Gracze z warszawskiej giełdy zapłacili za akcje chorwackiej sieci sklepów Studenac i za 4 dni miało dojść do przydziału. Tymczasem na ostatniej prostej przed debiutem prezes odwołał całą procedurę. Wskazał główny powód i wytłumaczył, co z pieniędzmi inwestorów.