zacząć sprzedawać swoje udziały, wywierając w konsekwencji presję na spadek ceny.

Tworzy to trudny do przebicia pułap dla LINK. Zwłaszcza jeżeli szersze nastroje rynkowe nie zapewnią wystarczająco silnego wiatru w plecy, aby wesprzeć wzrostowy przełom.

Aby odwrócić obecną niedźwiedzią postawę na neutralną i sprawić, aby LINK ponownie osiągnął 22 USD, musiałby utrzymać swoją postawę powyżej poziomów wsparcia. Dalej musiałby stopniowo budować impet, aby poradzić sobie z określonym oporem.

Zmiana na rynku poprzez konsekwentnie pozytywny ważony sentyment lub choćby zatwierdzenie ETF Chainlink, ogólnie rzecz biorąc, może zapewnić niezbędny impuls dla LINK do przełamania oporu.