Chcieli oszukać „na zbożu”. Policja udaremniła próbę skażenia 30 tys. ton pszenicy

1 godzina temu

W Porcie Gdańsk doszło do niebezpiecznego procederu, który mógł zagrozić bezpieczeństwu żywności w międzynarodowym łańcuchu dostaw. Dwaj mężczyźni z powiatu tczewskiego próbowali wprowadzić do ładunku zboże zanieczyszczone żywymi szkodnikami. Gdyby plan się powiódł, pszenica trafiłaby do ładowni statku, w której znajdowało się już ok. 30 tys. ton zboża.

Chcieli oszukać „na zbożu”. Policja udaremniła próbę skażenia 30 tys. ton pszenicy. Fot. KPP Gdańsk

Jak działali sprawcy? Precyzyjny plan, który mógł narazić rynek na chaos

Zgłoszenie o podejrzanym transporcie zboża wpłynęło w środę. Policjanci ustalili, iż mężczyźni podstawili naczepę z pełnowartościową pszenicą do badań jakościowych, a po pobraniu próbek ponownie wjechali tą samą naczepą, ale z innymi tablicami i pod innym ciągnikiem. Tym razem jednak przewozili zanieczyszczone zboże, a podrobione dokumenty jakości miały umożliwić jego przyjęcie jako pełnowartościowego.

Sprawcy liczyli na zysk sięgający około 20 tys. zł, ale ich działania – gdyby się powiodły – mogły doprowadzić do skażenia ogromnej partii ładunku i strat finansowych dla całego sektora.

Szybka reakcja policji zapobiegła skażeniu ogromnego ładunku

Na miejscu pracowali kryminalni ze Śródmieścia. Zabezpieczono monitoring, wykonano oględziny ciężarówek i naczep, a także pobrano próbki zboża z obu transportów. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił zatrzymać podejrzanych i udaremnić wprowadzenie skażonego zboża do ładowni statku.

Zarzuty i dotkliwe środki zapobiegawcze

Zatrzymani 40- i 34-latek usłyszeli zarzuty:

  • usiłowania oszustwa – do 8 lat więzienia,
  • wyłudzenia poświadczenia nieprawdy – do 3 lat więzienia,
  • używania dokumentów poświadczających nieprawdę – do 2 lat więzienia.

Mężczyźni zostali objęci policyjnym dozorem oraz zakazem wykonywania działalności związanej z transportem artykułów żywieniowych.

Stawka była ogromna – bezpieczeństwo żywności i reputacja polskiego eksportu

Gdyby zanieczyszczone zboże trafiło do ładunku, konsekwencje mogłyby być poważne: skażenie ogromnej partii towaru, zatrzymanie eksportu, straty dla branży sięgające milionów złotych oraz zagrożenie bezpieczeństwa żywności.

Niespodzianka sezonu w UE: jęczmień droższy niż pszenica!

Afera z Portu Gdańsk pokazuje, iż jeden nieuczciwy transport może uderzyć w cały sektor rolniczy i eksportowy. Służby zapowiadają dalsze kontrole i zero tolerancji dla podobnych działań. W tym przypadku reakcja była natychmiastowa – i to ona uratowała rynek przed poważnym kryzysem.

Idź do oryginalnego materiału