Znalezienie wolnego miejsca parkingowego przy sklepie czy markecie to nie koniec czynności, z którymi musi się zmierzyć kierowca. Na terenie wielu parkingów, które są obsługiwane przez operatorów, kierowcy muszą pobrać bilet parkingowy i umieścić go za szybą auta. Historia opisana przez "Gazetę Wyborczą" pokazuje, iż płatne parkingi przez cały czas są zmorą klientów marketów i galerii handlowych.
"Dodatkowa opłata" za parkowanie pod marketem. Takie parkingi to zmora kierowców
Dziennik przytacza historię pani Anety, która wraz z mężem udała się na zakupy do jednego z marketów budowlanych zlokalizowanych na terenie Chorzowa. Kobieta przyznała, iż była zaskoczona, gdy po skończonych zakupach wróciła do samochodu i zauważyła wezwanie do zapłaty za postój auta. - To było wezwanie do "opłaty dodatkowej" - wyjaśniła. - Jako powód przeczytaliśmy, iż to za brak wprowadzenia rejestracji samochodu w terminalu - dodała mieszkanka Chorzowa. Reklama
Do uiszczenia jakiej kwoty została zobowiązana kobieta? - Okazało się, iż do zapłaty mam 120 zł, bo wjeżdżając na parking "zawarłam umowę najmu miejsca parkingowego". Mieszkanka Chorzowa nie ukrywała zaskoczenia. - To dla mnie skandal - powiedziała.
Zwróciła uwagę na to, iż większość klientów nie przykłada większej uwagi do zasad parkowania, które zwykle zapisane są drobnym, praktycznie niewidocznym druczkiem. - Niby jakaś tablica tam stała z informacją, ale kto ma czas to czytać? Poza tym, czy faktycznie po wjeździe na parking, który choćby nie jest ograniczony szlabanem, zawieram z kimś umowę? - zapytała kobieta, której słowa przytacza "Gazeta Wyborcza".
Przypomnijmy, iż 2023 r. prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) Tomasz Chróstny nałożył 820 tys. zł kary na APCOA Parking Polska, operatora parkingów znajdujących się przy centrach handlowych i szpitalach. UOKiK stwierdził m.in., iż firma ograniczała klientom sposoby składania reklamacji, dopuszczając tylko zgłoszenie poprzez formularz na stronie internetowej lub listownie na adres siedziby.