Chiński węgiel tanieje. Rząd nakazuje gromadzić zapasy

17 godzin temu

Chiny nakazują elektrowniom zwiększyć krajowe zapasy węgla, by ustabilizować ceny surowca, które spadły do najniższego poziomu od czterech lat. Rynek walczy z nadpodażą i słabnącym popytem, a producenci notują gwałtowny spadek zysków.

W celu wsparcia sektora górniczego, Państwowa Komisja Rozwoju i Reform wezwała chińskie elektrownie do priorytetowego zakupu krajowego węgla oraz zwiększenia zapasów węgla energetycznego o 10 procent.

Wyznaczono przy tym ambitny cel – osiągnięcie poziomu zapasów na poziomie 215 milionów ton metrycznych do 10 czerwca – poinformowały agencję prasową Reuters chińskie źródła zaznajomione ze sprawą.

Pesymistyczne nastawienie sprzedawców

Krajowi handlowcy są sceptyczni wobec skuteczności tych działań z powodu rosnących zapasów i malejącego popytu na ten surowiec w Państwie Środka. Produkcja węgla w tym kraju rośnie, a import w kwietniu spadł o 16 procent.

– Zasoby węgla w kopalniach wzrosły o 42 procent w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, natomiast zapasy na północy kraju wzrosły o 25 procent rok do roku – poinformował państwowy dziennik China Energy Daily.

Jak przekazało Reutersowi trzech informatorów, kupujący są w tej chwili kierowani w stronę zaopatrywania się w węgiel z północnych regionów Chin, co ma pomóc w stopniowym zmniejszaniu nadmiernych zapasów zgromadzonych w tamtejszych portach.

Ceny węgla spadają

Ceny węgla w Chinach nieustannie wykazują tendencję spadkową. Pod koniec maja tona węgla średniej jakości, o wartości opałowej 5 500 kilokalorii na kilogram, kosztowała 620 juanów (około 86 dolarów amerykańskich), co oznacza najniższy poziom od marca 2021 roku.

W 2024 roku Państwo Środka zaimportowało rekordowe 542,7 miliona ton węgla, jednak prognozy wskazują na możliwy spadek importu w bieżącym roku. Tylko w kwietniu odnotowano 16-procentowy roczny spadek wolumenu sprowadzanego surowca.

W okresie od stycznia do kwietnia wydobycie węgla w Chinach wzrosło o 6,6 procent rok do roku, osiągając poziom 1,58 miliarda ton. Jednocześnie zyski branży znacząco się skurczyły – o 48,9 procent w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, jak wynika z oficjalnych danych.

Rząd nie chce ograniczać wydobycia

W opinii Reutersa, chińskie kopalnie przez cały czas zwiększają wydobycie, mimo iż ceny węgla spadają. Rząd nie zamierza go ograniczać, bo obawia się powtórki z niedoborów i przerw w dostawach prądu, jakie miały miejsce w latach 2021 i 2022.

– Sądzę, iż władze bardzo uważnie starają się zapobiec powtórzeniu tamtej sytuacji. Są gotowe zaakceptować okres, w którym część krajowych producentów będzie borykać się z poważnymi trudnościami – dodał Toby Hassall, główny analityk rynku węgla w firmie LSEG, dostarczającej infrastrukturę dla rynków finansowych.

Według danych z 29 maja, ceny węgla w Chinach obniżyły się do poziomu 170,72 dolarów za tonę. Kontrakty terminowe na węgiel koksowy notowane na giełdzie w Dalian wynosiły 765 juanów (około 106,20 dolarów). Koksownie w prowincji Shanxi funkcjonują w tej chwili na poziomie 83 procent swojej zdolności produkcyjnej, a według portalu GMK Center na horyzoncie nie widać sygnałów świadczących o zbliżającym się ograniczeniu nadwyżki podaży.

Telewizja ekonomiczna Bloomberg podawała, iż węgiel koksowy jest w Chinach dużo rzadszy niż węgiel energetyczny, który trafia do elektrowni.

Chao Yuke, analityk z Chińskiego Stowarzyszenia Transportu i Dystrybucji Węgla potwierdził twierdzenia, iż rynek węgla w jego kraju walczy z nadmiarem tego surowca, co dodatkowo osłabia stronę podażową i sprawia, iż dalszy spadek cen wydaje się bardzo możliwy.

Tomasz Winiarski

Idź do oryginalnego materiału