Charlie Munger: Mistrzostwo w Wyborze Akcji i Jego Inwestycyjna Filozofia

5 miesięcy temu

Mija już pół roku od czasu śmierci Charlie Mungera. Wielkiego inwestora, który w latach 70 zmienił styl inwestycyjny Warrena Buffetta. Charlie był nie tylko wielkim inwestorem, potrafiącym uzyskiwać 20 – procentowe stopy zwrotu, ale również był bardzo mądrym człowiekiem. Życie nie poszczędziło mu trosk. Jednak on wiedział jak przekuć słabości w swoją siłę. Podczas swojego życia Charlie często udzielał wywiadów, a także napisał kilka niezwykle wartościowych książek (np. świetna „Poor Charlie’s Almanack”).

W 2008 roku Charlie Munger wygłosił przemówienie zatytułowane „Sztuka wybierania akcji”. Jest to jedna z najwspanialszych lektur dla wszystkich, którzy chcą inwestować długoterminowo. Dzisiaj w hołdzie dla wielkiego mistrza powiemy sobie o najważniejszych wnioskach i radach, jakie Charlie zostawił inwestorom z całego świata.

Warren Buffett i Charlie Munger

https://www.alphapicks.co.uk/p/the-art-of-stock-picking
Zyskaj od 3 do 20 darmowych akcji dzięki Freedom24

Każda akcja o wartości choćby 800 dolarów!

Załóż konto
Kupuj akcje bez prowizji przez XTB

Brak prowizji do obrotu 100 tys. euro miesięcznie!

Załóż konto
Wymieniaj waluty przez Walutomat!

Obniż prowizję za wymianę o 50%!

Załóż konto

Charlie Munger i odpowiednie modele mentalne

Swoje przemówienie z 2008 roku Charlie rozpoczyna, poświęcając ponad połowę czasu, na temat różnych modeli mentalnych. Mówiąc dokładniej, posiadanie w umyśle wielu modeli ma zalety. Opowiadał: „Podstawowe modele mikroekonomii, trochę psychologii, trochę matematyki, pomagające stworzyć to, co nazywam ogólną podstrukturą światowej mądrości”.

Chodzi o to, żeby posiadać ogólną wiedzę na jak najwięcej tematów. Inwestowanie jest jedną z najbardziej z dziedzin, która wpasowuje się w to idealnie. Rzeczywiście jak przejrzymy sobie życiorysy najlepszych inwestorów świata, to dostrzeżemy, iż prawie zawsze byli oni zafascynowani poszerzaniem wiedzy na wiele różnych tematów.

W wolnych chwilach wręcz pochłaniali książki. To nie dość, iż wyrabiało ich inteligencję, to potem potrafiło o wiele łatwiej analizować firmy z różnych branż. Charlie Munger zgłębiał np. szczegółowo proces budowy domów i mieszkań. Sposób, w jaki działali najlepsi deweloperzy. Ta wiedza pozwoliła mu później samemu zarobić pierwsze miliony na sprzedaży mieszkań w Kalifornii, a także efektywniej inwestować w akcje firm z branży budowlanej. Bez podstaw teoretycznych ten sukces mógłby być całkiem niemożliwy.

Zanim zatem przejdziemy do konkretnych inwestycyjnych rad Charliego, warto zapamiętać zdania powyżej. Warto uczyć się każdego dnia czegoś nowego. Poszerzajmy nasze horyzonty, a przełoży się to z czasem na nasze lepsze wyniki inwestycyjne.

Model mentalny Mungera „regresji do średniej”

https://www.alphapicks.co.uk/p/a-tribute-to

Charlie Munger zamiast na wycenie skupiał się na akcjach jak najlepszych firm

Pierwszą stricte inwestycyjną radą Mungera jest to, aby zamiast na wycenie starać się wybierać akcje jak najlepszych firm. Charlie Munger zasłynął swego czasu tym, iż przekonał Buffetta do modyfikacji jego stylu inwestycyjnego. Z naszego wpisu „Dlaczego Warren Buffett zamknął swoją spółkę inwestycyjną?” wiecie, iż Buffett w wieku 20 – 30 lat kupował firmy ekstremalnie tanio wycenione. Nie miało znaczenia, czy jest to dobra czy zła firma. Liczył się zakup przedsiębiorstwa poniżej jego wartości wewnętrznej, zdjęcie go z rynku i wypłata całego kapitału akcjonariuszom.

