
Infrastruktura chmurowa weszła w nową fazę ekspansji. Globalne wydatki w tym obszarze wzrosły w pierwszym kwartale 2025 roku aż o 21% rok do roku, osiągając wartość 90,9 mld dol. To nie tylko efekt naturalnego dojrzewania rynku – za wzrostem stoją przede wszystkim rosnące wymagania związane z wdrażaniem generatywnej sztucznej inteligencji. Firmy zrozumiały, iż bez skalowalnej, zoptymalizowanej infrastruktury w chmurze trudno będzie konkurować na nowym, AI-napędzanym rynku.
AI jako główny motor inwestycji
Dla wielu organizacji impuls do migracji do chmury nie jest już tylko kwestią efektywności czy dostępności, ale strategiczną koniecznością. Tradycyjne migracje obciążeń do chmury zostały przyspieszone, a projekty wcześniej zamrożone – odmrożone. Powód? AI wymaga nie tylko dużej mocy obliczeniowej, ale także elastyczności i integracji z nowoczesną infrastrukturą danych.
Dla największych dostawców chmurowych oznacza to jedno: albo zoptymalizują swoje środowiska pod kątem AI – albo ryzykują utratę udziałów w rynku. Z tego powodu hyperskalerzy coraz częściej inwestują w rozwój własnych chipów (jak Trainium od AWS czy TPU od Google) oraz w nowe rodziny instancji zoptymalizowane pod kątem wnioskowania i kosztów operacyjnych. Wszystko po to, by obniżyć koszty AI dla klientów i przyspieszyć adopcję.
Liderzy chmury: różne tempo wzrostu
Rynek globalny przez cały czas zdominowany jest przez trójkę: AWS, Microsoft Azure i Google Cloud. Wspólnie odpowiadają za 65% wszystkich inwestycji w infrastrukturę chmurową. Jednak dynamika wzrostu wśród nich zaczęła się wyraźnie różnicować.
AWS, choć wciąż największy (32% globalnego udziału), rośnie najwolniej – tylko o 17% r/r, w porównaniu do 36% w poprzednim kwartale. To może być sygnał, iż Amazon ma trudności z szybkim dostosowaniem się do gwałtownego wzrostu zapotrzebowania na infrastrukturę AI. Jednocześnie firma stara się przejąć inicjatywę, m.in. poprzez agresywną politykę cenową dla chipów Trainium 2 (30–40% taniej niż GPU od Nvidii) oraz intensywny rozwój usługi Bedrock, z nowymi modelami od Anthropic, Meta czy Mistral.
Microsoft Azure, drugi gracz z udziałem 23%, radzi sobie znacznie lepiej. Zanotował 33% wzrost przychodów z chmury, z czego aż 16 punktów procentowych to zasługa AI. To największy kwartalny wzrost od połowy 2024 r. Rozwiązania takie jak Azure AI Foundry, przetwarzające już ponad 100 miliardów tokenów kwartalnie, pozwalają Microsoftowi gwałtownie budować przewagę. Firma stawia też na optymalizację kosztową – ograniczając zużycie energii przy tych samych możliwościach obliczeniowych oraz zmniejszając koszty na token o ponad 50%.
Google Cloud zamyka podium z 10% udziałem i 31% wzrostem r/r. Choć dynamika wygląda obiecująco, Google walczy z ograniczeniami w dostępności zasobów obliczeniowych, co negatywnie wpłynęło na przychody (92,4 mld dol., lekki spadek w porównaniu z Q4 2024). Mimo to inwestycje są ambitne: 7 mld dol. na rozbudowę centrum danych w Iowa oraz otwarcie nowego regionu chmurowego w Szwecji to jasny sygnał, iż Google nie zamierza oddać pola konkurencji. API Gemini i Google AI Studio zanotowały 200% wzrost aktywności od początku roku.
Hiperskalowanie i nowy wyścig zbrojeń
Wspólnym mianownikiem dla wszystkich trzech gigantów jest silny nacisk na rozbudowę globalnej infrastruktury – nie tylko pod względem fizycznych centrów danych, ale też rozwiązań software’owych i chipów własnej produkcji. Sztuczna inteligencja staje się głównym klientem chmury, a to oznacza zmianę priorytetów inwestycyjnych.
Co istotne – przyspieszenie dotyczy nie tylko rynku amerykańskiego. AWS inwestuje 4 mld dol. w nowy region chmurowy w Chile, Microsoft otwiera centra danych w kilkunastu krajach, a Google kontynuuje ekspansję w Europie i USA. Wyraźnie widać, iż przyszłość AI nie może się rozwijać bez globalnej dostępności chmury.
Co to oznacza dla branży IT?
Dla firm IT oraz kanału sprzedaży technologii sygnał jest jednoznaczny: chmura nie jest już tylko fundamentem transformacji cyfrowej – staje się platformą egzekucji strategii AI. Dostawcy powinni spodziewać się większego zapotrzebowania na rozwiązania hybrydowe, które umożliwiają stopniową migrację obciążeń, oraz na integracje AI w modelu jako-usługa.
Z drugiej strony, konkurencja między hyperskalerami może oznaczać dalszy spadek cen usług obliczeniowych AI – zwłaszcza w obszarach inferencji i uczenia. Dla integratorów i dostawców systemu otwiera to przestrzeń do tworzenia nowych modeli biznesowych opartych o tanie i skalowalne AI.
Wzrost inwestycji w chmurę o 21% r/r w Q1 2025 to nie tylko kolejna liczba – to wyraźny sygnał, iż AI przekształca infrastrukturę IT na nowo. Liderzy rynku różnie radzą sobie z nową rzeczywistością, ale kierunek jest wspólny: optymalizacja kosztów, rozwój autorskich rozwiązań sprzętowych i ekspansja globalna.
Dla całej branży to moment przełomowy – porównywalny do wejścia chmury publicznej dekadę temu. Tym razem jednak tempo zmian jest szybsze, a stawka – znacznie wyższa.