Pomimo swoistego "zawieszenia broni" w wojnie handlowej ze Stanami Zjednoczonymi - czyli obniżeniu wzajemnych ceł na okres 90 dni, wynegocjowanym w szwajcarskiej Genewie w pierwszej połowie maja - Chiny nie rezygnują z utrzymywania ścisłej kontroli nad eksportem metali ziem rzadkich - alarmuje CNN. Może to mieć daleko idące konsekwencje dla globalnego przemysłu.
Pekin trzyma globalny eksport metali ziem rzadkich w garści
Kontrola eksportu krytycznych minerałów została wprowadzona przez Pekin z początkiem kwietnia, w odpowiedzi na drastyczne podniesienie ceł na towary z Chin przez administrację Donalda Trumpa. Na listę pierwiastków, których wysyłka do USA została zakazana, trafiły m.in. samar, gadolin, terb, lutet czy skand. Odgrywają one kluczową rolę w produkcji dóbr, które stanowią krwioobieg współczesnej gospodarki - z półprzewodnikami i samochodami elektrycznymi na czele. Są też podstawą najnowocześniejszych technologii wojskowych, m.in. systemów rakietowych.Reklama
Chiny są globalnym potentatem w eksporcie metali ziem rzadkich, dlatego obietnica zdjęcia blokady, jaką strona chińska miała złożyć Amerykanom podczas negocjacji w Szwajcarii, została przyjęta z westchnieniem ulgi przez spółki technologiczne z USA. CNN przypomina w tym kontekście wypowiedź wysłannika USA ds. handlu Jamiesona Greera dla Fox News, który zapewniał, iż Chińczycy zgodzili się usunąć tzw. środki zaradcze nie związane bezpośrednio z cłami. Jak się jednak okazuje, nie do końca.
CNN cytuje ekspertów i osoby związane z poszczególnymi branżami, które alarmują, iż Chińczycy, zamiast luzować restrykcje, wręcz zwiększają nadzór nad eksportem krytycznych minerałów. System kontroli eksportu wprowadzony przez nich w kwietniu nie zakasuje wysyłki tych pierwiastków całkowicie - jednak na każdą partię towaru wymagana jest zgoda chińskiego rządu. Uzyskanie jej jest niezwykle czasochłonne.
Zdaniem Jona Hykawy, prezesa firmy konsultingowej Stormcrow Capital, Chińczycy ściśle nadzorują eksport metali ziem rzadkich, by zagwarantować, iż im samym nie zabraknie tych kluczowych pierwiastków - a Jamieson Greer w rozmowie z Fox News wyrażał jedynie swoje "pobożne życzenia" co do zniesienia restrykcji.
Eksport metali ziem rzadkich. Czy Chińczycy "wykiwali" Amerykanów?
Wprawdzie po rozmowach Chiny-USA w Genewie chińskie ministerstwo handlu usunęło 28 amerykańskich firm z listy kontroli eksportu produktów podwójnego zastosowania (a więc wykorzystywanych zarówno w technologiach cywilnych, jak i wojskowych) i wycofało kolejnych 17 przedsiębiorstw z innej listy wstrzymanych transakcji handlowych i inwestycji. CNN zwraca jednak uwagę, iż w oficjalnej narracji resortu nie pojawiły się żadne wzmianki o faktycznym zdjęciu ograniczeń z eksportu metali ziem rzadkich. W dodatku w ostatni piątek (16 maja) rzecznik ministerstwa handlu ChRL na konferencji prasowej odmówił skomentowania tej kwestii.
CNN przypomina, iż w 2023 r. Chiny odpowiadały za produkcję 61 proc. światowej podaży magnesów pierwiastków ziem rzadkich, będących stopami tych pierwiastków. W grupie tej wyróżnia się magnesy neodymowe i magnesy samarowo-kobaltowe. Charakteryzuje je m.in. wysoka odporność na korozję. Stopy te znajdują zastosowania w produkcji półprzewodników, samochodów elektrycznych i zaawansowanej technologicznie broni. Ograniczenia w ich dostępności to realny problem dla producentów z USA, zwłaszcza w kontekście walki o dominację w globalnym przemyśle z Chinami - ale też groźba przestojów w produkcji kluczowych technologii.