Była to bardzo opłacalna strategia. Case Sunborn Maps pokazuje, iż Warren zgarniał na takich zagraniach średniorocznie po 22%. Jednak z czasem, gdy fundusz inwestycyjny Buffetta stawał się coraz większy, ciężko było stosować strategię deep value. Należało skłonić się bardziej w kierunku jakości i w tym pomógł właśnie Munger.

Zdaniem tego wielkiego inwestora czasami warto jest zapłacić wyższą cenę za akcje dobrej wartości. Dlatego, iż taka spółka z czasem będzie tylko zwiększać „margines bezpieczeństwa”. Nie oznacza to oczywiście, iż sama wycena nie jest ważna. Jest bardzo istotna, ale tak samo istotne jest kupowanie akcji najlepszych przedsiębiorstw.

Dołącz do nas na Twitterze oraz YouTube i bądź na bieżąco!

Cytat Mungera, mówiący nam czemu warto skupiać się na dobrych biznesach

„Zaczynaliśmy więc jako Grahamici – co, nawiasem mówiąc, sprawdzało się świetnie – stopniowo zdobywaliśmy coś, co nazwałbym lepszymi spostrzeżeniami. I zdaliśmy sobie sprawę, iż jakaś firma, która była handlowana po cenie 2 lub 3 razy większej niż wartość księgowa, nadal może być piekielnie dobrą okazją, ze względu na dynamikę wynikającą z jakości jej biznesu.

Myślę, iż ogiery (dobre biznesy) często okazują się wiązać z najniższym ryzykiem i najwyższym prawdopodobieństwem zysków. Zawsze myślałem, ogólnie rzecz biorąc, iż większość błędów inwestycyjnych powstaje w wyniku błędu we adekwatnej ocenie przedsiębiorstwa. Naprawdę bardzo kilka poważnych błędów inwestycyjnych wynika z kupowania świetnych przedsiębiorstw po zbyt wysokich cenach.

Czasami się to zdarza – na przykład kupując colę w 1998 r. lub Microsoft w 2000 r. Wyniki biznesowe obu tych firm są w dalszym ciągu dobre, ale akcje zachowują się słabo. Zwykle jednak tego typu błąd (choć przez cały czas jest błędem) oznacza mierne wyniki w przyszłości i niekoniecznie znaczną stratę kapitału. Duże straty zwykle wynikają z błędnego postrzegania biznesu. Dlatego właśnie preferuję firmy o wysokiej jakości” – wspominał Munger.

Bardzo duże znaczenie ma jakość „fosy”

Wiemy już, iż warto zapłacić więcej za dobre akcje. Kurczowe trzymanie się przecenionych, ale słabych biznesów nie pozwoli nam zarobić wiele pieniędzy. Czynnikiem, który charakteryzuje najlepsze firmy, jest tzw. „szeroka fosa”. Ta fosa to jakaś trwała przewaga konkurencyjna, która chroni przedsiębiorstwo przed innymi firmami z branży. Często może to być pozycja monopolisty. Czasami monopole tworzy państwo, a czasami powstają samoczynnie.

Świetnym przykładem swego czasu był Microsoft, który zmiótł z rynku inne systemy operacyjne i Windows jest dzisiaj pierwszym wyborem praktycznie każdej osoby kupującej komputer. Często fosa to także jakaś rozpoznawalna marka. W szczególności warto zwrócić uwagę na producentów dóbr luksusowych, którzy rywalizują nie ceną a dystrybucją prestiżu. Świetnym przykładem pokazującym jak wiele można zarobić na szerokiej fosie, jest przykład akcji Ferrari. Każdy kto dostrzegł potencjał tej spółki niecałe 8 lat temu i trzyma jej akcje do dziś, może się pochwalić stopą zwrotu przekraczającą 1000%.

