Niewymieniony z nazwiska rzecznik resortu handlu zarzucił UE umieszczenie chińskich podmiotów na liście sankcji pod "bezpodstawnymi zarzutami".
"Podejście strony europejskiej jest sprzeczne z duchem konsensusu między chińskimi i europejskimi przywódcami i będzie miało poważny negatywny wpływ na stosunki gospodarcze i handlowe Chiny-UE oraz współpracę finansową" - ocenił rzecznik.
Władze w Pekinie wezwały UE "do natychmiastowego zaprzestania błędnych praktyk" i zapowiedziały podjęcie "niezbędnych środków" w celu ochrony uzasadnionych praw i interesów chińskich firm i instytucji finansowych.Reklama
Spotkanie UE-Chiny. "Okazja do nawiązania dialogu"
Chiński resort dyplomacji potwierdził w poniedziałek wizytę przewodniczącego Rady Europejskiej Antonio Costy oraz szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen w ramach 25. szczytu UE-ChRL, który odbędzie się w Pekinie 24 lipca. Tego dnia szefowie unijnych instytucji spotkają się z przywódcą Chin Xi Jinpingiem.
Do wizyty dojdzie w okresie napięć handlowych i politycznych między UE i ChRL. Obie strony wzajemnie się krytykują za naruszanie zasad uczciwego handlu.
Costa zaznaczył w piątek, iż szczyt "jest okazją do nawiązania dialogu z Chinami na najwyższym szczeblu i przeprowadzenia szczerych, konstruktywnych dyskusji na tematy ważne dla obu stron".
- Pragniemy dialogu, prawdziwego zaangażowania i konkretnych postępów. Dążymy do sprawiedliwych, zrównoważonych relacji, które przyniosą korzyści obu stronom - przekonywał szef Rady Europejskiej.
Wcześniej von der Leyen zapowiedziała, iż UE będzie dążyć do przywrócenia równowagi w stosunkach gospodarczych, domagając się od Pekinu ułatwień w dostępie do rynku dla europejskich firm oraz złagodzenia kontroli eksportu metali ziem rzadkich.
Sankcje przeciwko Rosji uderzają w Chiny
W ubiegłym tygodniu Bruksela ogłosiła nowy pakiet sankcji na Rosję w związku z jej inwazją na Ukrainę obejmujący sektor energetyczny, bankowy i wojskowy. Na liście znalazły się również chińskie przedsiębiorstwa i - po raz pierwszy - dwa niewielkie banki.
Decyzja ta zapada w obliczu zbliżającego się szczytu UE-Chiny, który ma się odbyć w czwartek w Pekinie. Spotkanie to ma na celu załagodzenie licznych napięć, w tym sporów handlowych i kwestii partnerstwa Chin z Rosją w kontekście wojny w Ukrainie.