Chiny się kurczą. Nowe dane o liczbie ludności nie pozostawiają złudzeń

6 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Kiedyś Komunistyczna Partia Chin bała się przeludnienia. To dlatego, by ograniczyć przyrost naturalny, w 1977 r. wprowadzono "politykę jednego dziecka". Ale program kontroli urodzeń sprawił, iż z czasem Chiny znalazły się na demograficznym zakręcie. Najnowsze dane pokazują, iż Państwo Środka trzeci rok z rzędu odnotowało ujemny przyrost naturalny, i to mimo niewielkiego wzrostu liczby urodzeń.


Opublikowane w piątek 17 stycznia dane Krajowego Biura Statystycznego (NBS) pokazują, iż na koniec 2024 r. liczba ludności Chin wyniosła 1,408 mld. W minionym roku całkowita populacja Chin spadła o 1,39 mln osób.


Chiny w pułapce demograficznej. Kiedyś walczyły w przeludnieniem, dziś populacja maleje


W 2024 r. w Chinach urodziło się 9,54 mln dzieci, ze wskaźnikiem żywych urodzeń wynoszącym 6,77 na tysiąc mieszkańców. Rok wcześniej na świat przyszło 9,02 mln dzieci, co było najniższą liczbą od czasu rozpoczęcia prowadzenia statystyk w 1949 r.Reklama


W ubiegłym roku w Chinach zmarło ok. 10,93 mln osób, natomiast współczynnik zgonów na tysiąc mieszkańców wzrósł do 7,76, osiągając najwyższy poziom od pięciu dekad.
Populacja Chin stale maleje od lat 80. XX wieku, ale w 2022 r. liczba zgonów przewyższyła liczbę urodzeń po raz pierwszy od okresu Wielkiego Głodu w 1961 r.


Zgubna "polityka jednego dziecka" w Chinach


Władze w Pekinie zniosły w 2016 r. rygorystyczną "politykę jednego dziecka". W myśl tej polityki, promowane były pary posiadające tylko jednego potomka. Posiadanie większej liczby dzieci nie było zakazane, ale wiązało się z wieloma dolegliwościami prawnymi - w tym z tzw. opłatami za obsługę (obowiązywały za posyłanie "nadprogramowych" dzieci do szkół i za objęcie ich opieką medyczną, a ustalane były co roku w zależności od dochodu przeciętnego mieszkańca danego rejonu, oddzielnie dla wsi i miast).
W późniejszym okresie trwania polityki małżeństwo miało prawo mieć dwójkę dzieci, pod warunkiem, iż każdy z małżonków był jedynakiem.
W 2021 r. władze Chin zezwoliły parom na posiadanie trojga dzieci. Mimo to, zdaniem części ekspertów, chęć młodych ludzi w Chinach do posiadania dzieci nie zmieniła się znacząco, a średni wiek zawierania małżeństwa i narodzin pierwszego dziecka wciąż rośnie.
Demografowie zwrócili uwagę, iż wzrost liczby małżeństw o 12,4 proc. w 2023 r. przełożył się na tymczasowy wzrost liczby urodzeń w 2024 r., jednak oczekuje się, iż liczba ta ponownie spadnie w 2025 roku.


W Chinach więcej mężczyzn niż kobiet


Z najnowszych danych statystycznych wynika, iż populacja mężczyzn wynosiła w Chinach 719,09 mln, a kobiet - 689,19 mln, co oznacza, iż na 100 kobiet przypada 104,34 mężczyzny.
Potencjalnych matek jest w Chinach coraz mniej - to też efekt "polityki jednego dziecka". Większość rodzin w okresie obowiązywania tej polityki chciała, aby tym potomkiem był chłopiec. Doprowadziło to do działań niepożądanych w populacji kobiet - kiedy rozwój medycyny umożliwił poznanie płci dziecka przed urodzeniem, wzrosła liczba przypadków aborcji płodów żeńskich.
Niemal 61 proc. populacji kraju (857,98 mln) stanowią osoby wieku od 16 do 59 lat, podczas gdy grupa wiekowa 60+ stanowi 22 proc. (310,31 mln).
Idź do oryginalnego materiału