Ferrari kurs akcji

https://pl.tradingview.com/chart/?symbol=MIL%3ARACE

Celuj w łatwe zakłady

Kolejna rada Charliego Mungera dotyczy spółek, którymi nie powinniśmy sobie w ogóle zaprzątać głowy. Skomplikowane sytuacje inwestycyjne z gruntu powinniśmy odrzucić. o ile nie rozumiemy, jak działa dany biznes, machnijmy na niego ręką i weźmy pod lupę inny podmiot. Doba ma tylko 24 godziny i warto spożytkować go jak najbardziej efektywnie.

Świetnym przykładem inwestycji Mungera gdzie nie zagłębiał się zanadto w szczegóły, był zakup Petro China. Carlie Munger zainteresował się to firmą w 2002 roku. W listach do akcjonariuszy pisał, iż twierdzi iż firma jest warta 100 miliardów dolarów. Podczas gdy jej ówczesna wartość rynkowa nie przekraczała 40 miliardów dolarów. Widzimy więc, jak wielki był margines bezpieczeństwa.

Nie było mowy o jakiś kilku czy kilkunastu procentach rezerwy. Gra toczyła się o więcej niż 100% stopy zwrotu! Munger lubił takie oczywiste sytuacje. Twierdził, iż Berkshire Hatheway wydaje na procesy due dilligence niezwykle mało pieniędzy. Kilkukrotnie mniej niż przeciętny fundusz inwestycyjny. Wszystko dzięki temu, iż Charlie Munger z Buffettem skupiali się na prostych biznesach, których działanie rozumieli. Pomoc rozbudowanego działu analiz była niepotrzebna.

Polub nas na Facebook!

Znajdziesz tam więcej wartościowych treści o inwestowani, giełdzie i rynkach.

DNA Rynków – merytorycznie o giełdach i gospodarkach

W ciągu całego życia uda ci się znaleźć tylko kilka naprawdę fenomenalnych okazji inwestycyjnych

Charlie Munger w swoich wystąpieniach i publikacjach poruszał bardzo często temat dywersyfikacji, a raczej jej braku. On sam posiadał w portfelu zaledwie kilka pozycji (na ogół 4-6). Był zdania, iż najlepsze okazje pojawiają się na rynku niezwykle rzadko. o ile więc już jakąś znajdziemy, powinniśmy się jej kurczowo trzymać. Nie powinniśmy się bać sytuacji, gdy waga jakiejś spółki z portfela przekracza 30% całościowego udziału. Oczywiście akurat ta rada Mungera dotyczy tylko ekspertów. Osób, które już inwestują na giełdzie ładnych parę lat i wiedzą co robią. Tylko tak można przejść do legendy. Czego uczy nas historia Charliego.

Na sam koniec warto jeszcze zapoznać się z jednymi z najsłynniejszych cytatów Charliego Mungera:

1. Uczenie się przez całe życie ma najważniejsze znaczenie dla długoterminowego sukcesu.

2. Za każdym razem, gdy usłyszysz EBITDA, po prostu zamień ją „g…. warte zyski

3. Jeśli nie chcesz ze spokojem reagować na spadek cen rynkowych o 50% dwa lub trzy razy w ciągu stulecia, nie nadajesz się na inwestora”.

4. „To takie proste. Wydajesz mniej niż zarabiasz. Inwestuj mądrze, unikaj toksycznych ludzi i toksycznych zajęć i staraj się uczyć przez całe życie, i tak dalej, i tak dalej. I rób dużo odroczonej gratyfikacji, bo tylko takie życie ma sens. A jeżeli zrobisz to wszystko, prawie na pewno odniesiesz sukces. A jeżeli nie, będziesz potrzebować dużo szczęścia.

5. „W dłuższej perspektywie akcje spółki nie będą rosnąć w tempie szybszym niż jej rentowność z kapitału. jeżeli firma będzie zarabiała ROE na poziomie 6% przez 40 lat, to zarobisz na tych akcjach te 6%, choćby jeżeli pierwotnie kupiłeś je z ogromnym rabatem. I odwrotnie, jeżeli firma zarabia 18% na kapitale w ciągu 20 lub 30 lat, choćby jeżeli zapłacisz wysoką cenę, skończysz. z dobrym wynikiem. Sztuką jest więc kupować dobre biznesy”.

Do zarobienia,
Karol Badowski

Porcja informacji o rynku prosto na Twoją skrzynkę w każdą niedzielę o 19:00
67
5
Idź do oryginalnego materiału